RTCK Ryszard Kołodziej
"Naszym przywilejem jest wybierać, ponieważ sami najpierw zostaliśmy wybrani. Zamysł Boży wobec nas jest niezwykły. Paradoks polega na tym, że niejeden człowiek, mając do wyboru wszystko i nic, często woli to »nic« i konsekwentnie obstaje przy swoim wyborze" - pisze Ryszard Kołodziej w książce "Reguła życia". Jej głównym celem jest pomoc w opracowaniu indywidualnej reguły życia wraz z przedstawieniem praktycznych sposobów i narzędzi działania, potrzebnych do jej urzeczywistnienia - w tym nauka podejmowania ważnych życiowych decyzji.
"Naszym przywilejem jest wybierać, ponieważ sami najpierw zostaliśmy wybrani. Zamysł Boży wobec nas jest niezwykły. Paradoks polega na tym, że niejeden człowiek, mając do wyboru wszystko i nic, często woli to »nic« i konsekwentnie obstaje przy swoim wyborze" - pisze Ryszard Kołodziej w książce "Reguła życia". Jej głównym celem jest pomoc w opracowaniu indywidualnej reguły życia wraz z przedstawieniem praktycznych sposobów i narzędzi działania, potrzebnych do jej urzeczywistnienia - w tym nauka podejmowania ważnych życiowych decyzji.
Logo źródła: w drodze Henri J.M. Nouwen
"Świat mówi: «Życie jest z zasady smutne, przygnębiające i bolesne, ale stwórzmy sobie wysepki szczęścia». Wiele komercyjnych produktów z tym się wiąże. Kompanie tworzą zabawki, abyś choć przez krótką chwilę czuł się szczęśliwy. Lecz nie to ulotne szczęście ma na myśli Jezus, gdy mówi o radości" - pisze Henri J. M. Nouwen w książce "W drodze z Jezusem". Autor stawia w niej liczne pytania, m.in.: Czy naprawdę czuję się i jestem uczniem Jezusa? Czy Mu ufam? Czy bez względu na wszystko idę za Nim i żyję według Jego nauki? Gdzie jest moja droga i pełnia?
"Świat mówi: «Życie jest z zasady smutne, przygnębiające i bolesne, ale stwórzmy sobie wysepki szczęścia». Wiele komercyjnych produktów z tym się wiąże. Kompanie tworzą zabawki, abyś choć przez krótką chwilę czuł się szczęśliwy. Lecz nie to ulotne szczęście ma na myśli Jezus, gdy mówi o radości" - pisze Henri J. M. Nouwen w książce "W drodze z Jezusem". Autor stawia w niej liczne pytania, m.in.: Czy naprawdę czuję się i jestem uczniem Jezusa? Czy Mu ufam? Czy bez względu na wszystko idę za Nim i żyję według Jego nauki? Gdzie jest moja droga i pełnia?
RTCK / Adam Szustak OP
"Czyż nie chcielibyśmy takiego życia, w którym możemy pozwolić sobie na to, by po południu spokojnie uciąć sobie drzemkę, w którym mamy pieniądze na realizację różnych pomysłów i dobrych pragnień, a ponadto w którym nic nam nie zagraża i o nic nie musimy się troszczyć, bo mamy bardzo dobre warunki do życia? Mnie by pasowało takie życie. A jednak ten stan staje się dla Dawida początkiem jego wielkiego końca. W takim życiu staje się kimś, kto jest tchórzem, cudzołożnikiem i mordercą" - pisze dominikanin.
"Czyż nie chcielibyśmy takiego życia, w którym możemy pozwolić sobie na to, by po południu spokojnie uciąć sobie drzemkę, w którym mamy pieniądze na realizację różnych pomysłów i dobrych pragnień, a ponadto w którym nic nam nie zagraża i o nic nie musimy się troszczyć, bo mamy bardzo dobre warunki do życia? Mnie by pasowało takie życie. A jednak ten stan staje się dla Dawida początkiem jego wielkiego końca. W takim życiu staje się kimś, kto jest tchórzem, cudzołożnikiem i mordercą" - pisze dominikanin.
PAP / youtube.com / pk
To jedne z najpiękniejszych słów, jakie słyszeliśmy. Danuta Szaflarska zdradza, co było sekretem jej długiego i szczęśliwego życia.
To jedne z najpiękniejszych słów, jakie słyszeliśmy. Danuta Szaflarska zdradza, co było sekretem jej długiego i szczęśliwego życia.