vaticannews.va / tk
- Sztuczna inteligencja nie powinna nas przerażać, jeśli wysoko będziemy stawiać poprzeczkę humanizmu – uważa kard. Gianfranco Ravasi, wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury.
- Sztuczna inteligencja nie powinna nas przerażać, jeśli wysoko będziemy stawiać poprzeczkę humanizmu – uważa kard. Gianfranco Ravasi, wieloletni przewodniczący Papieskiej Rady ds. Kultury.
KAI / jm
Dominująca mentalność, humanizm, który chce zająć miejsce Jezusa, prawdziwego człowieka niszczy tożsamość chrześcijańską - stwierdził podczas porannej Eucharystii papież Franciszek. Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (1 Mch 1,10-15.41-43.54-57.62-64), mówiącego o apostazji znacznej części Izraela pod wpływem dominującej mentalności otaczającego świata.
Dominująca mentalność, humanizm, który chce zająć miejsce Jezusa, prawdziwego człowieka niszczy tożsamość chrześcijańską - stwierdził podczas porannej Eucharystii papież Franciszek. Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (1 Mch 1,10-15.41-43.54-57.62-64), mówiącego o apostazji znacznej części Izraela pod wpływem dominującej mentalności otaczającego świata.
KAI / kn
Humanizm i chrześcijaństwo to pojęcia nie tylko różne, ale wręcz całkowicie przeciwstawne sobie, a ten pierwszy jest zwiastunem religii antychrysta.
Humanizm i chrześcijaństwo to pojęcia nie tylko różne, ale wręcz całkowicie przeciwstawne sobie, a ten pierwszy jest zwiastunem religii antychrysta.
PAP / mm
Do Rzecznika Praw Obywatelskich ma dziś trafić wniosek polskich naukowców o zaskarżenie przez RPO do Trybunału Konstytucyjnego niektórych postanowień ustawy o szkolnictwie wyższym, zapowiada "Rzeczpospolita".
Do Rzecznika Praw Obywatelskich ma dziś trafić wniosek polskich naukowców o zaskarżenie przez RPO do Trybunału Konstytucyjnego niektórych postanowień ustawy o szkolnictwie wyższym, zapowiada "Rzeczpospolita".
Libreria Editrice Vaticana
Katecheza podczas audiencji generalnej, 11.11.2009.
Katecheza podczas audiencji generalnej, 11.11.2009.
Jerzy Pilikowski / Wydawnictwo WAM
Jakie cywilizacje współistnieją obecnie na naszym globie? Czy są to zupełnie odrębne światy kulturowe czy też łączą je wzajemne zapożyczenia? A może wywodzą się ze wspólnych źródeł? Czy cywilizacje są sobie jakościowo równe, różniąc się tylko swymi cechami, czy też można je porównywać pod względem wartości? Jeżeli tak, to jakich wartości? Wiążą się one z technologią, etyką, religią, zasadami prawa, osiągnięciami artystycznymi i sposobami rządzenia. Wybitne osiągnięcia w tych dziedzinach były dziełem różnych ludów, zajmujących kolejno pozycję wiodących twórców cywilizacji. Te wszystkie perspektywy stopniowo odsłonią się przed podróżnikiem, który zechce podjąć trud wędrówki przez świat cywilizacji.
Jakie cywilizacje współistnieją obecnie na naszym globie? Czy są to zupełnie odrębne światy kulturowe czy też łączą je wzajemne zapożyczenia? A może wywodzą się ze wspólnych źródeł? Czy cywilizacje są sobie jakościowo równe, różniąc się tylko swymi cechami, czy też można je porównywać pod względem wartości? Jeżeli tak, to jakich wartości? Wiążą się one z technologią, etyką, religią, zasadami prawa, osiągnięciami artystycznymi i sposobami rządzenia. Wybitne osiągnięcia w tych dziedzinach były dziełem różnych ludów, zajmujących kolejno pozycję wiodących twórców cywilizacji. Te wszystkie perspektywy stopniowo odsłonią się przed podróżnikiem, który zechce podjąć trud wędrówki przez świat cywilizacji.
Logo źródła: Tryby Marcin Nowak, Michał Wnęk / slo
Czerwony czajnik - przykład pospolitego przedmiotu, spinacz - idealny wynalazek. Komu ma służyć projektowanie? Czy istnieje etyka przedmiotów? Na te i inne pytania odpowiada prof. Czesława Frejlich.
Czerwony czajnik - przykład pospolitego przedmiotu, spinacz - idealny wynalazek. Komu ma służyć projektowanie? Czy istnieje etyka przedmiotów? Na te i inne pytania odpowiada prof. Czesława Frejlich.
Logo źródła: Radio Watykańskie Radio Watykańskie
Chrześcijanie i muzułmanie są zgodni co do wartości ludzkich, różnią się natomiast co do wartości religijnych – oświadczyli uczestnicy drugiej już sesji dialogu między Stolicą Apostolską a jordańskim instytutem studiów międzyreligijnych. Dwudniowe obrady zakończyły się wczoraj. Z ramienia Watykanu przewodniczył im kard. Jean-Louis Tauran, szef Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
Chrześcijanie i muzułmanie są zgodni co do wartości ludzkich, różnią się natomiast co do wartości religijnych – oświadczyli uczestnicy drugiej już sesji dialogu między Stolicą Apostolską a jordańskim instytutem studiów międzyreligijnych. Dwudniowe obrady zakończyły się wczoraj. Z ramienia Watykanu przewodniczył im kard. Jean-Louis Tauran, szef Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego.
KAI / wm
Pod hasłem „Formacja, edukacja i Ewangelia” obradowa w dniach 27-30 stycznia w Monachium doroczny kongres duszpasterstwa akademickiego. W spotkaniu zorganizowanym przez Radę Konferencji Biskupich Europy (CCEE) wzięło udział 60 delegatów reprezentujących 23 episkopaty europejskie oraz przedstawiciele uniwersyteckich organizacji i ruchów. Ponadto przybyli przedstawiciele watykańskich dykasterii: Kongregacji Nauki Wiary i Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących.
Pod hasłem „Formacja, edukacja i Ewangelia” obradowa w dniach 27-30 stycznia w Monachium doroczny kongres duszpasterstwa akademickiego. W spotkaniu zorganizowanym przez Radę Konferencji Biskupich Europy (CCEE) wzięło udział 60 delegatów reprezentujących 23 episkopaty europejskie oraz przedstawiciele uniwersyteckich organizacji i ruchów. Ponadto przybyli przedstawiciele watykańskich dykasterii: Kongregacji Nauki Wiary i Papieskiej Rady ds. Duszpasterstwa Migrantów i Podróżujących.
Logo źródła: Znak Piotr Graczyk / „Znak” listopad 2009
Erotyzm wydaje się nam pokazywać, że nie jesteśmy „czymś”, jakąś rzeczą, którą można by uchwycić, ale że jesteśmy pewnym procesem, podczas którego wszelkie stałe kategorie wariują i zaczynają się zmieniać w swoje przeciwieństwo albo, lepiej mówiąc, to, co nazywamy sobą, jest cząstką tylko tego przewracającego wszystkie kategorie procesu, jego pochodną, wynurzającą się z niego w jakimś momencie w błysku autorefleksji, którego natura wszakże jest nieprzenikniona i nasuwać może rożne przypuszczenia.
Erotyzm wydaje się nam pokazywać, że nie jesteśmy „czymś”, jakąś rzeczą, którą można by uchwycić, ale że jesteśmy pewnym procesem, podczas którego wszelkie stałe kategorie wariują i zaczynają się zmieniać w swoje przeciwieństwo albo, lepiej mówiąc, to, co nazywamy sobą, jest cząstką tylko tego przewracającego wszystkie kategorie procesu, jego pochodną, wynurzającą się z niego w jakimś momencie w błysku autorefleksji, którego natura wszakże jest nieprzenikniona i nasuwać może rożne przypuszczenia.
Logo źródła: Znak Piotr Graczyk / „Znak” listopad 2009
Erotyzm wydaje się nam pokazywać, że nie jesteśmy „czymś”, jakąś rzeczą, którą można by uchwycić, ale że jesteśmy pewnym procesem, podczas którego wszelkie stałe kategorie wariują i zaczynają się zmieniać w swoje przeciwieństwo albo, lepiej mówiąc, to, co nazywamy sobą, jest cząstką tylko tego przewracającego wszystkie kategorie procesu, jego pochodną, wynurzającą się z niego w jakimś momencie w błysku autorefleksji, którego natura wszakże jest nieprzenikniona i nasuwać może rożne przypuszczenia.
Erotyzm wydaje się nam pokazywać, że nie jesteśmy „czymś”, jakąś rzeczą, którą można by uchwycić, ale że jesteśmy pewnym procesem, podczas którego wszelkie stałe kategorie wariują i zaczynają się zmieniać w swoje przeciwieństwo albo, lepiej mówiąc, to, co nazywamy sobą, jest cząstką tylko tego przewracającego wszystkie kategorie procesu, jego pochodną, wynurzającą się z niego w jakimś momencie w błysku autorefleksji, którego natura wszakże jest nieprzenikniona i nasuwać może rożne przypuszczenia.