W mediach wrze po publikacji "Wprost" dotyczącej Kamila Durczoka. Nie podejmuję się oceny tych rewelacji, ale w wypowiedzi dziennikarza w TOK FM uderzyła mnie jedna rzecz: jego zdaniem krzyczenie na pracowników i pracownice to przyjęty sposób komunikacji.
W mediach wrze po publikacji "Wprost" dotyczącej Kamila Durczoka. Nie podejmuję się oceny tych rewelacji, ale w wypowiedzi dziennikarza w TOK FM uderzyła mnie jedna rzecz: jego zdaniem krzyczenie na pracowników i pracownice to przyjęty sposób komunikacji.