Sama nie wiem czego najbardziej bałam się w macierzyństwie - w dłuższej perspektywie na pewno, że zrobię coś, przez co syn będzie musiał spędzić lata na terapii. Ale na samym początku? Tego, że nie będę umiała go urodzić, przewinąć, że urwę mu rączkę przy przewijaniu, że nie będę umiała go wystarczająco kochać.
Sama nie wiem czego najbardziej bałam się w macierzyństwie - w dłuższej perspektywie na pewno, że zrobię coś, przez co syn będzie musiał spędzić lata na terapii. Ale na samym początku? Tego, że nie będę umiała go urodzić, przewinąć, że urwę mu rączkę przy przewijaniu, że nie będę umiała go wystarczająco kochać.
youtube.com / jb
A Tobie, jak się podoba? Koniecznie podziel się wrażeniami w komentarzu.
A Tobie, jak się podoba? Koniecznie podziel się wrażeniami w komentarzu.
youtube.com / jb
Czy on w ogóle istnieje? Jak to się dzieje, że przestajemy go słyszeć? "W szpitalu po porodzie ani razu nie usłyszałam "pani jest dobrą matką".
Czy on w ogóle istnieje? Jak to się dzieje, że przestajemy go słyszeć? "W szpitalu po porodzie ani razu nie usłyszałam "pani jest dobrą matką".
Logo źródła: Blogi dobrawnuczka.blog.deon.pl
Ktoś kiedyś powiedział, że kiedy rodzą się dzieci, to komfort życia spada dramatycznie, ale zwiększa się amplituda szczęścia. Myślę, że to dość trafne określenie.
Ktoś kiedyś powiedział, że kiedy rodzą się dzieci, to komfort życia spada dramatycznie, ale zwiększa się amplituda szczęścia. Myślę, że to dość trafne określenie.