#stan wojenny na ukrainie

Nie ma podstaw do wprowadzenia stanu wojennego na Ukrainie - oświadczył minister obrony tego kraju Ołeksij Reznikow. Podkreślił też, że nie wierzy w scenariusz zakładający rosyjski atak na Kijów.

Do codziennej powszechnej modlitwy o godz. 21 za Ukrainę i jej obrońców, wziętych do niewoli, wezwał wiernych Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) jego zwierzchnik abp Swiatosław Szewczuk.

Po wieczornych rozmowach Czaputowicz ma się spotkać z towarzyszącymi mu na Ukrainie przedstawicielami polskich mediów. Wizyta szefa polskiej dyplomacji na Ukrainie potrwa do soboty.

"Mam nadzieję, że te apokaliptyczne obrazy, które nas niepokoją, mimo wszystko zakończą się z korzyścią dla naszego narodu i państwa ukraińskiego, szczególnie wolności naszych ludzi" - mówił abp Szewczuk.

Rosja zablokowała ukraińskie porty w Mariupolu i Berdiańsku nad Morzem Azowskim, zezwalając na pływanie po jego wodach jedynie statkom, które udają się do portów rosyjskich - poinformował w czwartek minister infrastruktury Ukrainy Wołodymyr Omelan.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko wydał zmieniony dekret w sprawie stanu wojennego, zgodnie z którym potrwa on 30 dni i obowiązuje już od 26 listopada. Tekst dokumentu opublikowano we wtorek na stronie internetowej administracji prezydenckiej w Kijowie.

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył, że parlament powinien rozpatrzyć wprowadzenie stanu wojennego w związku z rosyjskim atakiem na ukraińskie okręty w Cieśninie Kerczeńskiej. Rada Najwyższa zbierze się w tej sprawie w poniedziałek.

{{ article.description }}