Nie reagujemy, bo uważamy, że to nie nasza sprawa. Bo lepiej się nie wtrącać. Bo każdy sam powinien rozwiązywać swoje problemy. Bo musielibyśmy się zaangażować. Bo to może obrócić się przeciwko nam. Bo... jest wiele. Jednak czy możemy nie reagować, kiedy widzimy lub słyszymy coś niepokojącego?
Zgłaszają się do nas panie, które są uboższe i utrzymują partnera, który wszystko przepija. Czasem mężczyzna zarabia bardzo dużo pieniędzy, a jego żona chodzi w znoszonych ubraniach, bo nie zasłużyła sobie, bo nic nie robi, tylko siedzi w domu z dwójką dzieci. Problem przemocy ekonomicznej dotyka wszystkich klas społecznych - mówi Natalia Kućma, dyrektorka krakowskiego oddziału Centrum Praw Kobiet.
Nasza obojętność daje przyzwolenie na dalszą agresję i niesie ze sobą jeszcze większe pole do nadużyć przez oprawcę. Umacnia w nim pewność i zwiększa poczucie bezkarności. Co zatem robić, gdy jesteśmy świadkami przemocy?
{{ article.description }}