"Był świadomy, że zbliża się kres jego życia. Cierpliwie wszystko powierzał Bogu i ukochanemu błogosławionemu Księdzu Popiełuszce. Żył godnie i odchodził godnie" - tak ostatnie chwile Jana Kobuszewskiego wspomina jego córka Maryna Kobuszewska‑Bieske w książce Hanny Faryny-Paszkiewicz "Kobusz. Jan Kobuszewski z drugiej strony lustra". Jan Kobuszewski zmarł 27 września 2019 r.
"Był świadomy, że zbliża się kres jego życia. Cierpliwie wszystko powierzał Bogu i ukochanemu błogosławionemu Księdzu Popiełuszce. Żył godnie i odchodził godnie" - tak ostatnie chwile Jana Kobuszewskiego wspomina jego córka Maryna Kobuszewska‑Bieske w książce Hanny Faryny-Paszkiewicz "Kobusz. Jan Kobuszewski z drugiej strony lustra". Jan Kobuszewski zmarł 27 września 2019 r.
Uśmiech to dar, jaki wielokrotnie otrzymałem od Jana Kobuszewskiego i jestem mu za to bardzo wdzięczny. Jeśli święty jest człowiekiem uśmiechniętym, to z pewnością Kobuszewski przyczynił się do tego, że wielu ludzi w Polsce miało świętą twarz, choćby przez chwilę.
Uśmiech to dar, jaki wielokrotnie otrzymałem od Jana Kobuszewskiego i jestem mu za to bardzo wdzięczny. Jeśli święty jest człowiekiem uśmiechniętym, to z pewnością Kobuszewski przyczynił się do tego, że wielu ludzi w Polsce miało świętą twarz, choćby przez chwilę.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}