Sława jej męczeństwa razem z tysiącami towarzyszek była bardzo wielka i przez całe wieki kształtowała duchowość i pobożność ludu chrześcijańskiego. O jej życiu i przelaniu krwi za Chrystusa wiemy w zasadzie tylko z legend i historii, które wydają się być zbyt fantastyczne, żeby były prawdziwe. Mimo to, trudno jest nie zwrócić uwagi na fakt, że o istnieniu i męczeństwie św. Urszuli wraz z towarzyszkami świadczą: ciągłość kultu od IV wieku, kościoły i kaplice w miejscu męczeńskiej śmierci i rozsiane po świecie, wspomnienia w średniowiecznych księgach liturgicznych, rozliczne dzieła artystyczne na ścianach kościołów i płótnach. W liturgii jest wspominana 21 października.
Sława jej męczeństwa razem z tysiącami towarzyszek była bardzo wielka i przez całe wieki kształtowała duchowość i pobożność ludu chrześcijańskiego. O jej życiu i przelaniu krwi za Chrystusa wiemy w zasadzie tylko z legend i historii, które wydają się być zbyt fantastyczne, żeby były prawdziwe. Mimo to, trudno jest nie zwrócić uwagi na fakt, że o istnieniu i męczeństwie św. Urszuli wraz z towarzyszkami świadczą: ciągłość kultu od IV wieku, kościoły i kaplice w miejscu męczeńskiej śmierci i rozsiane po świecie, wspomnienia w średniowiecznych księgach liturgicznych, rozliczne dzieła artystyczne na ścianach kościołów i płótnach. W liturgii jest wspominana 21 października.
Logo źródła: Blogi joszku.blog.deon.pl
Spotkałam kobietę w szarym habicie z delikatnym uśmiechem. Towarzyszyła mi w rozeznawaniu powołania. Chciałam pójść jej śladami. Byłam już zdecydowana podjąć wyzwanie i wkroczyć na ścieżkę zakonną. I wtedy ona delikatnie związała mnie z moim mężem.
Spotkałam kobietę w szarym habicie z delikatnym uśmiechem. Towarzyszyła mi w rozeznawaniu powołania. Chciałam pójść jej śladami. Byłam już zdecydowana podjąć wyzwanie i wkroczyć na ścieżkę zakonną. I wtedy ona delikatnie związała mnie z moim mężem.