#rygoryzm

Czy przykazania obowiązują zawsze i wszystkich? Dlaczego niektórzy ludzie potępiają tych, którym się nie udaje? Czy zaawansowane życie religijne sprawia, że nie musimy już przejmować się wszystkimi zasadami życia wiarą? O trzech problemach z przestrzeganiem przykazań mówi o. Paweł Kowalski SJ.

Czasami religijność kojarzy się nam z przepisami, przykazaniami, skrupulatnością w przestrzeganiu zasad. W rygoryzmie gubi nam się ludzkie, miłosierne podejście do człowieka. Zasady zdają się być ważniejsze od osoby.

Ostatnie dni obfitowały w Kościele w ważne wydarzenia. 17 stycznia obchodziliśmy Dzień Judaizmu. Od 18 do 25 stycznia trwał Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Natomiast w minioną środę, 26 stycznia, przeżywaliśmy Dzień Islamu. Wszystkie te wydarzenia mają nas uwrażliwić na poszukiwanie tego, co łączy i odrzucenie tego, co nas dzieli. Mają nas też wyleczyć z choroby zawłaszczania Boga i pełnego pychy przeświadczenia, że jedynie my - katolicy (chrześcijanie/Żydzi/muzułmanie) - mamy monopol na prawdę i posiadamy wszystkie środki potrzebne do zbawienia.

- Bądźcie ostrożni w obliczu proponowanych wam rygoryzmów, ponieważ za każdym rygoryzmem kryje się coś okropnego, nie ma ducha Bożego - mówił dziś papież w trakcie rozważań podczas audiencji ogólnej. Franciszek przestrzegał przed taką formą religijności, która opiera się jedynie na skrupulatnym przestrzeganiu przykazań.

"Wystrzegajcie się chrześcijan - czy to świeckich, kapłanów, biskupów" - mówił dziś Ojciec Święty.

- Niektórzy ciągle nie potrafią tego zrozumieć. Dla nich jest albo "białe" albo "czarne", a przecież tylko przemierzając drogę wspólnie, można dokonać rozeznania - Franciszek udzielił dziś mocnego wywiadu, w którym odpowiada na krytykę jego adhortacji.

{{ article.description }}