- Po pierwsze, chcieliśmy pokazać naszym bliższym i dalszym znajomym, że da się pielgrzymować razem z dziećmi i że jesteśmy po prostu ludźmi wierzącymi. Po drugie, jesteśmy przekonani, że intencje przy takim trudzie muszą zostać wysłuchane - podkreślają Joanna i Michał Litmanowscy.
- Po pierwsze, chcieliśmy pokazać naszym bliższym i dalszym znajomym, że da się pielgrzymować razem z dziećmi i że jesteśmy po prostu ludźmi wierzącymi. Po drugie, jesteśmy przekonani, że intencje przy takim trudzie muszą zostać wysłuchane - podkreślają Joanna i Michał Litmanowscy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}