Ostatnia oprawa kibiców Legii Warszawa, to szyderstwo z polskiej gościnności, która od wieków nakazuje witać przybyszów chlebem i solą. Postacie z oprawy na pierwszy rzut oka sprawiają miłe wrażenie: dwaj młodzi mężczyźni ubrani odświętnie w białe koszule, a przed nimi uśmiechnięta dziewczyna, niosąca tacę z chlebem. Gdy jednak przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że to nie chleb, ale odcięty łeb świni, a młodzieńcy dzierżą w dłoniach kij bejsbolowy i młotek. Niżej zaś pojawia się szyderczy napis: „Refugees Welcome”, czyli „Witajcie uchodźcy”…
Ostatnia oprawa kibiców Legii Warszawa, to szyderstwo z polskiej gościnności, która od wieków nakazuje witać przybyszów chlebem i solą. Postacie z oprawy na pierwszy rzut oka sprawiają miłe wrażenie: dwaj młodzi mężczyźni ubrani odświętnie w białe koszule, a przed nimi uśmiechnięta dziewczyna, niosąca tacę z chlebem. Gdy jednak przyjrzeć się bliżej, okazuje się, że to nie chleb, ale odcięty łeb świni, a młodzieńcy dzierżą w dłoniach kij bejsbolowy i młotek. Niżej zaś pojawia się szyderczy napis: „Refugees Welcome”, czyli „Witajcie uchodźcy”…
Być w nienawiści u wszystkich. Ważny jest tutaj ‘motyw’ tego znienawidzenia przez innych. Jest nim tylko ‘Jego imię’, a nie cokolwiek innego, np. walka o wpływy, znaczenie, władzę, postawienie na swoim.
Być w nienawiści u wszystkich. Ważny jest tutaj ‘motyw’ tego znienawidzenia przez innych. Jest nim tylko ‘Jego imię’, a nie cokolwiek innego, np. walka o wpływy, znaczenie, władzę, postawienie na swoim.
KAI / pk
Nigdy więcej nienawiści, zabijania, wrogości i pogardy dla innych. Droga pokoju, braterstwa i solidarności jest możliwa. Każdy z nas codziennie dokonuje wyborów mających wpływ na bliźnich i otoczenie. Wybierajmy dobro, abyśmy żyli w pokoju - napisał Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Episkopatu Polski bp Rafał Markowski w komunikacie w 80. rocznicę pierwszego transportu Żydów do Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Zagłady w Treblince.
Nigdy więcej nienawiści, zabijania, wrogości i pogardy dla innych. Droga pokoju, braterstwa i solidarności jest możliwa. Każdy z nas codziennie dokonuje wyborów mających wpływ na bliźnich i otoczenie. Wybierajmy dobro, abyśmy żyli w pokoju - napisał Przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Judaizmem Episkopatu Polski bp Rafał Markowski w komunikacie w 80. rocznicę pierwszego transportu Żydów do Niemieckiego Nazistowskiego Obozu Zagłady w Treblince.
Jest noc. Z bramy krakowskiej knajpy wychodzi najpierw dwóch mężczyzn, później trzy dziewczyny. Przypadkowy przechodzień zaczyna nagrywać telefonem film i głośno komentować sytuację.
Jest noc. Z bramy krakowskiej knajpy wychodzi najpierw dwóch mężczyzn, później trzy dziewczyny. Przypadkowy przechodzień zaczyna nagrywać telefonem film i głośno komentować sytuację.
Tocząca się tuż za naszą wschodnią granicą wojna bardzo mocno ingeruje w naszą moralność, w nasze postrzeganie przykazań i podanych w Ewangelii zasad, w to, jak traktujemy innych ludzi. Wpływa na duchową sferę naszego życia bardziej, niż sobie z tego zdajemy sprawę.
Tocząca się tuż za naszą wschodnią granicą wojna bardzo mocno ingeruje w naszą moralność, w nasze postrzeganie przykazań i podanych w Ewangelii zasad, w to, jak traktujemy innych ludzi. Wpływa na duchową sferę naszego życia bardziej, niż sobie z tego zdajemy sprawę.
KAI / kb
- Wspominając tragedię II wojny światowej módlmy się nie o pokój za wszelką cenę, pokój złudny, ale o pokój Chrystusowy. Niech on wypełni serca wszystkich Polaków, niech nie zatruwa naszych serc jad nienawiści albo jad złych kompromisów – mówił w sanktuarium św. Józefa w Poznaniu w 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej bp Grzegorz Balcerek.
- Wspominając tragedię II wojny światowej módlmy się nie o pokój za wszelką cenę, pokój złudny, ale o pokój Chrystusowy. Niech on wypełni serca wszystkich Polaków, niech nie zatruwa naszych serc jad nienawiści albo jad złych kompromisów – mówił w sanktuarium św. Józefa w Poznaniu w 82. rocznicę wybuchu II wojny światowej bp Grzegorz Balcerek.
KAI/vaticannews.va/dm
Dokąd doprowadzą nienawiść i zemsta? - pytał papież Franciszek odnosząc się do trwającego w Ziemi Świętej konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Po odmówieniu modlitwy „Regina caeli” z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie, Ojciec Święty zaapelował „w imię Boga” o zaprzestanie przemocy oraz wejście na drogę dialogu i przebaczenia.
Dokąd doprowadzą nienawiść i zemsta? - pytał papież Franciszek odnosząc się do trwającego w Ziemi Świętej konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Po odmówieniu modlitwy „Regina caeli” z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie, Ojciec Święty zaapelował „w imię Boga” o zaprzestanie przemocy oraz wejście na drogę dialogu i przebaczenia.
- Jest wiele nienawiści, kłótni, często nie o sprawy zasadnicze, ale drobiazgi. Czas pandemii tylko wzmocnił te tendencje i jeśli nawet ten czas się skończy, to jego skutki będziemy wszyscy odczuwać bardzo długo w różnych wymiarach naszego życia - mówił biskup nominat diecezji włocławskiej Krzysztof Wętkowski podczas mszy z Ojczyznę, odprawionej w katedrze gnieźnieńskiej.
- Jest wiele nienawiści, kłótni, często nie o sprawy zasadnicze, ale drobiazgi. Czas pandemii tylko wzmocnił te tendencje i jeśli nawet ten czas się skończy, to jego skutki będziemy wszyscy odczuwać bardzo długo w różnych wymiarach naszego życia - mówił biskup nominat diecezji włocławskiej Krzysztof Wętkowski podczas mszy z Ojczyznę, odprawionej w katedrze gnieźnieńskiej.
wp.pl / jb
"Najlepszą lekcję na ten temat dał nam Marian Turski w swoim niesamowitym przemówieniu w Oświęcimiu. Powiedział, że jest jedenaste przykazanie, które brzmi: «Nie bądź obojętny». Te słowa wyryły mi się w pamięci" - wspomina.
"Najlepszą lekcję na ten temat dał nam Marian Turski w swoim niesamowitym przemówieniu w Oświęcimiu. Powiedział, że jest jedenaste przykazanie, które brzmi: «Nie bądź obojętny». Te słowa wyryły mi się w pamięci" - wspomina.
"Nienawiść to jest coś bardzo trudnego i ciężkiego do zniesienia. Ale Słowo Jezusa jest mocniejsze" - mówi dominikanin.
"Nienawiść to jest coś bardzo trudnego i ciężkiego do zniesienia. Ale Słowo Jezusa jest mocniejsze" - mówi dominikanin.
Jakie jest dzisiaj nasze życie w tej powstającej wciąż ojczyźnie? Kwitnie, owocuje, czy może więdnie, karłowacieje, a może nawet zamiera?
Jakie jest dzisiaj nasze życie w tej powstającej wciąż ojczyźnie? Kwitnie, owocuje, czy może więdnie, karłowacieje, a może nawet zamiera?
Temat pro-life musi w naszej świadomości być poszerzony, a nie ideologicznie zawężony do jednego wymiaru. Jeżeli chcemy być za życiem to dostrzegajmy to życie w sobie nawzajem. Niezależnie po której stronie barykady jesteśmy, to zobaczmy w tym drugim człowieka.
Temat pro-life musi w naszej świadomości być poszerzony, a nie ideologicznie zawężony do jednego wymiaru. Jeżeli chcemy być za życiem to dostrzegajmy to życie w sobie nawzajem. Niezależnie po której stronie barykady jesteśmy, to zobaczmy w tym drugim człowieka.
Rzeczywistość staje się znośniejsza, gdy wszystkim można jednoznacznie przydzielić dopełniające się kategorie aureoli lub rogów. Przeciwstawienie się Innemu daje nam poczucie celu, przynależności i miejsca.
Rzeczywistość staje się znośniejsza, gdy wszystkim można jednoznacznie przydzielić dopełniające się kategorie aureoli lub rogów. Przeciwstawienie się Innemu daje nam poczucie celu, przynależności i miejsca.
Jestem zdruzgotany nienawiścią, jaką sobie fundujemy przy okazji wyborów – i to w kraju, o którym się mówi, że jest katolicki.
Jestem zdruzgotany nienawiścią, jaką sobie fundujemy przy okazji wyborów – i to w kraju, o którym się mówi, że jest katolicki.
Czytam sobie mimochodem wpisy na Facebooku, Twitterze. Co jakiś czas ktoś mi podrzuci coś ze stacji telewizyjnych, bo na co dzień telewizji nie oglądam. Przeglądam gazety, w tym katolickie (podobno...). I drżę. Do czego się posuniemy jako społeczeństwo przez jeszcze jeden tydzień kampanii wyborczej?
Czytam sobie mimochodem wpisy na Facebooku, Twitterze. Co jakiś czas ktoś mi podrzuci coś ze stacji telewizyjnych, bo na co dzień telewizji nie oglądam. Przeglądam gazety, w tym katolickie (podobno...). I drżę. Do czego się posuniemy jako społeczeństwo przez jeszcze jeden tydzień kampanii wyborczej?
PAP / kk
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział w piątek, że pandemia koronawirusa uruchomiła na świecie "tsunami nienawiści, ksenofobii", chęć znalezienia winnych i "kozłów ofiarnych". Zaapelował do mediów społecznościowych o usuwanie szkodliwych treści.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział w piątek, że pandemia koronawirusa uruchomiła na świecie "tsunami nienawiści, ksenofobii", chęć znalezienia winnych i "kozłów ofiarnych". Zaapelował do mediów społecznościowych o usuwanie szkodliwych treści.
"Na moim profilu musiałem zablokować kilkadziesiąt osób, które nie potrafiły inaczej rozmawiać niż za pomocą języka pogardy, nienawiści i wyzywania od heretyków. I zawsze w obronie wiary" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
"Na moim profilu musiałem zablokować kilkadziesiąt osób, które nie potrafiły inaczej rozmawiać niż za pomocą języka pogardy, nienawiści i wyzywania od heretyków. I zawsze w obronie wiary" - pisze Dariusz Piórkowski SJ.
KAI / kk
„Chodzi o poszukiwanie tego, co łączy, a nie tego, co dzieli, tak, abyśmy potrafili owocnie zagospodarowywać przestrzeń wolności i byli promotorami kultury spotkania” – powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak.
„Chodzi o poszukiwanie tego, co łączy, a nie tego, co dzieli, tak, abyśmy potrafili owocnie zagospodarowywać przestrzeń wolności i byli promotorami kultury spotkania” – powiedział Prymas Polski abp Wojciech Polak.
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP
Co to jest "zawziętość"? Czy ci towarzyszy? To niebezpieczna postawa. Widzimy to dziś w Ewangelii.
Co to jest "zawziętość"? Czy ci towarzyszy? To niebezpieczna postawa. Widzimy to dziś w Ewangelii.
Jestem zmęczony obecną sytuacją w Polsce. Pociąg o nazwie "nienawiść" jest rozpędzony do tego stopnia, że trudno mu wyhamować na jakiejkolwiek stacji. Mam wrażenie, że my jako społeczeństwo przestaliśmy racjonalnie myśleć, a daliśmy się wpędzić w operowanie na poziomie emocji. Stąd mamy to, co mamy. Co więcej, wielu osobom zarówno z jednej jak i drugiej strony może zależeć na utrzymaniu obecnej sytuacji, gdyż człowiekiem odciętym od racjonalnego myślenia łatwiej jest kierować.
Jestem zmęczony obecną sytuacją w Polsce. Pociąg o nazwie "nienawiść" jest rozpędzony do tego stopnia, że trudno mu wyhamować na jakiejkolwiek stacji. Mam wrażenie, że my jako społeczeństwo przestaliśmy racjonalnie myśleć, a daliśmy się wpędzić w operowanie na poziomie emocji. Stąd mamy to, co mamy. Co więcej, wielu osobom zarówno z jednej jak i drugiej strony może zależeć na utrzymaniu obecnej sytuacji, gdyż człowiekiem odciętym od racjonalnego myślenia łatwiej jest kierować.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}