PAP / ad
Dwóch przestępców, którzy próbowali od starszych kobiet wyłudzać pieniądze metodą „na wnuczka”, zatrzymali zabrzańscy policjanci. Po informacji o próbach popełnienia przestępstwa w taki sposób poprowadzili akcję, że oszuści wpadli na gorącym uczynku.
Dwóch przestępców, którzy próbowali od starszych kobiet wyłudzać pieniądze metodą „na wnuczka”, zatrzymali zabrzańscy policjanci. Po informacji o próbach popełnienia przestępstwa w taki sposób poprowadzili akcję, że oszuści wpadli na gorącym uczynku.
Logo źródła: Sygnały troski Jadwiga Lepieszo / slo
Jakie są przyczyny tego, że mali ludzie tak chętnie uciekają się do drobnych kłamstw, oszustw, krętactw w dzieciństwie, a potem ci „mali ludzie” wygłaszają treści niezgodne z rzeczywistością, z nauką, ukrywają prawdę, fałszują w dorosłości, często robią to publicznie, piastując ważne urzędy w państwie?
Jakie są przyczyny tego, że mali ludzie tak chętnie uciekają się do drobnych kłamstw, oszustw, krętactw w dzieciństwie, a potem ci „mali ludzie” wygłaszają treści niezgodne z rzeczywistością, z nauką, ukrywają prawdę, fałszują w dorosłości, często robią to publicznie, piastując ważne urzędy w państwie?
Logo źródła: PAP - Nauka w Polsce Eliza Kokoszycka / slo
Badania pokazują, że przeciętny człowiek potrafi wykryć od 50 do 54 proc. kłamstw innych ludzi. Wyspecjalizowani w rozszyfrowywaniu kłamstw są agenci służb specjalnych oraz psychologowie i psychiatrzy pracujący jako terapeuci. Jednak nie ludzie, lecz maszyny są najbardziej niezawodne w rozpoznawaniu kłamstw.
Badania pokazują, że przeciętny człowiek potrafi wykryć od 50 do 54 proc. kłamstw innych ludzi. Wyspecjalizowani w rozszyfrowywaniu kłamstw są agenci służb specjalnych oraz psychologowie i psychiatrzy pracujący jako terapeuci. Jednak nie ludzie, lecz maszyny są najbardziej niezawodne w rozpoznawaniu kłamstw.
PAP / psd
Firmy w telewizyjnych reklamach namawiają widzów do sprzedaży złota, ale nie informują, po ile skupują kruszec. Klienci czują się oszukani - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Firmy w telewizyjnych reklamach namawiają widzów do sprzedaży złota, ale nie informują, po ile skupują kruszec. Klienci czują się oszukani - akcentuje "Dziennik Gazeta Prawna".
PAP / wm
Oszustwo przy próbie werbunku do pracy Polaków, Czechów i Słowaków wykryto w mieście Cesena na północy Włoch. Fałszerze sklonowali stronę internetową spółdzielni owocowo-warzywnej i umieścili na niej ogłoszenie o rzekomych miejscach pracy.
Oszustwo przy próbie werbunku do pracy Polaków, Czechów i Słowaków wykryto w mieście Cesena na północy Włoch. Fałszerze sklonowali stronę internetową spółdzielni owocowo-warzywnej i umieścili na niej ogłoszenie o rzekomych miejscach pracy.
Logo źródła: Dziennik Polski Elżbieta Borek, Ewa Kopcik / "Dziennik Polski"
Trafili w ręce Włocha udającego dentystę. Stracili nie tylko pieniądze, ale także zdrowie. Chcieli mieć niezniszczalne zęby na całe życie i zapożyczali się, żeby spełnić te marzenia. Płacili majątek za protezy, wykonywane "techniką XXI wieku", które rozsypywały się po kilku miesiącach. Niektórych do dzisiaj ścigają windykatorzy.
Trafili w ręce Włocha udającego dentystę. Stracili nie tylko pieniądze, ale także zdrowie. Chcieli mieć niezniszczalne zęby na całe życie i zapożyczali się, żeby spełnić te marzenia. Płacili majątek za protezy, wykonywane "techniką XXI wieku", które rozsypywały się po kilku miesiącach. Niektórych do dzisiaj ścigają windykatorzy.