miastons.pl / pk
Nie żyje autor książki "Projekt życie". Michał Kociołek, zanim odszedł, inspirował innych i uczył, jak przeżywać cierpienie i nie poddawać się. Jego świadectwo spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem.
Nie żyje autor książki "Projekt życie". Michał Kociołek, zanim odszedł, inspirował innych i uczył, jak przeżywać cierpienie i nie poddawać się. Jego świadectwo spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem.
Michał Kociołek/ Sławomir Rusin
Dziękuję za guza, bo pomógł mi wyjść z biernego stanu. Choć ciągle boję się, że umrę, to gdyby nie choroba i ludzie, których spotkałem, dalej tkwiłbym pośrodku niczego.
Dziękuję za guza, bo pomógł mi wyjść z biernego stanu. Choć ciągle boję się, że umrę, to gdyby nie choroba i ludzie, których spotkałem, dalej tkwiłbym pośrodku niczego.
Michał Kociołek
Płakałem, ale wierzyłem, że tak właśnie ma być. I powtarzałem sobie: nie możesz się poddać. Na salę operacyjną chciałem wejść z podniesioną głową i w dobrym nastroju.
Płakałem, ale wierzyłem, że tak właśnie ma być. I powtarzałem sobie: nie możesz się poddać. Na salę operacyjną chciałem wejść z podniesioną głową i w dobrym nastroju.
Michał Kociołek
Profesor przegląda dokumentację, podnosząc powoli filiżankę do ust i popijając kawę. W końcu mówi: "do zrobienia". A we mnie kumulują się wszystkie z możliwych emocji.
Profesor przegląda dokumentację, podnosząc powoli filiżankę do ust i popijając kawę. W końcu mówi: "do zrobienia". A we mnie kumulują się wszystkie z możliwych emocji.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}