misyjne.pl / mł
 - Kryzys Kościoła nie bierze się z tego, że celibat albo jest, albo go nie ma. Bierze się z niewierności Bogu i swoim decyzjom - mówi ks. Paweł Potoczny, proboszcz greckokatolickiej parafii w Cyganku. Jest księdzem, mężem i ojcem trójki dzieci.
 - Kryzys Kościoła nie bierze się z tego, że celibat albo jest, albo go nie ma. Bierze się z niewierności Bogu i swoim decyzjom - mówi ks. Paweł Potoczny, proboszcz greckokatolickiej parafii w Cyganku. Jest księdzem, mężem i ojcem trójki dzieci.
Kiedyś we Francji zrobiono wśród księży ankietę o celibacie, stawiając im dwa pytania. Pierwsze pytanie brzmiało: czy jesteś za zniesieniem celibatu? Prawie wszyscy odpowiedzieli, że tak. Drugie pytanie było postawione inaczej: czy ty jesteś gotowy żyć jako kapłan w małżeństwie? Większość odpowiedziała: „Nie” - pisze ks. Janusz Umerle w książce "Gliniane naczynie".
Kiedyś we Francji zrobiono wśród księży ankietę o celibacie, stawiając im dwa pytania. Pierwsze pytanie brzmiało: czy jesteś za zniesieniem celibatu? Prawie wszyscy odpowiedzieli, że tak. Drugie pytanie było postawione inaczej: czy ty jesteś gotowy żyć jako kapłan w małżeństwie? Większość odpowiedziała: „Nie” - pisze ks. Janusz Umerle w książce "Gliniane naczynie".
W czasach, gdy przygotowywałem się do kapłaństwa, a więc wcale nie tak dawno temu, seminarzystom (a w zakonach nowicjuszkom i nowicjuszom) powtarzano, że tylko w celibacie można służyć Bogu niepodzielnym sercem. Czasem, zdecydowanie rzadziej, można było usłyszeć nawet, że celibat jest „białym męczeństwem”. Nie wiem jak to wygląda obecnie.
W czasach, gdy przygotowywałem się do kapłaństwa, a więc wcale nie tak dawno temu, seminarzystom (a w zakonach nowicjuszkom i nowicjuszom) powtarzano, że tylko w celibacie można służyć Bogu niepodzielnym sercem. Czasem, zdecydowanie rzadziej, można było usłyszeć nawet, że celibat jest „białym męczeństwem”. Nie wiem jak to wygląda obecnie.