Hipermoralizm, nieustanne osądzanie, pragnienie nieosiągalnych ideałów i nieustanne strącanie w przepaść tych, którzy do naszych pragnień nie dorastają - to wszystko jest drogą naszej postnowoczesnej teraźniejszości. Chrześcijaństwo, jeśli chce pozostać „znakiem sprzeciwu” musi samo także wyzwolić się z tych chorób. Inaczej nie będzie spełniać swojej roli.
Hipermoralizm, nieustanne osądzanie, pragnienie nieosiągalnych ideałów i nieustanne strącanie w przepaść tych, którzy do naszych pragnień nie dorastają - to wszystko jest drogą naszej postnowoczesnej teraźniejszości. Chrześcijaństwo, jeśli chce pozostać „znakiem sprzeciwu” musi samo także wyzwolić się z tych chorób. Inaczej nie będzie spełniać swojej roli.
Staje się ona jedną z przyczyn współczesnego perfekcjonizmu religijnego w Kościele w Polsce.
Staje się ona jedną z przyczyn współczesnego perfekcjonizmu religijnego w Kościele w Polsce.
KAI / kn
Franciszek zrywa z pewnego rodzaju moralizmem w Kościele - uważa kard. Oscar Andres Rodriguez Maradiaga. "Sam jestem teologiem moralnym i bardzo dobrze się czuję z tym, co mówi papież" - powiedział jeden z najbliższych współpracowników papieża w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA przed zbliżającą się pierwszą rocznicą wyboru kard. Jorge Mario Bergoglio na papieża.
Franciszek zrywa z pewnego rodzaju moralizmem w Kościele - uważa kard. Oscar Andres Rodriguez Maradiaga. "Sam jestem teologiem moralnym i bardzo dobrze się czuję z tym, co mówi papież" - powiedział jeden z najbliższych współpracowników papieża w rozmowie z niemiecką agencją katolicką KNA przed zbliżającą się pierwszą rocznicą wyboru kard. Jorge Mario Bergoglio na papieża.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}