#inwigilacja dziennikarzy

Z audytu prowadzonego w służbach specjalnych wynika, że 48 dziennikarzy było inwigilowanych przez ABW w czasach rządów PO-PSL - powiedział w środę podczas posiedzenia sejmowej komisji minister-koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński (PiS).

Poznański prokurator wojskowy, żądając wglądu w esemesy bez zgody sądu, działał w sposób nieuprawniony - głosi analiza śledztwa "przeciekowego" wykonana w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie.

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Warszawie czeka z wszczęciem formalnego śledztwa ws. czynu poznańskiego prokuratora płk. Mikołaja Przybyła, który postrzelił się w poniedziałek, aż otrzyma materiały z Poznania. Prokuratura wciąż zabezpiecza tam dowody z miejsca zdarzenia.

Prokurator Mikołaj Przybył, który w poniedziałek postrzelił się w przerwie konferencji prasowej, czuje się dobrze; zostanie w szpitalu jeszcze przynajmniej dwa dni - poinformowano PAP we wtorek w szpitalu, w którym leży ranny.

Jeśli prokuratorzy rzeczywiście chcieli poznać billingi i esemesy dziennikarzy, złamali prawo - podkreślają prawnicy, których o opinię poprosiła PAP.

Próba samobójcza wojskowego śledczego musi być wyjaśniona; MON priorytetowo traktuje zwalczanie przestępczości w wojsku - powiedział w imieniu szefa MON jego doradca gen. Bogusław Pacek. Dodał, że przyszłość wojskowej prokuratury zależy od prokuratury generalnej.

Treść oświadczenia prokuratora Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Mikołaja Przybyła, wygłoszonego podczas konferencji prasowej dot. śledztwa o przeciek do mediów z postępowania ws. katastrofy smoleńskiej:

Kilka postanowień Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu w śledztwie ws. przecieków ze sprawy smoleńskiej nie miało podstawy prawnej, ale nie można mówić, by prokuratorzy inwigilowali dziennikarzy - oświadczył prokurator generalny Andrzej Seremet.

Ewa Siedlecka i Wojciech Czuchnowski z "Gazety Wyborczej", autorzy publikacji o wojskowej prokuraturze, prowadzącej śledztwo w sprawie przecieków ze śledztwa smoleńskiego, podkreślają, że napisali prawdę. Jesteśmy w szoku i jest nam przykro - mówią o próbie samobójczej śledczego.

Nie można pozwolić, żeby ta sprawa została zamieciona pod dywan. Opinia publiczna, media i politycy wszystkich opcji, powinni zrobić wszystko, aby została ona dogłębnie zbadana i całkowicie wyjaśniona.

Płk Mikołaj Przybył próbował popełnić samobójstwo; jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo. Tragedia wywołała dyskusję o prokuraturze wojskowej.

Nie jest prawdą, że dziennikarze TVN24.pl i "Rzeczpospolitej" byli inwigilowani przez prokuraturę w związku z badaną przez nich sprawą śledztwa dotyczącego katastrofy smoleńskiej - twierdzi Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.

Przepisy, które pozwalają prowadzić działania operacyjne wobec dziennikarzy naruszają m.in. prawo do ochrony prawnej życia prywatnego i zasadę zapewnienia wolności i ochrony tajemnicy komunikowania się - uważa SLD. Sojusz jeszcze w piątek złoży wniosek do TK w tej sprawie.

- Wszystkie działania podejmowane przez służby były podejmowane zgodnie z prawem - stwierdził po posiedzeniu sejmowej komisji ds. służb specjalnych jej przewodniczący Janusz Krasoń z SLD. W wydanym później oświadczeniu Krasoń napisał jednak, że komisja nie dokonała oceny "zasadności oraz celowości" stosowanych wobec dziennikarzy technik, a jedynie ich "strony formalnej". - SLD uważa, że stosowanie technik operacyjnych wobec dziennikarzy narusza ich prawa i powinno być niedopuszczalne - podkreślił szef speckomisji.

{{ article.description }}