Nie, wcale nie chodzi o to, kiedy księża zaczną farbować włosy na czarno, bo to już robią od dawna. Nie radzą sobie z upływem czasu i samych siebie oszukują, że starzenie ich nie dotyczy. Chodzi mi raczej o to, kiedy zaczną sobie farbować czupryny na czerwono, zielono, albo – Boże uchroń! – na tęczowo! I nie będzie to, jak w Starym Testamencie, znak przymierza Boga z ludźmi, ale zwykłe hołdowanie modzie.
Nie, wcale nie chodzi o to, kiedy księża zaczną farbować włosy na czarno, bo to już robią od dawna. Nie radzą sobie z upływem czasu i samych siebie oszukują, że starzenie ich nie dotyczy. Chodzi mi raczej o to, kiedy zaczną sobie farbować czupryny na czerwono, zielono, albo – Boże uchroń! – na tęczowo! I nie będzie to, jak w Starym Testamencie, znak przymierza Boga z ludźmi, ale zwykłe hołdowanie modzie.
Trumniak, koneser, przystojny neon, albo oazówka, wędrowniczka lub bieszczadzki anioł - popatrz na swoje ubranie i przekonaj się, jak cię widzą w kościele.
Trumniak, koneser, przystojny neon, albo oazówka, wędrowniczka lub bieszczadzki anioł - popatrz na swoje ubranie i przekonaj się, jak cię widzą w kościele.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}