Gwinejski kardynał Robert Sarah nie ogłosi już wyboru nowego papieża. Jest to efekt zmiany, jak zaszła podczas dzisiejszego konsystorza w Watykanie.
Gwinejski kardynał Robert Sarah nie ogłosi już wyboru nowego papieża. Jest to efekt zmiany, jak zaszła podczas dzisiejszego konsystorza w Watykanie.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki ks. Dariusz Madejczyk / "Przewodnik Katolicki"
Kto zna Włochów i ich familiarne podejście do Kościoła, które pozwala im patrzeć na papieża i cały świat wiary z charakterystycznym dystansem, bez trudu zrozumie, że na taki film jak "Habemus Papam" Morettiego nie można się obrażać.
Kto zna Włochów i ich familiarne podejście do Kościoła, które pozwala im patrzeć na papieża i cały świat wiary z charakterystycznym dystansem, bez trudu zrozumie, że na taki film jak "Habemus Papam" Morettiego nie można się obrażać.
Czy osoba niewierząca może zrobić o Kościele film, który nie dość, że nie jest atakiem, to jeszcze można go uznać za doskonałą "promocję" dla Watykanu? Moretti opowiada o "kruchości" nowego papieża, który czuje, że nie nadaje się do pełnienia powierzonego mu zadania...
Czy osoba niewierząca może zrobić o Kościele film, który nie dość, że nie jest atakiem, to jeszcze można go uznać za doskonałą "promocję" dla Watykanu? Moretti opowiada o "kruchości" nowego papieża, który czuje, że nie nadaje się do pełnienia powierzonego mu zadania...