KAI/mk
W narodowej pielgrzymce przybyli do łagiewnickiego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia wierni z Węgier. Bp József Tamás sprawował Mszę św. w kaplicy św. Siostry Faustyny w dolnym kościele Bazyliki Bożego Miłosierdzia, w pobliżu kaplicy węgierskiej.
W narodowej pielgrzymce przybyli do łagiewnickiego Sanktuarium Bożego Miłosierdzia wierni z Węgier. Bp József Tamás sprawował Mszę św. w kaplicy św. Siostry Faustyny w dolnym kościele Bazyliki Bożego Miłosierdzia, w pobliżu kaplicy węgierskiej.
"Natychmiast przybiegli lekarze, którzy nie mogli wprost uwierzyć w to, co się stało. Dla wszystkich, którzy wiedzieli o moim tragicznym wypadku i towarzyszyli mi poprzez modlitwę, był to cud" - przeczytaj świadectwo cudu, który dokonał się za wstawiennictwem świętej siostry Faustyny i dzięki Bożemu Miłosierdziu.
"Natychmiast przybiegli lekarze, którzy nie mogli wprost uwierzyć w to, co się stało. Dla wszystkich, którzy wiedzieli o moim tragicznym wypadku i towarzyszyli mi poprzez modlitwę, był to cud" - przeczytaj świadectwo cudu, który dokonał się za wstawiennictwem świętej siostry Faustyny i dzięki Bożemu Miłosierdziu.
Wydawnictwo Kwadrat
Wizualnym znakiem orędzia Miłosierdzia jest obraz Chrystusa z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”. Od objawienia właśnie tego obrazu w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 roku rozpoczęła się publiczna, prorocka misja s. Faustyny Kowalskiej.
Wizualnym znakiem orędzia Miłosierdzia jest obraz Chrystusa z podpisem: „Jezu, ufam Tobie”. Od objawienia właśnie tego obrazu w celi płockiego klasztoru 22 lutego 1931 roku rozpoczęła się publiczna, prorocka misja s. Faustyny Kowalskiej.
W miejscowości Szczekociny doszło do czołowego zderzenia dwóch pociągów pasażerskich. Najpierw usłyszałem ogromny huk. (...) Straciłem przytomność. Nie wiem, w jaki sposób wypadłem z pociągu. (...) Po chwili z lasu wyszedł człowiek. W moim przekonaniu był to Jezus - taki jak na obrazie w ołtarzu w bazylice w Łagiewnikach.
W miejscowości Szczekociny doszło do czołowego zderzenia dwóch pociągów pasażerskich. Najpierw usłyszałem ogromny huk. (...) Straciłem przytomność. Nie wiem, w jaki sposób wypadłem z pociągu. (...) Po chwili z lasu wyszedł człowiek. W moim przekonaniu był to Jezus - taki jak na obrazie w ołtarzu w bazylice w Łagiewnikach.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}