Mamy w domu pewną zasadę. Należy ona do tych fundamentalnych, nienaruszalnych i absolutnie kardynalnych praw, które konstytuują życie w naszej rodzinie. Brzmi ona: nie ma takiej kłótni, której by nie przerwała prośba o… przytulenie. I trzymamy się jej nawet wtedy (a właściwie: zwłaszcza wtedy!), gdy mamy ochotę „odgryźć” dzieciom głowy.
Mamy w domu pewną zasadę. Należy ona do tych fundamentalnych, nienaruszalnych i absolutnie kardynalnych praw, które konstytuują życie w naszej rodzinie. Brzmi ona: nie ma takiej kłótni, której by nie przerwała prośba o… przytulenie. I trzymamy się jej nawet wtedy (a właściwie: zwłaszcza wtedy!), gdy mamy ochotę „odgryźć” dzieciom głowy.
Logo źródła: Blogi ruttka.blog.deon.pl
Nie można przecież klęczeć cały dzień ani odciąć się od rodziny, by adorować Najświętszy Sakrament. To niemożliwe w życiu świeckim.
Nie można przecież klęczeć cały dzień ani odciąć się od rodziny, by adorować Najświętszy Sakrament. To niemożliwe w życiu świeckim.