Od 16 lat wraz z mężem poświęca się dzieciom, które potrzebują pomocy. Efektem tego jest rodzinny dom dziecka "Mały Książę".
Od 16 lat wraz z mężem poświęca się dzieciom, które potrzebują pomocy. Efektem tego jest rodzinny dom dziecka "Mały Książę".
W domu często bywał głodny i teraz ma odruch chowania chleba po kątach. Jest przekonany, że musi radzić sobie sam - opowiada Roman z rodzinnego domu dziecka.
W domu często bywał głodny i teraz ma odruch chowania chleba po kątach. Jest przekonany, że musi radzić sobie sam - opowiada Roman z rodzinnego domu dziecka.
https://www.facebook.com/FamilyLifeServices
Bruce i Christina adoptowali małego synka - Azariasza. Na tym filmie uwieczniono moment, w którym zobaczyli go pierwszy raz.
Bruce i Christina adoptowali małego synka - Azariasza. Na tym filmie uwieczniono moment, w którym zobaczyli go pierwszy raz.
Mieliśmy dzieci, które były porzucone z bardzo różnych przyczyn, np. były molestowane seksualnie, bite. Dzieci, które do nas trafiają, są często całkowicie zaniedbane - praktycznie w każdej dziedzinie: nie potrafią mówić, nie znają kolorów, mają ogromne braki. Musimy wkładać wiele pracy, żeby pomóc im w starcie w normalne życie.
Mieliśmy dzieci, które były porzucone z bardzo różnych przyczyn, np. były molestowane seksualnie, bite. Dzieci, które do nas trafiają, są często całkowicie zaniedbane - praktycznie w każdej dziedzinie: nie potrafią mówić, nie znają kolorów, mają ogromne braki. Musimy wkładać wiele pracy, żeby pomóc im w starcie w normalne życie.
Weszłam do kościoła św. Andrzeja Boboli i zaczęłam pytać Boga, czy powinniśmy przyjąć to dziecko, czy nie jest to podyktowane tylko moimi pragnieniami i czy to będzie dla niego dobre. Wtedy mój wzrok padł na napis: "Kto przyjmuje jedno dziecko z tych moich najmniejszych, Mnie przyjmuje"...
Weszłam do kościoła św. Andrzeja Boboli i zaczęłam pytać Boga, czy powinniśmy przyjąć to dziecko, czy nie jest to podyktowane tylko moimi pragnieniami i czy to będzie dla niego dobre. Wtedy mój wzrok padł na napis: "Kto przyjmuje jedno dziecko z tych moich najmniejszych, Mnie przyjmuje"...
Bożena Wałach / DEON.pl
Internet wkracza coraz śmielej w każdą dziedzinę naszego życia. Sprawy ważne i mniej ważne porządkujemy kilkoma kliknięciami myszki. Od niedawna z pomocą tej samej myszki możemy odnaleźć dzieciaka, który szuka szczęśliwego domu.
Internet wkracza coraz śmielej w każdą dziedzinę naszego życia. Sprawy ważne i mniej ważne porządkujemy kilkoma kliknięciami myszki. Od niedawna z pomocą tej samej myszki możemy odnaleźć dzieciaka, który szuka szczęśliwego domu.
Dobrych domów dziecka nie ma. Są jednak lepsze i gorsze rozwiązania. Mimo że przewaga domów rodzinnych nad państwowymi wydaje się oczywista, liczba dzieci w tych drugich jest jedenastokrotnie wyższa niż w pierwszych. Jaka jest różnica między państwowym a rodzinnym domem dziecka?
Dobrych domów dziecka nie ma. Są jednak lepsze i gorsze rozwiązania. Mimo że przewaga domów rodzinnych nad państwowymi wydaje się oczywista, liczba dzieci w tych drugich jest jedenastokrotnie wyższa niż w pierwszych. Jaka jest różnica między państwowym a rodzinnym domem dziecka?
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}