Liczba komentarzy pod artykułem ojca Żmudzińskiego "Egzorcysta narzędziem Boga czy szatana" jest bardzo długa… Zamiast zamieszczać kolejny długi komentarz pod tekstem, pozwalam sobie na garść refleksji na poruszany temat w wyrazić w poniższym tekście.
Liczba komentarzy pod artykułem ojca Żmudzińskiego "Egzorcysta narzędziem Boga czy szatana" jest bardzo długa… Zamiast zamieszczać kolejny długi komentarz pod tekstem, pozwalam sobie na garść refleksji na poruszany temat w wyrazić w poniższym tekście.
Nie chcemy, by strach przed demonem je paraliżował, odbierał siły do zmagania z samym sobą. Niech wiedzą, KTO zwyciężył Zło! Dlatego demonizowanie wszystkiego służy demonowi. Może lepiej go przytulić, popłakać nad nim, współczuć mu i wyrazić nadzieję na jego powrót do Ojca?
Nie chcemy, by strach przed demonem je paraliżował, odbierał siły do zmagania z samym sobą. Niech wiedzą, KTO zwyciężył Zło! Dlatego demonizowanie wszystkiego służy demonowi. Może lepiej go przytulić, popłakać nad nim, współczuć mu i wyrazić nadzieję na jego powrót do Ojca?
Paweł Tyburski
Ostatnio coraz częściej napotykam na różnego rodzaju e-maile, artykuły czy wpisy na różnego rodzaju forach o zagrożeniach duchowych. Dowiedziałem się wielu bardzo ciekawych i przerażających rzeczy. Według tych doniesień połowa moich znajomych powinna być już opętana przez ducha nieczystego, ponieważ grają w gry wymienione jako zagrożenia.
Ostatnio coraz częściej napotykam na różnego rodzaju e-maile, artykuły czy wpisy na różnego rodzaju forach o zagrożeniach duchowych. Dowiedziałem się wielu bardzo ciekawych i przerażających rzeczy. Według tych doniesień połowa moich znajomych powinna być już opętana przez ducha nieczystego, ponieważ grają w gry wymienione jako zagrożenia.
Na portalu "Gościa Niedzielnego" pojawił się tekst o kopaniu księdza. I to nie byle jakiego księdza, lecz egzorcysty zahartowanego w boju z szatanem.
Na portalu "Gościa Niedzielnego" pojawił się tekst o kopaniu księdza. I to nie byle jakiego księdza, lecz egzorcysty zahartowanego w boju z szatanem.
Logo źródła: List Anna Dąbrowska i Marta Wielek
Zło istnieje, nie można tego nie dostrzegać. Po co przyszedł Pan Jezus? Właśnie po to, by nas wyrwać z mocy ciemności. Te moce są realne - mówi o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP.
Zło istnieje, nie można tego nie dostrzegać. Po co przyszedł Pan Jezus? Właśnie po to, by nas wyrwać z mocy ciemności. Te moce są realne - mówi o. prof. Jan Andrzej Kłoczowski OP.
Doszukiwanie się wszędzie diabła i jego podstępnych sztuczek wydaje się być dzisiaj ulubionym zajęciem wielu katolików, w tym także księży.
Doszukiwanie się wszędzie diabła i jego podstępnych sztuczek wydaje się być dzisiaj ulubionym zajęciem wielu katolików, w tym także księży.
Komentatorzy nowego pontyfikatu zwrócili już uwagę na to, że Franciszek stosunkowo często mówi o działaniu diabła. Warto przyjrzeć się temu, co konkretnie o nim mówi i jak to się ma do nie lubiącej tego tematu współczesności.
Komentatorzy nowego pontyfikatu zwrócili już uwagę na to, że Franciszek stosunkowo często mówi o działaniu diabła. Warto przyjrzeć się temu, co konkretnie o nim mówi i jak to się ma do nie lubiącej tego tematu współczesności.
KAI / pz
- Jeśli przestanę się modlić, to będzie po mnie, bo on tylko czyha na to - tak o swej walce z Szatanem opowiada na łamach miesięcznika "Egzorcysta" bokser z Gilowic na Żywiecczyźnie Tomasz Adamek. Mistrz świata w boksie zawodowym podkreśla, że wierzy w istnienie osobowego Szatana.
- Jeśli przestanę się modlić, to będzie po mnie, bo on tylko czyha na to - tak o swej walce z Szatanem opowiada na łamach miesięcznika "Egzorcysta" bokser z Gilowic na Żywiecczyźnie Tomasz Adamek. Mistrz świata w boksie zawodowym podkreśla, że wierzy w istnienie osobowego Szatana.
Niektórym ludziom wierzącym nie wystarczą słowa o fizycznej i duchowej słabości Benedykta XVI, którymi wyjaśnił swoją abdykację. Przecież nie może to tak prosto wyglądać - powiadają. Musi być jakieś drugie dno całej tej sprawy. Za wszystkim muszą stać sprzysiężone siły zła.
Niektórym ludziom wierzącym nie wystarczą słowa o fizycznej i duchowej słabości Benedykta XVI, którymi wyjaśnił swoją abdykację. Przecież nie może to tak prosto wyglądać - powiadają. Musi być jakieś drugie dno całej tej sprawy. Za wszystkim muszą stać sprzysiężone siły zła.
Logo źródła: w drodze ks. Adam Sikora
Grzech jest zjawiskiem społecznym nie tylko w wymiarze jego skutków, ale także przyczyn.
Grzech jest zjawiskiem społecznym nie tylko w wymiarze jego skutków, ale także przyczyn.
Gdyby Chrystus nie pokonał szatana na drzewie Krzyża i nie powstał z martwych, nie byłoby w ogóle o czym mówić, bo nie byłoby Dobrej Nowiny, tylko zła.
Gdyby Chrystus nie pokonał szatana na drzewie Krzyża i nie powstał z martwych, nie byłoby w ogóle o czym mówić, bo nie byłoby Dobrej Nowiny, tylko zła.
Mieczysław Łusiak SJ
Są ludzie, dla których Jezus jest przeciwnikiem, czyli szatanem. Tacy ludzie są nie tylko otwarci na zło, ale nadto nie chcą być zbawieni przez Jezusa. Na tym polega grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony. Bóg nie odpuszcza tego grzechu nie dlatego, że Jego miłosierdzie jest ograniczone, ale dlatego, że istotą tego grzechu jest odrzucenie Bożego miłosierdzia. Bóg nie przebaczy tylko temu, kto nie chce przebaczenia.
Są ludzie, dla których Jezus jest przeciwnikiem, czyli szatanem. Tacy ludzie są nie tylko otwarci na zło, ale nadto nie chcą być zbawieni przez Jezusa. Na tym polega grzech przeciwko Duchowi Świętemu, który nie będzie odpuszczony. Bóg nie odpuszcza tego grzechu nie dlatego, że Jego miłosierdzie jest ograniczone, ale dlatego, że istotą tego grzechu jest odrzucenie Bożego miłosierdzia. Bóg nie przebaczy tylko temu, kto nie chce przebaczenia.
Logo źródła: Przewodnik Katolicki Ryszard Gromadzki / slo
Tysiące klubów, szkół, a nawet przedszkoli w całej Polsce organizuje pod koniec października obchody Halloween, pogańskiego obrzędu o jednoznacznie okultystycznym charakterze.
Tysiące klubów, szkół, a nawet przedszkoli w całej Polsce organizuje pod koniec października obchody Halloween, pogańskiego obrzędu o jednoznacznie okultystycznym charakterze.
Logo źródła: Życie Duchowe ks. Alfons Józef Skowronek
Za klarownym tytułem tego szkicu kryje się barwne spektrum ujęć problemu. Zacznijmy od szatana. Jeden z katolickich teologów w pokaźnym dziele święci swe pożegnanie z diabłem, inny, protestancki, utrzymuje, że duchy i demony należą do świata, z którym nauki przyrodnicze i technika kategorycznie się rozprawiły.
Za klarownym tytułem tego szkicu kryje się barwne spektrum ujęć problemu. Zacznijmy od szatana. Jeden z katolickich teologów w pokaźnym dziele święci swe pożegnanie z diabłem, inny, protestancki, utrzymuje, że duchy i demony należą do świata, z którym nauki przyrodnicze i technika kategorycznie się rozprawiły.
Kilka dni temu wpadł mi w ręce pierwszy numer miesięcznika "Egzorcysta". Przeczytałem go od deski do deski − i nie mogę po tej lekturze dojść do siebie. Zanim wyjaśnię powody tego stanu, powiem od razu, że pojawienie się "Egzorcysty" na polskim rynku wydawniczym uważam za przedsięwzięcie bardzo udane. Udane jednak przede wszystkim ze względów finansowych − niekoniecznie zaś duszpasterskich.
Kilka dni temu wpadł mi w ręce pierwszy numer miesięcznika "Egzorcysta". Przeczytałem go od deski do deski − i nie mogę po tej lekturze dojść do siebie. Zanim wyjaśnię powody tego stanu, powiem od razu, że pojawienie się "Egzorcysty" na polskim rynku wydawniczym uważam za przedsięwzięcie bardzo udane. Udane jednak przede wszystkim ze względów finansowych − niekoniecznie zaś duszpasterskich.
Logo źródła: Egzorcysta Artur Winiarczyk / "Egzorcysta"
Obserwuję, że ci, którzy trwają jednak uparcie na stanowisku niewiary, jednocześnie wchodzą w okultyzm. Ludzie, którzy nie wierzą, często są klientami wróżek. No to jak to: niewierzący, a chodzi do wróżki? - rozmowa z egzorcystą, ks. Andrzejem Grefkowiczem.
Obserwuję, że ci, którzy trwają jednak uparcie na stanowisku niewiary, jednocześnie wchodzą w okultyzm. Ludzie, którzy nie wierzą, często są klientami wróżek. No to jak to: niewierzący, a chodzi do wróżki? - rozmowa z egzorcystą, ks. Andrzejem Grefkowiczem.
KAI / slo
Im bardziej człowiek zatraca wiarę w jedynego Boga, tym bardziej rozwija się religijność niższego rzędu a wtedy nasila się zainteresowanie magią czy ezoteryzmem - ocenia w rozmowie z KAI egzorcysta archidiecezji warszawskiej ks. Andrzej Grefkowicz. Jednakże na pytanie czy wierzący mają się czego bać odpowiada: powinni starać się być wierni Panu Jezusowi, czytać Ewangelię i spać spokojnie.
Im bardziej człowiek zatraca wiarę w jedynego Boga, tym bardziej rozwija się religijność niższego rzędu a wtedy nasila się zainteresowanie magią czy ezoteryzmem - ocenia w rozmowie z KAI egzorcysta archidiecezji warszawskiej ks. Andrzej Grefkowicz. Jednakże na pytanie czy wierzący mają się czego bać odpowiada: powinni starać się być wierni Panu Jezusowi, czytać Ewangelię i spać spokojnie.
KAI/ ad
Przed lekceważeniem szatana i niewiarą w niego przestrzegał ks. prałat Marian Rajchel, egzorcysta archidiecezji przemyskiej. Wygłosił on kazanie 17 lipca w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku podczas comiesięcznej Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne. Kaznodzieja zwracał jednak uwagę, aby nie bać się złego ducha, bo Bóg jest silniejszy od niego.
Przed lekceważeniem szatana i niewiarą w niego przestrzegał ks. prałat Marian Rajchel, egzorcysta archidiecezji przemyskiej. Wygłosił on kazanie 17 lipca w Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości w Polańczyku podczas comiesięcznej Mszy św. z modlitwą o uzdrowienie i uwolnienie wewnętrzne. Kaznodzieja zwracał jednak uwagę, aby nie bać się złego ducha, bo Bóg jest silniejszy od niego.
12 maja 1981 roku wieczorem, w przeddzień zamachu Jan Paweł II czytał jak zwykle brewiarz. Ciekawe, czy zwrócił wówczas baczniejszą uwagę na fragment Listu św. Piotra o diable, który "jak lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć"?
12 maja 1981 roku wieczorem, w przeddzień zamachu Jan Paweł II czytał jak zwykle brewiarz. Ciekawe, czy zwrócił wówczas baczniejszą uwagę na fragment Listu św. Piotra o diable, który "jak lew ryczący krąży, szukając kogo pożreć"?
KAI / im
Mogę powtórzyć za Janem Chryzostomem, że mówienie o szatanie nie daje przyjemności, ale jest dla nas pożyteczne - mówiła Jadwiga Zięba, autorka książki "Egzorcyści - historia, teologia, prawo, duszpasterstwo", podczas jej promocji w drugim dniu Targów Wydawców Katolickich w Warszawie.
Mogę powtórzyć za Janem Chryzostomem, że mówienie o szatanie nie daje przyjemności, ale jest dla nas pożyteczne - mówiła Jadwiga Zięba, autorka książki "Egzorcyści - historia, teologia, prawo, duszpasterstwo", podczas jej promocji w drugim dniu Targów Wydawców Katolickich w Warszawie.