Cały świat stanął przeciwko mnie! Nie dość, że w pracy nie ma sielanki, to jeszcze cały dom na mojej głowie. Uniosłam głos, złapałam się za głowę, usiadłam ciężko na krześle i zawołałam do syna: „I co ja mam z tobą zrobić?”
Cały świat stanął przeciwko mnie! Nie dość, że w pracy nie ma sielanki, to jeszcze cały dom na mojej głowie. Uniosłam głos, złapałam się za głowę, usiadłam ciężko na krześle i zawołałam do syna: „I co ja mam z tobą zrobić?”
Irytuje mnie od zawsze określenie "bozia" wypowiadane przez dorosłych ludzi. Mam wrażenie, że znamy zupełnie innego Boga. Mój bozią nie jest.
Irytuje mnie od zawsze określenie "bozia" wypowiadane przez dorosłych ludzi. Mam wrażenie, że znamy zupełnie innego Boga. Mój bozią nie jest.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}