Dziś coraz częściej pokazowo się kogoś „karze” i nie ma to nic wspólnego z uczciwością. Nie uderza się w autorów nagonki.
Zuzanna Radzik, Jacek Siepsiak SJ
"Nawet jak człowiek widzi różne uzdrowicielskie ruchy Watykanu, to sobie myśli, czy nie lepiej by było po prostu zatrudnić do tego kogoś, kto się na tym zna, wie, jak to się robi, a nie brać kolejnego kardynała, który nigdy się tym nie zajmował"
Bywało, że kapłanom wręcz nakazywano małżeństwo. Nie pozwalano wyświęcać nieżonatych na prezbiterów, chyba że byli mnichami.
Jacek Siepsiak SJ
„Nie mamy nic przeciwko dialogowi w naszej bazylice na temat osób LGBT i ich miejsca w Kościele. Ale zaproponowany tytuł zniechęca do rozmowy” – mówi ojciec Jacek Siepsiak SJ.
Niezależność jest w interesie władzy, o ile nie boi się ona krytyki.
Nie można za nich machać skrzydłami. Możesz być bogaty, ale twoje dziecko musi się trochę pomartwić o źródło utrzymania.
Prezenty świąteczne dużo mówią o naszej uważności, wrażliwości, o sposobie postrzegania bliskich.
Co zrobić, by dzieci nie obojętniały na zabijanie, lecz by się nim przejmowały, by realność śmierci i bólu skłaniała do wybierania życia?
Nie wystarczy kupić sobie oczyszczacz powietrza do mieszkania czy biura i maseczki. Smog będzie groźny, jeśli zignorujemy politykę.
Ludzie potrzebują symboli. Symbol jest namacalny. Wiemy, o co się bijemy. Tylko, czy wiemy, co za nim stoi i do czego jest obecnie używany?
Plakat żywcem wyciągnięty ze stylistyki faszystowskiej lub stalinowskiej, a do niego dołożony różaniec. Zupełna ahistoryczność! Zgoda, to jest ahistoryczne, ale właśnie takie – anachroniczne – jest myślenie autorów i propagatorów tego „obrazka”.
Dziś zwierzęta hodowlane są pozbawione prawa do ruchu, do relacji, do pozytywnych emocji, do cieszenia się życiem. Wolimy nie widzieć, jak są tuczone i zabijane.
Już nie ma tylu kolejek, co kiedyś. A jednak, jak się stanie w kolejce do rejestracji do lekarza rodzinnego lub porozmawia z zapisanymi do specjalisty, to wracają wspomnienia.
Jacek Siepsiak SJ
Wszyscy mają na sztandarach bardzo szczytne hasła. Ale czy to znaczy, że musimy zapisywać się pod te sztandary? Dlaczego tak często nie mamy ochoty uczestniczyć w marszach i wiecach, choć nie potępiamy haseł tam wznoszonych?
Jacek Siepsiak SJ
Potrzeba nam przyjacielskiego towarzyszenia, by już nie chcieć "brać do ręki" niszczenia, zwłaszcza siebie samego.
Jacek Siepsiak SJ
Zadyma w Białymstoku wywołuje warte do obserwowania uczucia. Z jednej strony chciałoby się nad tym spektaklem spuścić zasłonę milczenia. Z drugiej odczuwamy sprzeciw wobec tego, że ktoś w moim imieniu robi "takie rzeczy".
Jacek Siepsiak SJ
Trudno nie zauważyć, jak łatwo usprawiedliwia się kłamstwo i popiera kłamców. A co gorsza, jak łatwo samemu brać udział w rozpowszechnianiu "niepewnych" informacji.
Ze "świętymi słowami" na ustach robiono różne rzeczy. Co robić, by cytowanie Biblii nie było wbrew Biblii, by litera nie zabijała ducha?
Wielu ludzi wycofuje się z uczestnictwa w wiecach i przemarszach, gdy ktoś zaczyna przyczepiać im nie ich "łatki".
Ludzie potrzebują weryfikacji, starcia się z fachowcami, z elitą. Aby im pomagać w nawigowaniu w oceanie informacji, nie wolno być zadufanym.
{{ article.description }}