Niewiele było trzeba i świat wokół nas stał się bardzo niepewny: boimy się wojny, boimy się tego, co dzieje się w polityce (i to nie tylko naszej), martwimy się o nasze rozpieszczone dzieci, o których mówi się, że są pierwszym w historii pokoleniem, któremu zawsze było dobrze. Znów jak kiedyś boimy się utraty pracy, inflacji i choroby. Coraz więcej spraw napawa nas lękiem. A czy w tym wszystkim pamiętamy jeszcze o tym, co nam wpajały nasze babcie – czy jeszcze boimy się Boga?
Niewiele było trzeba i świat wokół nas stał się bardzo niepewny: boimy się wojny, boimy się tego, co dzieje się w polityce (i to nie tylko naszej), martwimy się o nasze rozpieszczone dzieci, o których mówi się, że są pierwszym w historii pokoleniem, któremu zawsze było dobrze. Znów jak kiedyś boimy się utraty pracy, inflacji i choroby. Coraz więcej spraw napawa nas lękiem. A czy w tym wszystkim pamiętamy jeszcze o tym, co nam wpajały nasze babcie – czy jeszcze boimy się Boga?
dr Andrzej Molenda / DEON.pl
Ostatni odcinek wielkopostnego cyklu "Pułapki niedojrzałej religijności" poświęcony jest nerwicom na tle religijnym, które nazywamy nerwicami eklezjogennymi. Religijność źle wprowadzona, rozumiana i przeżywana staje się przyczyną cierpienia, które przekłada się na całe życie
Ostatni odcinek wielkopostnego cyklu "Pułapki niedojrzałej religijności" poświęcony jest nerwicom na tle religijnym, które nazywamy nerwicami eklezjogennymi. Religijność źle wprowadzona, rozumiana i przeżywana staje się przyczyną cierpienia, które przekłada się na całe życie
"Spróbujcie, strasząc, doprowadzić kogoś do tego, żeby zaczął kochać… Wszystkiego najlepszego! Tego się nie da zrobić. Nie da się strachem wytworzyć tego, co najbardziej pożądane, zwłaszcza miłości" - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce: "Ćwiczenia z odwagi".
"Spróbujcie, strasząc, doprowadzić kogoś do tego, żeby zaczął kochać… Wszystkiego najlepszego! Tego się nie da zrobić. Nie da się strachem wytworzyć tego, co najbardziej pożądane, zwłaszcza miłości" - pisze ks. Grzegorz Strzelczyk w książce: "Ćwiczenia z odwagi".
dr Andrzej Molenda / DEON.pl
- Motywacje lękowe bardzo często ukształtują się we wczesnym dzieciństwie, kiedy dziecko wchodzi w tzw. socjalizację religijną w swojej rodzinie lub na lekcjach religii - mówi dr Andrzej Molenda w pierwszym odcinku wielkopostnego cyklu "Pułapki niedojrzałej religijności".
- Motywacje lękowe bardzo często ukształtują się we wczesnym dzieciństwie, kiedy dziecko wchodzi w tzw. socjalizację religijną w swojej rodzinie lub na lekcjach religii - mówi dr Andrzej Molenda w pierwszym odcinku wielkopostnego cyklu "Pułapki niedojrzałej religijności".
Maria Miduch
Ludzie znają jej fragmenty z liturgii lub z przekazu kulturowego, ale nie z własnego doświadczenia. Nie chcą jej poznać? Tak bardzo się jej boją?
Ludzie znają jej fragmenty z liturgii lub z przekazu kulturowego, ale nie z własnego doświadczenia. Nie chcą jej poznać? Tak bardzo się jej boją?
michald
Kiedy przez w Kościele zbliżamy się do tajemnicy Końca Świata, a z tym również do Sądu Bożego, w niektórych z nas może pojawić się strach czy zwątpienie. Skąd negatywne odczucia?
Kiedy przez w Kościele zbliżamy się do tajemnicy Końca Świata, a z tym również do Sądu Bożego, w niektórych z nas może pojawić się strach czy zwątpienie. Skąd negatywne odczucia?
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}