"Z Krzysztofem trudno było się umówić na rozmowę, lecz jeśli już do niej dochodziło, wówczas słuchał całym sobą. Zarezerwowana godzina, wspólne spotkanie lub wyjście były niejako na wyłączność - nie robił wówczas nic innego, nie załatwiał »przy okazji« swoich spraw. Wręcz przeciwnie - celebrował te wspólne chwile". Przeczytaj fragment książki Ryszarda Palucha "Ks. Krzysztof Grzywocz i duchowość codzienności".
"Z Krzysztofem trudno było się umówić na rozmowę, lecz jeśli już do niej dochodziło, wówczas słuchał całym sobą. Zarezerwowana godzina, wspólne spotkanie lub wyjście były niejako na wyłączność - nie robił wówczas nic innego, nie załatwiał »przy okazji« swoich spraw. Wręcz przeciwnie - celebrował te wspólne chwile". Przeczytaj fragment książki Ryszarda Palucha "Ks. Krzysztof Grzywocz i duchowość codzienności".
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}