Mieczysław Łusiak SJ
Marię Magdalenę, od jej nawrócenia, cechowała ogromna chęć bycia blisko Jezusa. Towarzyszyła Mu, gdy głosił Ewangelię. Stała pod krzyżem, gdy Jezus umierał. Była pierwsza przy grobie wczesnym rankiem, pierwszego dnia po szabacie.
Marię Magdalenę, od jej nawrócenia, cechowała ogromna chęć bycia blisko Jezusa. Towarzyszyła Mu, gdy głosił Ewangelię. Stała pod krzyżem, gdy Jezus umierał. Była pierwsza przy grobie wczesnym rankiem, pierwszego dnia po szabacie.
Mieczysław Łusiak SJ
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: "Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat". A On im odpowiedział: "Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze?
Pewnego razu Jezus przechodził w szabat wśród zbóż. Uczniowie Jego, będąc głodni, zaczęli zrywać kłosy i jeść. Gdy to ujrzeli faryzeusze, rzekli Mu: "Oto Twoi uczniowie czynią to, czego nie wolno czynić w szabat". A On im odpowiedział: "Nie czytaliście, co uczynił Dawid, gdy był głodny, on i jego towarzysze?
Stanisław Biel SJ
Przypowieść o siewcy i rodzajach gleby podkreśla hojność Boga i zależność między owocami łaski a otwarciem się na jej przyjęcie. Siewca - Bóg sieje w nasze serca swoje słowo; sieje w sposób hojny - na drogę, między ciernie i glebę skalistą. Nasze miary rozbijają się o Bożą logikę. Skłonni bylibyśmy zapytać, po co tyle trudu na marne? Czy warto? Jaki jest zysk?
Przypowieść o siewcy i rodzajach gleby podkreśla hojność Boga i zależność między owocami łaski a otwarciem się na jej przyjęcie. Siewca - Bóg sieje w nasze serca swoje słowo; sieje w sposób hojny - na drogę, między ciernie i glebę skalistą. Nasze miary rozbijają się o Bożą logikę. Skłonni bylibyśmy zapytać, po co tyle trudu na marne? Czy warto? Jaki jest zysk?
Stanisław Biel SJ
Dzisiejszy świat proponuje wiele dróg i wielu mistrzów. Te drogi i mistrzowie życia duchowego mogą zaprowadzić do prawdy, mogą pomóc w przyjęciu Jezusa, ale zawsze pozostaną jedynie pośrednikami. Najważniejsze jest korzystanie ze źródła. A jest nim Jezus Chrystus. Nie ma lepszej drogi i lepszego Mistrza w drodze do Boga niż Jezus.
Dzisiejszy świat proponuje wiele dróg i wielu mistrzów. Te drogi i mistrzowie życia duchowego mogą zaprowadzić do prawdy, mogą pomóc w przyjęciu Jezusa, ale zawsze pozostaną jedynie pośrednikami. Najważniejsze jest korzystanie ze źródła. A jest nim Jezus Chrystus. Nie ma lepszej drogi i lepszego Mistrza w drodze do Boga niż Jezus.
Mieczysław Łusiak SJ
Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.
Odpowiedział Szymon Piotr: "Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego". Na to Jezus mu rzekł: "Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec mój, który jest w niebie.
Stanisław Biel SJ
Fragment dzisiejszej mowy Jezusa zawiera kilka paradoksów. Najpierw Jezus „przeciwstawia” miłość Boga i miłość rodziny. Nie jest godnym być Jego uczniem, kto bardziej kocha „ojca lub matkę, syna lub córkę”. Jezus odwołuje się do pierwszego przykazania, które na początku stawia miłość Boga: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił” (Pwt 6, 5).
Fragment dzisiejszej mowy Jezusa zawiera kilka paradoksów. Najpierw Jezus „przeciwstawia” miłość Boga i miłość rodziny. Nie jest godnym być Jego uczniem, kto bardziej kocha „ojca lub matkę, syna lub córkę”. Jezus odwołuje się do pierwszego przykazania, które na początku stawia miłość Boga: „Będziesz miłował Pana, Boga twojego, z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił” (Pwt 6, 5).
Mieczysław Łusiak SJ
Bóg nie odwraca się od nas nigdy. Wręcz przeciwnie: walczy o nas. I to pomimo tego, że my często odwracamy się od Niego.
Bóg nie odwraca się od nas nigdy. Wręcz przeciwnie: walczy o nas. I to pomimo tego, że my często odwracamy się od Niego.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość.
Mieczysław Łusiak SJ
Nie da się „znieść” od razu wszystkiego, co Jezus ma nam do powiedzenia. Oczywiście nie dlatego, by to było takie straszne. Wręcz przeciwnie! To jest tak wspaniałe.
Nie da się „znieść” od razu wszystkiego, co Jezus ma nam do powiedzenia. Oczywiście nie dlatego, by to było takie straszne. Wręcz przeciwnie! To jest tak wspaniałe.
Mieczysław Łusiak SJ
Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona".
Maryja wybrała się i poszła z pośpiechem w góry do pewnego miasta w pokoleniu Judy. Weszła do domu Zachariasza i pozdrowiła Elżbietę. Gdy Elżbieta usłyszała pozdrowienie Maryi, poruszyło się dzieciątko w jej łonie, a Duch Święty napełnił Elżbietę. Wydała ona okrzyk i powiedziała: "Błogosławiona jesteś między niewiastami i błogosławiony jest owoc Twojego łona".
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze.
Jezus powiedział do swoich uczniów: Gdy przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poślę od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On będzie świadczył o Mnie. Ale wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku. To wam powiedziałem, abyście się nie załamali w wierze.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę.
Mieczysław Łusiak SJ
Jeżeli chcemy przekonać się o tym, że Jezus jest Synem Bożym, zacznijmy wykonywać „Jego dzieła”, to znaczy po prostu naśladujmy Go.
Jeżeli chcemy przekonać się o tym, że Jezus jest Synem Bożym, zacznijmy wykonywać „Jego dzieła”, to znaczy po prostu naśladujmy Go.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus jest kimś więcej niż prorokiem, czy wybitnym nauczycielem. On jest drogą, prawdą i życiem. To oznacza, że naśladując Go jesteśmy na właściwej drodze. Patrząc na Niego, odkrywamy prawdę o sobie, o świecie, o Bogu.
Jezus jest kimś więcej niż prorokiem, czy wybitnym nauczycielem. On jest drogą, prawdą i życiem. To oznacza, że naśladując Go jesteśmy na właściwej drodze. Patrząc na Niego, odkrywamy prawdę o sobie, o świecie, o Bogu.
Mieczysław Łusiak SJ
Niestety, często wykazujemy chęć bycia „większymi” od Pana Jezusa. Chcemy mniej cierpieć; nie chcemy służyć, ale raczej by nam służono; chcemy by ludzie nas szanowali, podczas gdy Jezus tak często spotyka się z brakiem szacunku.
Niestety, często wykazujemy chęć bycia „większymi” od Pana Jezusa. Chcemy mniej cierpieć; nie chcemy służyć, ale raczej by nam służono; chcemy by ludzie nas szanowali, podczas gdy Jezus tak często spotyka się z brakiem szacunku.
Mieczysław Łusiak SJ
Aby być „z owiec Jezusa” trzeba zgodzić się na przynależność do Niego, a to zakłada poddanie się Jemu. Nie oznacza to, że mamy wyłączyć własną wolę. Chodzi o uznanie wyższości Boga nad nami, także w pewnych konkretnych decyzjach.
Aby być „z owiec Jezusa” trzeba zgodzić się na przynależność do Niego, a to zakłada poddanie się Jemu. Nie oznacza to, że mamy wyłączyć własną wolę. Chodzi o uznanie wyższości Boga nad nami, także w pewnych konkretnych decyzjach.
Mieczysław Łusiak SJ
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał"
W czasie ostatniej wieczerzy Jezus, podniósłszy oczy ku niebu, modlił się tymi słowami: "Ojcze Święty, proszę nie tylko za nimi, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili jedno w Nas, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał"
Stanisław Biel SJ
Dzisiejsza Ewangelia łączy dwa symboliczne obrazy: bramy i pasterza. Być może połączenie to związane jest z praktyką pasterzy w Palestynie. Pasterze czuwając w nocy, leżeli w poprzek bramy. A więc byli nie tylko pasterzami, ale także drzwiami, bramą dla owiec.
Dzisiejsza Ewangelia łączy dwa symboliczne obrazy: bramy i pasterza. Być może połączenie to związane jest z praktyką pasterzy w Palestynie. Pasterze czuwając w nocy, leżeli w poprzek bramy. A więc byli nie tylko pasterzami, ale także drzwiami, bramą dla owiec.
Stanisław Biel SJ
Św. Łukasz kreśli w dzisiejszej Ewangelii obraz pierwszej popaschalnej wspólnoty uczniów. I nie jest to obraz zbyt optymistyczny. Po śmierci Jezusa wspólnota rozpada się; każdy próbuje na swój sposób przetrwać trudne chwile, pokonać smutek, żal, ból i frustracje.
Św. Łukasz kreśli w dzisiejszej Ewangelii obraz pierwszej popaschalnej wspólnoty uczniów. I nie jest to obraz zbyt optymistyczny. Po śmierci Jezusa wspólnota rozpada się; każdy próbuje na swój sposób przetrwać trudne chwile, pokonać smutek, żal, ból i frustracje.
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus chodził po wodzie nie po to, by zrobić na uczniach jakieś niesamowite wrażenie. Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii to zapowiedź zmartwychwstania; zapowiedź zwycięstwa Chrystusa nad złem, które najpełniej wyraziło się zmartwychwstaniem.
Jezus chodził po wodzie nie po to, by zrobić na uczniach jakieś niesamowite wrażenie. Wydarzenie opisane w dzisiejszej Ewangelii to zapowiedź zmartwychwstania; zapowiedź zwycięstwa Chrystusa nad złem, które najpełniej wyraziło się zmartwychwstaniem.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}