PAP / pk
Jeden z górników poszkodowanych wskutek wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano operowany w szpitalu w Sosnowcu; dwaj pozostali przechodzili badania na oddziale ratunkowym szpitala w Katowicach - podała PGG.
Jeden z górników poszkodowanych wskutek wstrząsu w kopalni Mysłowice-Wesoła był we wtorek rano operowany w szpitalu w Sosnowcu; dwaj pozostali przechodzili badania na oddziale ratunkowym szpitala w Katowicach - podała PGG.
PAP / pk
Pięciu górników zostało poszkodowanych w wyniku silnego wstrząsu, do którego doszło w niedzielę rano w kopalni Mysłowice-Wesoła. Ze wstępnych informacji wynika, że nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Pięciu górników zostało poszkodowanych w wyniku silnego wstrząsu, do którego doszło w niedzielę rano w kopalni Mysłowice-Wesoła. Ze wstępnych informacji wynika, że nie odnieśli poważniejszych obrażeń.
Po ponad miesiącu od katastrofy, do której doszło 6 października w kopalni Mysłowice-Wesoła, w środę po południu rozpoczęto uruchamianie jednej ze ścian wydobywczych tego zakładu.
Po ponad miesiącu od katastrofy, do której doszło 6 października w kopalni Mysłowice-Wesoła, w środę po południu rozpoczęto uruchamianie jednej ze ścian wydobywczych tego zakładu.
PAP / pk
Przyczyną śmierci górników z kopalni Mysłowice-Wesoła, którzy mimo wysiłków lekarzy zmarli w we wtorek w siemianowickim szpitalu, był wstrząs oparzeniowy i niewydolność oddechowo-krążeniowa - wynika ze wstępnych wyników sekcji zwłok, które ma już prokuratura.
Przyczyną śmierci górników z kopalni Mysłowice-Wesoła, którzy mimo wysiłków lekarzy zmarli w we wtorek w siemianowickim szpitalu, był wstrząs oparzeniowy i niewydolność oddechowo-krążeniowa - wynika ze wstępnych wyników sekcji zwłok, które ma już prokuratura.
PAP / pk
Stan dwóch górników, którzy po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich lekarze nadal określają jako skrajnie ciężki. Trzech innych jest w stanie ciężkim.
Stan dwóch górników, którzy po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła trafili do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich lekarze nadal określają jako skrajnie ciężki. Trzech innych jest w stanie ciężkim.
PAP / kn
Ratownicy prowadzący 12. dobę poszukiwania górnika zaginionego po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła znaleźli go w nocy z piątku na sobotę. 42-letni kombajnista nie żyje - podał rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros.
Ratownicy prowadzący 12. dobę poszukiwania górnika zaginionego po katastrofie w kopalni Mysłowice-Wesoła znaleźli go w nocy z piątku na sobotę. 42-letni kombajnista nie żyje - podał rzecznik Katowickiego Holdingu Węglowego Wojciech Jaros.
PAP / pk
Zbiór analiz związanych z badaniem wypadku, do którego doszło 6 sierpnia w kopalni Mysłowice-Wesoła, przygotowała komisja Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Kluczowa będzie analiza sposobu przewietrzania, zagrożeń oraz zabezpieczeń w tym rejonie.
Zbiór analiz związanych z badaniem wypadku, do którego doszło 6 sierpnia w kopalni Mysłowice-Wesoła, przygotowała komisja Wyższego Urzędu Górniczego w Katowicach. Kluczowa będzie analiza sposobu przewietrzania, zagrożeń oraz zabezpieczeń w tym rejonie.
PAP / psd
Akcja poszukiwania górnika, zaginionego ponad tydzień temu po wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła przedłuży się o kolejne godziny. Rozlewisko wody, które blokuje ratownikom drogę do kombajnisty okazało się dwukrotnie większe niż wcześniej zakładano. Trwa pompowanie wody.
Akcja poszukiwania górnika, zaginionego ponad tydzień temu po wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła przedłuży się o kolejne godziny. Rozlewisko wody, które blokuje ratownikom drogę do kombajnisty okazało się dwukrotnie większe niż wcześniej zakładano. Trwa pompowanie wody.
PAP / kn
Zmarł jeden z górników poszkodowanych przed tygodniem w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Stan pozostałych 23 poszkodowanych leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich tego dnia poważnie się nie zmieniał. O śmierci jednego z pacjentów CLO poinformowała w poniedziałek rano prowadząca śledztwo ws. wypadku katowicka prokuratura. Zmarły górnik miał 26 lat, od 5 lat pracował w kopalni; był ojcem dwuletniego dziecka. Był jednym z najciężej rannych górników leczonych na oddziale intensywnej terapii siemianowickiej "oparzeniówki".
Zmarł jeden z górników poszkodowanych przed tygodniem w wypadku w kopalni Mysłowice-Wesoła. Stan pozostałych 23 poszkodowanych leczonych w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich tego dnia poważnie się nie zmieniał. O śmierci jednego z pacjentów CLO poinformowała w poniedziałek rano prowadząca śledztwo ws. wypadku katowicka prokuratura. Zmarły górnik miał 26 lat, od 5 lat pracował w kopalni; był ojcem dwuletniego dziecka. Był jednym z najciężej rannych górników leczonych na oddziale intensywnej terapii siemianowickiej "oparzeniówki".
KAI / pk
"Jesteśmy głęboko wstrząśnięci tragicznym wypadkiem, do którego doszło w poniedziałek, 6 października, w kopalni Mysłowice-Wesoła. W duchu chrześcijańskiej solidarności stańmy przy wszystkich poszkodowanych i ich rodzinach z wytrwałą modlitwą" - zwrócił się do diecezjan abp Wiktor Skworc. Apel metropolity katowickiego zostanie odczytany w kościołach archidiecezji w niedzielę, 12 października br.
"Jesteśmy głęboko wstrząśnięci tragicznym wypadkiem, do którego doszło w poniedziałek, 6 października, w kopalni Mysłowice-Wesoła. W duchu chrześcijańskiej solidarności stańmy przy wszystkich poszkodowanych i ich rodzinach z wytrwałą modlitwą" - zwrócił się do diecezjan abp Wiktor Skworc. Apel metropolity katowickiego zostanie odczytany w kościołach archidiecezji w niedzielę, 12 października br.
PAP / pk
W kopalni Mysłowice-Wesoła trwa akcja poszukiwania górnika, zaginionego po poniedziałkowym wypadku. Ratownicy uruchomili wentylator i budują tzw. lutniociąg, za pomocą którego przewietrzają wyrobisko.
W kopalni Mysłowice-Wesoła trwa akcja poszukiwania górnika, zaginionego po poniedziałkowym wypadku. Ratownicy uruchomili wentylator i budują tzw. lutniociąg, za pomocą którego przewietrzają wyrobisko.
PAP / kn
Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach będzie sprawdzał doniesienia o nieprawidłowościach, które miały poprzedzić poniedziałkowy wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Chodzi m.in. o sygnały, że kopalnia nie zareagowała odpowiednio na podziemny pożar.
Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach będzie sprawdzał doniesienia o nieprawidłowościach, które miały poprzedzić poniedziałkowy wypadek w kopalni Mysłowice-Wesoła. Chodzi m.in. o sygnały, że kopalnia nie zareagowała odpowiednio na podziemny pożar.
PAP / pk
Premier Ewa Kopacz, która jest we wtorek na Śląsku w związku z wybuchem w kopalni Mysłowice-Wesoła, zapowiedziała, że wicepremier Janusz Piechociński dostanie od niej polecenie, by położyć nacisk na standardy bezpieczeństwa w kopalniach.
Premier Ewa Kopacz, która jest we wtorek na Śląsku w związku z wybuchem w kopalni Mysłowice-Wesoła, zapowiedziała, że wicepremier Janusz Piechociński dostanie od niej polecenie, by położyć nacisk na standardy bezpieczeństwa w kopalniach.
KAI / pk
W parafii Matki Bożej Fatimskiej w Mysłowicach-Wesołej o godz. 18.00 zostanie dziś odprawiona Msza św. za górników poszkodowanych w wypadku, do którego doszło w tamtejszej kopalni w poniedziałek wieczorem. Wierni będą się modlić do Matki Bożej Fatimskiej i patronki górników św. Barbary o szczęśliwy przebieg akcji ratunkowej oraz o powrót do zdrowia dla wszystkich poszkodowanych.
W parafii Matki Bożej Fatimskiej w Mysłowicach-Wesołej o godz. 18.00 zostanie dziś odprawiona Msza św. za górników poszkodowanych w wypadku, do którego doszło w tamtejszej kopalni w poniedziałek wieczorem. Wierni będą się modlić do Matki Bożej Fatimskiej i patronki górników św. Barbary o szczęśliwy przebieg akcji ratunkowej oraz o powrót do zdrowia dla wszystkich poszkodowanych.
PAP / pk
Atmosfera w rejonie katastrofy w kopalni Mysłowice-Wesoła jest wybuchowa i niezdatna do oddychania. Poszukiwany górnik mógł jednak schować się w znajdującym się tam lutniociągu, który doprowadza świeże powietrze - poinformował we wtorek WUG na konferencji prasowej.
Atmosfera w rejonie katastrofy w kopalni Mysłowice-Wesoła jest wybuchowa i niezdatna do oddychania. Poszukiwany górnik mógł jednak schować się w znajdującym się tam lutniociągu, który doprowadza świeże powietrze - poinformował we wtorek WUG na konferencji prasowej.