Wigilia to dla wielu czas święty, ale dla sporej grupy jest to najtrudniejszy moment w roku. W wielu naszych domach już dawno zatracił religijny charakter i stał się wyłącznie obowiązkowym spotkaniem towarzyskim i okazją do rodzinnych porachunków. Tymczasem – warto to sobie przypomnieć – to początek wielkiego święta i jeden z ważnych elementów przygotowania na to, aby zaprosić Boga do swego serca. No i aby On, zaproszony do nas, pośród poczuł się tu „jak u siebie w domu”.
Wigilia to dla wielu czas święty, ale dla sporej grupy jest to najtrudniejszy moment w roku. W wielu naszych domach już dawno zatracił religijny charakter i stał się wyłącznie obowiązkowym spotkaniem towarzyskim i okazją do rodzinnych porachunków. Tymczasem – warto to sobie przypomnieć – to początek wielkiego święta i jeden z ważnych elementów przygotowania na to, aby zaprosić Boga do swego serca. No i aby On, zaproszony do nas, pośród poczuł się tu „jak u siebie w domu”.
Wcielenie zastaje nas niegotowymi. Niegotowa była Maria w chwili Zwiastowania, niegotowy był Józef, kiedy dowiedział się o tej sprawie. W gruncie rzeczy zasiadający do wigilijnej wieczerzy Polacy, powtarzają w swoim rycie ten właśnie mityczny scenariusz: bycia niegotowymi wobec tajemnicy.
Wcielenie zastaje nas niegotowymi. Niegotowa była Maria w chwili Zwiastowania, niegotowy był Józef, kiedy dowiedział się o tej sprawie. W gruncie rzeczy zasiadający do wigilijnej wieczerzy Polacy, powtarzają w swoim rycie ten właśnie mityczny scenariusz: bycia niegotowymi wobec tajemnicy.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}