Profeto / youtube.com / pk
Relacje to bardzo ważny aspekt naszego życia. Dlatego właśnie szatan tak często uderza właśnie w tę sferę. Dowiedz się, jak przezwyciężyć pokusy związane z relacjami.
Relacje to bardzo ważny aspekt naszego życia. Dlatego właśnie szatan tak często uderza właśnie w tę sferę. Dowiedz się, jak przezwyciężyć pokusy związane z relacjami.
Daniel Wojda SJ
Chrześcijańskie błogosławieństwo sprowadza na człowieka łaskę Bożą. A co z przekleństwami i wulgaryzmami? I czym te pierwsze różnią się od drugich? Posłuchaj, co na ten temat ma do powiedzenia Daniel Wojda SJ.
Chrześcijańskie błogosławieństwo sprowadza na człowieka łaskę Bożą. A co z przekleństwami i wulgaryzmami? I czym te pierwsze różnią się od drugich? Posłuchaj, co na ten temat ma do powiedzenia Daniel Wojda SJ.
KAI / pk
W cerkwiach rosyjskich mogą się pojawić tłumacze z języków starocerkiewnosłowiańskiego (scs) i staroruskiego na współczesny język rosyjski.
W cerkwiach rosyjskich mogą się pojawić tłumacze z języków starocerkiewnosłowiańskiego (scs) i staroruskiego na współczesny język rosyjski.
bp Grzegorz Ryś
Wiemy, że w Kościele się nie chodzi, a "kroczy". Nie zastanawia nad problemem, ale "pochyla" nad nim. Nie sprawdza, ale "rozeznaje". Czy Kościół musi kojarzyć się ze starodawnym i trudnym językiem? Odpowiada bp Grzegorz Ryś.
Wiemy, że w Kościele się nie chodzi, a "kroczy". Nie zastanawia nad problemem, ale "pochyla" nad nim. Nie sprawdza, ale "rozeznaje". Czy Kościół musi kojarzyć się ze starodawnym i trudnym językiem? Odpowiada bp Grzegorz Ryś.
PAP / pk
Ponad 360 tys. uczniów III klas gimnazjów w całym kraju przystąpiło w środę o godz. 9. do pisania testu z języka obcego - trzeciej, ostatniej części obowiązkowego egzaminu gimnazjalnego. Najwięcej - 86 proc. gimnazjalistów - pisze test z angielskiego.
Ponad 360 tys. uczniów III klas gimnazjów w całym kraju przystąpiło w środę o godz. 9. do pisania testu z języka obcego - trzeciej, ostatniej części obowiązkowego egzaminu gimnazjalnego. Najwięcej - 86 proc. gimnazjalistów - pisze test z angielskiego.
Stało się coś bardzo złego. Podczas Mszy św. sprawujący ją kapłan publicznie obraził i poniżył kobietę, jedną z wiernych, uczestniczących w liturgii. Użył języka, który w ustach katolika nie powinien się pojawiać nigdy.
Stało się coś bardzo złego. Podczas Mszy św. sprawujący ją kapłan publicznie obraził i poniżył kobietę, jedną z wiernych, uczestniczących w liturgii. Użył języka, który w ustach katolika nie powinien się pojawiać nigdy.
To jest naprawdę bardzo ważny temat. Zapewne niejednemu wydaje się, że kolejna okazja, aby wydobyć go na z kuluarów na szersze forum, właśnie została zaprzepaszczona. Jednak od tego tematu nie da się uciec. Jest on na różne sposoby obecny w toczącej się debacie społecznej i kościelnej.
To jest naprawdę bardzo ważny temat. Zapewne niejednemu wydaje się, że kolejna okazja, aby wydobyć go na z kuluarów na szersze forum, właśnie została zaprzepaszczona. Jednak od tego tematu nie da się uciec. Jest on na różne sposoby obecny w toczącej się debacie społecznej i kościelnej.
Stan Majcherkiewicz / youtube.com / pk
Często zapominamy jak olbrzymi wpływ na otaczającą nas rzeczywistość ma język którym się posługujemy.
Często zapominamy jak olbrzymi wpływ na otaczającą nas rzeczywistość ma język którym się posługujemy.
Najpierw były oskarżenia i bezpardonowe słowa, potem były wyjaśnienia, i wyszło z nich, że gdyby Franciszek "był mądrzejszy", i nie rzucał w eter "bon motów", to żaden z dziennikarzy zatroskanych o Kościół nie zareagowałby nerwowo. Zostało więc na tym, że wszystkiemu winny jest papież, bo zamiast naśladować swoich poprzedników dał się uwieść mediom, które uczyniły z niego celebrytę.
Najpierw były oskarżenia i bezpardonowe słowa, potem były wyjaśnienia, i wyszło z nich, że gdyby Franciszek "był mądrzejszy", i nie rzucał w eter "bon motów", to żaden z dziennikarzy zatroskanych o Kościół nie zareagowałby nerwowo. Zostało więc na tym, że wszystkiemu winny jest papież, bo zamiast naśladować swoich poprzedników dał się uwieść mediom, które uczyniły z niego celebrytę.
Zamieszanie wokół niektórych wypowiedzi papieża skłania rożnych komentatorów do postulowania zmiany papieskiego języka. Chcą oni, aby Franciszek uważał nie tylko na to co mówi ale i jak mówi, by trudniej było zmanipulować treść jego wystąpień. Wydaje się to pełnym autentycznej troski postulatem. A jednak chciałbym zakrzyknąć: NIE. Niech papież nie zmienia swojego języka! Niech będzie sobą, niech będzie autentyczny!
Zamieszanie wokół niektórych wypowiedzi papieża skłania rożnych komentatorów do postulowania zmiany papieskiego języka. Chcą oni, aby Franciszek uważał nie tylko na to co mówi ale i jak mówi, by trudniej było zmanipulować treść jego wystąpień. Wydaje się to pełnym autentycznej troski postulatem. A jednak chciałbym zakrzyknąć: NIE. Niech papież nie zmienia swojego języka! Niech będzie sobą, niech będzie autentyczny!
Śmieciowe umowy, śmieciowe jedzenie i śmieciowa reforma. Nowe, ulubione słowo śmieciowych mediów nie jest przykładem kreatywności lecz intelektualnego ubóstwa zaśmiecającego nasz język.
Śmieciowe umowy, śmieciowe jedzenie i śmieciowa reforma. Nowe, ulubione słowo śmieciowych mediów nie jest przykładem kreatywności lecz intelektualnego ubóstwa zaśmiecającego nasz język.
PAP / drr
Według najnowszych danych Kanadyjczycy używają w swoich domach łącznie ponad dwustu języków. Na jedenastym miejscu jest język polski.
Według najnowszych danych Kanadyjczycy używają w swoich domach łącznie ponad dwustu języków. Na jedenastym miejscu jest język polski.
"Kariery polskich kobiet związane są bardzo często, powiem, miałem nie mówić, związane są z macicą" - napisał ostatnio prof. Zbigniew Mikołejko i oberwał. Zostawmy na razie kwestię, czy miał rację, czy nie. Uwagę za to zwróćmy na słowo "macica".
"Kariery polskich kobiet związane są bardzo często, powiem, miałem nie mówić, związane są z macicą" - napisał ostatnio prof. Zbigniew Mikołejko i oberwał. Zostawmy na razie kwestię, czy miał rację, czy nie. Uwagę za to zwróćmy na słowo "macica".
Sprawa używania komórek abortowanych dzieci w badaniach nad słodzikiem zawartym w produktach firmy Pepsi pokazuje, że zmiany, jakie zachodzą na płaszczyźnie językowej, mogą mieć katastrofalne skutki - włącznie ze stwarzaniem zagrożenia dla życia.
Sprawa używania komórek abortowanych dzieci w badaniach nad słodzikiem zawartym w produktach firmy Pepsi pokazuje, że zmiany, jakie zachodzą na płaszczyźnie językowej, mogą mieć katastrofalne skutki - włącznie ze stwarzaniem zagrożenia dla życia.
Logo źródła: Być dla innych Dagmara Przyborowska / "Być dla innych" 4/2009
Jedziemy dziś na tą dżamprezkę. Będzie cool. Krejzolskie klimaty będą, beka na maksa. Taka akcja będzie, że hej, totalny czad... Nie mam problemu ze zrozumieniem powyższej wypowiedzi, choć jest ona oczywistym przykładem slangu młodzieżowego.
Jedziemy dziś na tą dżamprezkę. Będzie cool. Krejzolskie klimaty będą, beka na maksa. Taka akcja będzie, że hej, totalny czad... Nie mam problemu ze zrozumieniem powyższej wypowiedzi, choć jest ona oczywistym przykładem slangu młodzieżowego.