Za mojego życia Kościół nie przeżywał dotąd trudności tak wielkich jak obecnie. Skandal pedofili i ukrywania jej przez kościelną hierarchię to katastrofa. Słuchając coraz to nowszych doniesień, myślę o hipokryzji.
Za mojego życia Kościół nie przeżywał dotąd trudności tak wielkich jak obecnie. Skandal pedofili i ukrywania jej przez kościelną hierarchię to katastrofa. Słuchając coraz to nowszych doniesień, myślę o hipokryzji.
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To pewne i niepodważalne. No dobrze, ale czy naprawdę tak jest? Czy każdego dnia jesteśmy w stanie sobie to uświadomić i czy o to chodzi? Mam pewne wątpliwości.
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. To pewne i niepodważalne. No dobrze, ale czy naprawdę tak jest? Czy każdego dnia jesteśmy w stanie sobie to uświadomić i czy o to chodzi? Mam pewne wątpliwości.