Przepis na długowieczność od 102-letniej aktorki [WIDEO]
To jedne z najpiękniejszych słów, jakie słyszeliśmy. Danuta Szaflarska zdradza, co było sekretem jej długiego i szczęśliwego życia.
"Żyję nieregularnie, jem wszystko na co mam ochotę. Nie robię żadnych diet, nie chodzę do kosmetyczek. Żyję normalnie każdym dniem. Nie odmawiam sobie mówiąc «to szkodzi», bo przeważnie lubię to co szkodzi. Jak się czuję słabo, to mówię sobie «jestem silna i zdrowa!» bo można zapanować nad swoim organizmem, tak jak można zapanować w teatrze nad swoimi nerwami. Najważniejsze to cieszyć się życiem, mieć do niego dobry stosunek. Nie mieć w sobie złości i nienawiści. Przyjaźniłam się z Popiełuszką i od niego wiem, że nie rozgrzeszał tylko jednego grzechu, to jest nienawiści. To był dla niego najstraszniejszy grzech. Trzeba mieć życzliwy stosunek do ludzi i cieszyć się. Wtedy się długo żyje".
Danuta Szaflarska była jedną z pierwszych powojennych gwiazd filmowych, nazywaną też "pierwszą amantką powojennej kinematografii". Sławę zyskała m.in. dzięki filmom "Zakazane piosenki", "Skarb", "Pora umierać", biograficznego "Inny świat".
Skomentuj artykuł