Beata Zajączkowska / vaticannews.va / kk
Sytuacja w Chile wciąż jest bardzo napięta. Nie milkną protesty społeczne, w wielu miastach odbywają się strajki i masowe manifestacje, które władze brutalnie tłumią. W ciągu miesiąca zginęło 20 osób, a co najmniej 1600 zostało rannych. Sprofanowano kilka kościołów, a figury świętych i kościelne ławki wykorzystywano do budowania barykad.
Sytuacja w Chile wciąż jest bardzo napięta. Nie milkną protesty społeczne, w wielu miastach odbywają się strajki i masowe manifestacje, które władze brutalnie tłumią. W ciągu miesiąca zginęło 20 osób, a co najmniej 1600 zostało rannych. Sprofanowano kilka kościołów, a figury świętych i kościelne ławki wykorzystywano do budowania barykad.
PAP / kk
Prezydent Chile Sebastian Pinera podpisał w niedzielę dekrety znoszące o północy z niedzieli na poniedziałek stan wyjątkowy, wprowadzony w tym kraju 18 października w reakcji na masowe protesty przeciw podwyżce cen biletów komunikacji publicznej w Santiago.
Prezydent Chile Sebastian Pinera podpisał w niedzielę dekrety znoszące o północy z niedzieli na poniedziałek stan wyjątkowy, wprowadzony w tym kraju 18 października w reakcji na masowe protesty przeciw podwyżce cen biletów komunikacji publicznej w Santiago.