KAI / tk
- Miejsce łaski – tak mówi o Medziugoriu, w wywiadzie dla Avvenire, abp Aldo Cavalli, wizytator apostolski dla tego sanktuarium, w rok po objęciu urzędu. Zaznacza „nadzwyczajną żywotność tego miejsca, które stało się największym konfesjonałem świata w chwili powszechnego kryzysu duchowego”.
- Miejsce łaski – tak mówi o Medziugoriu, w wywiadzie dla Avvenire, abp Aldo Cavalli, wizytator apostolski dla tego sanktuarium, w rok po objęciu urzędu. Zaznacza „nadzwyczajną żywotność tego miejsca, które stało się największym konfesjonałem świata w chwili powszechnego kryzysu duchowego”.
Medjugorie (Medziugorie) to niewielka miejscowość w Bośni i Hercegowinie niedaleko Mostaru, tuż przy granicy z Chorwacją. Od 24 czerwca 1981 r. sześciorgu nastolatków zaczęła objawiać się - co wielokrotnie zeznali przed kolejnymi komisjami kościelnymi - Matka Boża, nazywana po chorwacku Gospą.
Medjugorie (Medziugorie) to niewielka miejscowość w Bośni i Hercegowinie niedaleko Mostaru, tuż przy granicy z Chorwacją. Od 24 czerwca 1981 r. sześciorgu nastolatków zaczęła objawiać się - co wielokrotnie zeznali przed kolejnymi komisjami kościelnymi - Matka Boża, nazywana po chorwacku Gospą.
KAI / kk
"To pokazuje, jak bardzo aktualne jest przesłanie tego miejsca" - mówił wizytator apostolski.
"To pokazuje, jak bardzo aktualne jest przesłanie tego miejsca" - mówił wizytator apostolski.
KAI / jp
- Medjugorie to dziś duchowe płuca Europy, gdzie miliony ludzi odkrywają Boga i piękno Kościoła - powiedział abp Henryk Hoser w rozmowie z KAI, zachęcając kapłanów do przybywania z posługą sakramentalną do tego miejsca.
- Medjugorie to dziś duchowe płuca Europy, gdzie miliony ludzi odkrywają Boga i piękno Kościoła - powiedział abp Henryk Hoser w rozmowie z KAI, zachęcając kapłanów do przybywania z posługą sakramentalną do tego miejsca.
KAI/ ed
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Medziugorie wydaje dobre owoce duszpasterskie - ocenił w rozmowie z KAI abp Henryk Hoser. Jego zdaniem, nawet jeśli Stolica Apostolska nie uzna, że w Bośni i Hercegowinie maja miejsca autentyczne objawienia, to kult Matki Bożej będzie się wciąż rozwijał.
Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Medziugorie wydaje dobre owoce duszpasterskie - ocenił w rozmowie z KAI abp Henryk Hoser. Jego zdaniem, nawet jeśli Stolica Apostolska nie uzna, że w Bośni i Hercegowinie maja miejsca autentyczne objawienia, to kult Matki Bożej będzie się wciąż rozwijał.
Krzysztof Gołębiowski / KAI / apio
Przed 30 laty – 24 czerwca 1981 - na terenie prowadzonej przez franciszkanów parafii św. Jakuba w małej wiosce Međugorje w Hercegowinie, w zachodniej części ówczesnej Jugosławii, rozpoczęły się wydarzenia, które do dzisiaj wstrząsają całym Kościołem. Owego dnia miała się tam ukazać Matka Boża - najpierw trójce miejscowych dzieci, a nazajutrz – trojgu następnych. Od tamtego czasu owe widzenia rzekomo trwają do dnia dzisiejszego, choć nie codziennie i nie wszyscy z „widzących” doświadczają ich jednakowo często. Do dzisiaj też Kościół katolicki nie wypowiedział się ostatecznie co do prawdziwości tych widzeń.
Przed 30 laty – 24 czerwca 1981 - na terenie prowadzonej przez franciszkanów parafii św. Jakuba w małej wiosce Međugorje w Hercegowinie, w zachodniej części ówczesnej Jugosławii, rozpoczęły się wydarzenia, które do dzisiaj wstrząsają całym Kościołem. Owego dnia miała się tam ukazać Matka Boża - najpierw trójce miejscowych dzieci, a nazajutrz – trojgu następnych. Od tamtego czasu owe widzenia rzekomo trwają do dnia dzisiejszego, choć nie codziennie i nie wszyscy z „widzących” doświadczają ich jednakowo często. Do dzisiaj też Kościół katolicki nie wypowiedział się ostatecznie co do prawdziwości tych widzeń.
KAI / apio
Międzynarodowa komisja przy Kongregacji Nauki Wiary badającą domniemane objawienia w Medjugorje w Bośni i Hercegowinie daleka jest od wypracowania swojego stanowiska – stwierdził kard. Camillo Ruini. Były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej przewodniczy jej pracom.
Międzynarodowa komisja przy Kongregacji Nauki Wiary badającą domniemane objawienia w Medjugorje w Bośni i Hercegowinie daleka jest od wypracowania swojego stanowiska – stwierdził kard. Camillo Ruini. Były papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej przewodniczy jej pracom.