KAI / mł
- Pokutują pewne mity, które bywają bardzo szkodliwe. Jeśli ktoś mówi, że nie chce dłużej żyć, że chce odejść, to wielu pomyśli, że jest to tylko straszenie i próba zwrócenia na siebie uwagi. Statystyki jednak mówią kompletnie co innego: około osiem na dziesięć osób, które odebrały sobie życie sygnalizowało wcześniej swoje zamiary - mówił w wywiadzie dla KAI ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, współorganizator kampanii dla osób w kryzysie „Życie jest warte rozmowy”.
- Pokutują pewne mity, które bywają bardzo szkodliwe. Jeśli ktoś mówi, że nie chce dłużej żyć, że chce odejść, to wielu pomyśli, że jest to tylko straszenie i próba zwrócenia na siebie uwagi. Statystyki jednak mówią kompletnie co innego: około osiem na dziesięć osób, które odebrały sobie życie sygnalizowało wcześniej swoje zamiary - mówił w wywiadzie dla KAI ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, współorganizator kampanii dla osób w kryzysie „Życie jest warte rozmowy”.
KAI / mł
- Wydaje mi się, że młode pokolenie ma problem z sensem życia. Może nie skrajnym, ale jednak. Świat proponuje dziś wiele wygodnych rozwiązań, łatwych dróg do popularności, rozpoznawalności... Z drugiej strony widać, że nie jest to do końca sensowne życie - mówi w rozmowie z KAI ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, współorganizator kampanii dla osób w kryzysie „Życie jest warte rozmowy”.
- Wydaje mi się, że młode pokolenie ma problem z sensem życia. Może nie skrajnym, ale jednak. Świat proponuje dziś wiele wygodnych rozwiązań, łatwych dróg do popularności, rozpoznawalności... Z drugiej strony widać, że nie jest to do końca sensowne życie - mówi w rozmowie z KAI ks. Tomasz Trzaska, suicydolog, współorganizator kampanii dla osób w kryzysie „Życie jest warte rozmowy”.
PAP / mł
Osoby w kryzysie samobójczym często wysyłają otoczeniu sygnały, które można w porę rozpoznać i skutecznie udzielić im pomocy. To mogą być np. słowa: "beze mnie będzie wam lepiej", "nikomu nie jestem potrzebny" lub "dla mnie już nie ma ratunku". To bardzo wyraźny komunikat, który powinien wzbudzić naszą czujność - mówi ks. Tomasz Trzaska, ambasador kampanii "Życie warte jest rozmowy".
Osoby w kryzysie samobójczym często wysyłają otoczeniu sygnały, które można w porę rozpoznać i skutecznie udzielić im pomocy. To mogą być np. słowa: "beze mnie będzie wam lepiej", "nikomu nie jestem potrzebny" lub "dla mnie już nie ma ratunku". To bardzo wyraźny komunikat, który powinien wzbudzić naszą czujność - mówi ks. Tomasz Trzaska, ambasador kampanii "Życie warte jest rozmowy".
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}