To nie zbieg okoliczności, że polskie słowo "niebo" odnosi się zarówno do raju, jak również do przestrzeni "nad naszymi głowami" - niezbadanego wszechświata, o którym wciąż tak mało wiemy. Znamy niby pierwiastki, z których się składa, rozumiemy podstawowe procesy w nim zachodzące, mamy nawet kilka teorii związanych z jego powstaniem, a jednak wszechświat wciąż nas przerasta. Z niebem-naszym przyszłym domem jest podobnie.
To nie zbieg okoliczności, że polskie słowo "niebo" odnosi się zarówno do raju, jak również do przestrzeni "nad naszymi głowami" - niezbadanego wszechświata, o którym wciąż tak mało wiemy. Znamy niby pierwiastki, z których się składa, rozumiemy podstawowe procesy w nim zachodzące, mamy nawet kilka teorii związanych z jego powstaniem, a jednak wszechświat wciąż nas przerasta. Z niebem-naszym przyszłym domem jest podobnie.
To zaskakujące, że w świecie, w którym ludzkie ciała otaczane są idolatrycznym kultem, po osiągnięciu progu śmierci, zasługują tylko na to, by zrobić z nich kompost lub spłukać w toalecie.
To zaskakujące, że w świecie, w którym ludzkie ciała otaczane są idolatrycznym kultem, po osiągnięciu progu śmierci, zasługują tylko na to, by zrobić z nich kompost lub spłukać w toalecie.