Franciszek ciągle prosi nas o modlitwę za niego. Nigdy nie prosił o list poparcia. Zresztą, nie wypadałoby. Modlimy się więc za niego i z nim.
Franciszek ciągle prosi nas o modlitwę za niego. Nigdy nie prosił o list poparcia. Zresztą, nie wypadałoby. Modlimy się więc za niego i z nim.
"Uwaga niebezpieczeństwo! Grozi nam, że w Niemczech będzie inna doktryna niż w Polsce". Taki uproszczony komunikat ma zastraszyć katolików. Skąd się wziął?
"Uwaga niebezpieczeństwo! Grozi nam, że w Niemczech będzie inna doktryna niż w Polsce". Taki uproszczony komunikat ma zastraszyć katolików. Skąd się wziął?
Dlatego chrześcijanin pewnie powinien co jakiś czas pytać się, czy jego słownictwo oddaje ducha Ewangelii, czy też uciekając od poprawności, zaczął "sikać octem"?
Dlatego chrześcijanin pewnie powinien co jakiś czas pytać się, czy jego słownictwo oddaje ducha Ewangelii, czy też uciekając od poprawności, zaczął "sikać octem"?
Nie dziwią protesty wobec uchwały fatimskiej, również protesty ze strony części hierarchów Kościoła, bo jest ona przejawem "Putinowskiego" (czy azjatyckiego) sposobu patrzenia na miejsce chrześcijaństwa w systemie politycznym.
Nie dziwią protesty wobec uchwały fatimskiej, również protesty ze strony części hierarchów Kościoła, bo jest ona przejawem "Putinowskiego" (czy azjatyckiego) sposobu patrzenia na miejsce chrześcijaństwa w systemie politycznym.
DEON.pl / sz
Już jutro w Lublinie odbędzie się seminarium poświęcone budzącemu dyskusje dokumentowi "Amoris laetitia". Wśród prelegentów spotkać będzie można autorów znanych z portalu Deon.
Już jutro w Lublinie odbędzie się seminarium poświęcone budzącemu dyskusje dokumentowi "Amoris laetitia". Wśród prelegentów spotkać będzie można autorów znanych z portalu Deon.
Z okazji czwartej rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową próbowano lepiej lub gorzej podsumować dotychczasowe dokonania pontyfikatu papieża Franciszka. Warto przy tej okazji zastanowić się nad wyzwaniami, jakie jeszcze czekają na tego papieża "prawie z końca świata".
Z okazji czwartej rocznicy wyboru na Stolicę Piotrową próbowano lepiej lub gorzej podsumować dotychczasowe dokonania pontyfikatu papieża Franciszka. Warto przy tej okazji zastanowić się nad wyzwaniami, jakie jeszcze czekają na tego papieża "prawie z końca świata".
Pal licho "Klątwę"! W końcu mało kto ją widział. Gorzej, że taką taktykę (wrzucania granatu do pokoju) stosuje się wobec nas dość często. Drażni się ludzi, wywołuje konflikty, szczuje się jednych na drugich. I zamiast rzeczowej dyskusji mamy przekrzykiwanie się, reagowanie agresją na agresję.
Pal licho "Klątwę"! W końcu mało kto ją widział. Gorzej, że taką taktykę (wrzucania granatu do pokoju) stosuje się wobec nas dość często. Drażni się ludzi, wywołuje konflikty, szczuje się jednych na drugich. I zamiast rzeczowej dyskusji mamy przekrzykiwanie się, reagowanie agresją na agresję.
Pojawiają się liczne recenzje filmu "Milczenie". Nie pierwszy raz Scorsese swoją twórczością wywołuje polemikę. Bywało, że bardziej zażartą niż teraz.
Pojawiają się liczne recenzje filmu "Milczenie". Nie pierwszy raz Scorsese swoją twórczością wywołuje polemikę. Bywało, że bardziej zażartą niż teraz.
Kilka dni temu ukazał się obszerny wywiad z niedawno wybranym generałem jezuitów. Ojciec Arturo Sosa studiował nauki społeczne i polityczne. Stąd oprócz wielu innych tematów spytano go również o politykę. Oto co powiedział.
Kilka dni temu ukazał się obszerny wywiad z niedawno wybranym generałem jezuitów. Ojciec Arturo Sosa studiował nauki społeczne i polityczne. Stąd oprócz wielu innych tematów spytano go również o politykę. Oto co powiedział.
Na prosty, chłopski rozum nie powinno być sprzeczności. A jednak coraz częściej łapiemy się na tym, że obrona życia ludzi nienarodzonych jest przeciwstawiana obronie życia ludzi narodzonych (choć na tyle dobrze się trzymających, że jeszcze nie umierających).
Na prosty, chłopski rozum nie powinno być sprzeczności. A jednak coraz częściej łapiemy się na tym, że obrona życia ludzi nienarodzonych jest przeciwstawiana obronie życia ludzi narodzonych (choć na tyle dobrze się trzymających, że jeszcze nie umierających).
Polemika na temat tego, czy Jezus był czy nie był uchodźcą, doprowadziła do przywołania bardzo skądinąd ciekawych dysput.
Polemika na temat tego, czy Jezus był czy nie był uchodźcą, doprowadziła do przywołania bardzo skądinąd ciekawych dysput.
Niedługo zasiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Dla wielu będzie to okazja do przeproszenia, może do pojednania. Wiąże się to często z zapomnieniem. Oczekujemy zapomnienia win, błędów, grzechów.
Niedługo zasiądziemy do wieczerzy wigilijnej. Dla wielu będzie to okazja do przeproszenia, może do pojednania. Wiąże się to często z zapomnieniem. Oczekujemy zapomnienia win, błędów, grzechów.
Kościoły przypominające kury, lampki z figur świętych, styropianowe ozdoby, przepych i wątpliwej jakości muzyka. Czy jesteśmy skazani na taką rzeczywistość? Czy Kościół musi się kojarzyć z kiczem?
Kościoły przypominające kury, lampki z figur świętych, styropianowe ozdoby, przepych i wątpliwej jakości muzyka. Czy jesteśmy skazani na taką rzeczywistość? Czy Kościół musi się kojarzyć z kiczem?
Muszę przyznać, że papież mnie zaskoczył. Tak mocne i jednoznaczne powiązanie apelu o rozbrojenie jądrowe z wezwaniem do porzucenia przemocy domowej to jak rzucenie rękawicy.
Muszę przyznać, że papież mnie zaskoczył. Tak mocne i jednoznaczne powiązanie apelu o rozbrojenie jądrowe z wezwaniem do porzucenia przemocy domowej to jak rzucenie rękawicy.
Pewnie i u nas, nad Wisłą, przydałby się odblask tego, co ujrzał papież nad Kurą (rzeką w Tbilisi). Bo nic tak nie leczy z powierzchownego prostactwa jak głęboka duchowość połączona ze znajomością kultury.
Pewnie i u nas, nad Wisłą, przydałby się odblask tego, co ujrzał papież nad Kurą (rzeką w Tbilisi). Bo nic tak nie leczy z powierzchownego prostactwa jak głęboka duchowość połączona ze znajomością kultury.
Jeden kardynał mówi jedno, a drugi twierdzi coś przeciwnego. Kogo słuchać? Papież głosi i daje przykład, a proboszcz wśród znajomych się od tego dystansuje. Co mamy myśleć?
Jeden kardynał mówi jedno, a drugi twierdzi coś przeciwnego. Kogo słuchać? Papież głosi i daje przykład, a proboszcz wśród znajomych się od tego dystansuje. Co mamy myśleć?
Jacek Siepsiak SJ / DEON.pl
Tomasz jest nazywany niewiernym. Uważam, że niesprawiedliwie. On był jednym z wierniejszych apostołów. Chciał z Jezusem iść na śmierć, zadawał mu pytania, których inni nie śmieli zadać.
Tomasz jest nazywany niewiernym. Uważam, że niesprawiedliwie. On był jednym z wierniejszych apostołów. Chciał z Jezusem iść na śmierć, zadawał mu pytania, których inni nie śmieli zadać.
Jako Europa, "starsza pani", możemy się dać wyprzedzić i powinniśmy patrzeć szerzej i dalej. Dlatego nie dziwmy się, że Franciszek zanim to zrobił w Watykanie, otworzył bramę miłosierdzia w jakiejś "dalekiej" afrykańskiej katedrze - pisze Jacek Siepsiak SJ.
Jako Europa, "starsza pani", możemy się dać wyprzedzić i powinniśmy patrzeć szerzej i dalej. Dlatego nie dziwmy się, że Franciszek zanim to zrobił w Watykanie, otworzył bramę miłosierdzia w jakiejś "dalekiej" afrykańskiej katedrze - pisze Jacek Siepsiak SJ.
Do niedawna sądziłem, że takie sekciarskie myślenie cechuje właśnie tylko sekciarzy, np. lefebrystów. Ale jak widać po niedawnych publikacjach zafundowanych przez pasjonatów teorii spiskowych, próbuje się "sekciarstwo" przedstawić jako nurt podstawowy.
Do niedawna sądziłem, że takie sekciarskie myślenie cechuje właśnie tylko sekciarzy, np. lefebrystów. Ale jak widać po niedawnych publikacjach zafundowanych przez pasjonatów teorii spiskowych, próbuje się "sekciarstwo" przedstawić jako nurt podstawowy.
Papież w zborze protestanckim to już nic nowego. Poprzednicy też tam chadzali i to bez takiej okazji jak 500-lecie reformacji. Franciszek też nie ogłosił jakichś nowych uzgodnień doktrynalnych, choć wezwał do jedności różnorodności. A jednak ta wizyta dała do myślenia i warto pokusić się o kilka spostrzeżeń.
Papież w zborze protestanckim to już nic nowego. Poprzednicy też tam chadzali i to bez takiej okazji jak 500-lecie reformacji. Franciszek też nie ogłosił jakichś nowych uzgodnień doktrynalnych, choć wezwał do jedności różnorodności. A jednak ta wizyta dała do myślenia i warto pokusić się o kilka spostrzeżeń.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}