Jak żyć, by być ekokatolikiem, a jednocześnie nie wydawać milionów, nie poświęcać zbyt wiele czasu na dodatkowe działania i nie zrobić z ekologii nowego bożka?
Jak żyć, by być ekokatolikiem, a jednocześnie nie wydawać milionów, nie poświęcać zbyt wiele czasu na dodatkowe działania i nie zrobić z ekologii nowego bożka?