#podwyżki cen

Wszystko wskazuje na to, że przyszłoroczne najniższe wynagrodzenie będzie wynosiło co najmniej 3 416,30 zł, czyli o 406,30 zł więcej niż obecnie – podaje czwartkowy "Dziennik Gazeta Prawna".

Większość Polaków (77 proc.) uważa, że sprawy w kraju idą w złym kierunku. Przeciwnego zdania jest 13 proc. badanych, a 10 proc. nie potrafiło wyrazić opinii w tej kwestii - wynika z październikowego sondażu TNS Polska.

Zaledwie po trzech miesiącach br. deficyt budżetowy wynosi już 20 mld zł, czyli blisko 60 proc. planu na cały rok. Jeśli dochody skarbu państwa spadną, tegoroczny deficyt może przekroczyć zakładane ramy - alarmuje "Gazeta Polska Codziennie".

Ceny benzyny 95 i oleju napędowego na stacjach benzynowych będą się w przyszłym tygodniu kształtowały na poziomie 5,29 - 5,39 zł za litr, natomiast benzyny 98 na poziomie 5,35 - 5,57 zł - przewidują eksperci BM Reflex. Oznacza to dalsze podwyżki cen paliw.

Gdyby bieda była problemem, to nie byłoby problemu. Ona zawsze z czegoś wynika i do czegoś prowadzi. Dopiero pod koniec czerwca GUS ogłosi dane dotyczące ubóstwa za 2010 r. O sytuacji z 2011 r. dowiemy się za rok. Najbardziej aktualne twarde dane przekonują nas, że żyje nam się coraz dostatniej.

Światło nie zgaśnie i powrotu do lamp naftowych nie będzie. W tak czarny scenariusz nie wierzę. Jednak to, że grozi nam koszmarne ubóstwo, jest - dzisiaj tylko teoretycznie - możliwe. Pierwszy egzamin czeka nas w 2020 roku i - choć wydaje się to odległym terminem - odezwał się już ostatni dzwonek.

Ceny produktów spożywczych już rosną, a powodem tego jest zapowiadana na przyszły rok podwyżki podatku VAT - uważają eksperci, a informuje o tym "Metro".

Słaba koniunktura powodowała, że producenci utrzymywali ceny na niskim poziomie. Teraz muszą je podnieść, a najbardziej zdrożeją m.in. soki, nabiał i mocne alkohole - informuje "Puls Biznesu".

{{ article.description }}