Po 24 latach w celi śmierci. Pakistański chrześcijanin uniewinniony po wyroku za „bluźnierstwo”
72-letni Anwar Kenneth, chrześcijanin z Pakistanu, odzyskał wolność po 24 latach spędzonych w celi śmierci. Skazano go za rzekome „bluźnierstwo” po tym, jak w liście wyraził swoją wiarę w Chrystusa. Sąd Najwyższy uniewinnił go po latach batalii prawnych, prowadzonych mimo zastraszania obrońców.
Skazany za wyznanie wiary
Anwar Kenneth był urzędnikiem w pakistańskim Departamencie Rybołówstwa. W 2001 roku wysłał list do jednego z muzułmańskich uczonych, w którym przedstawił swoje przekonania religijne i zaproponował dyskusję teologiczną. Zostało to uznane za obrazę islamu.
W 2002 roku sąd w Lahaurze skazał go na karę śmierci przez powieszenie oraz grzywnę w wysokości 1765 dolarów.
Kenneth trafił do celi śmierci, gdzie spędził ponad dwie dekady, pozbawiony realnej możliwości obrony. Adwokaci w Pakistanie często odmawiają prowadzenia tego typu spraw – ryzykują groźby, ataki i ostracyzm społeczny.
Przełom dzięki organizacjom broniącym wolności religijnej
Dopiero prawnik współpracujący z organizacją Christian Solidarity International (CSI) zdołał doprowadzić do apelacji przed Sądem Najwyższym.
W czerwcu 2024 r. sędziowie uchylili wyrok śmierci, a Kenneth został uznany za niewinnego.
21 października 2025 roku opuścił więzienie w Faisalabadzie jako wolny człowiek.
Według organizacji praw człowieka, Kenneth cierpiał na zaburzenia poznawcze już w momencie aresztowania, a jego list nie miał charakteru obraźliwego, był formą akademickiej dyskusji.
Prawo o bluźnierstwie jako narzędzie prześladowań
Pakistańskie prawo o bluźnierstwie obowiązuje od 1987 roku i należy do najbardziej surowych na świecie. Kara za obrazę islamu może obejmować:
-
dożywocie lub
-
karę śmierci.
Jak wskazują raporty:
-
od 1987 r. oskarżono niemal 2000 osób,
-
co najmniej 86 zginęło z rąk tłumu jeszcze przed procesem.
Najczęściej ofiarą oskarżeń padają chrześcijanie, hinduiści i inne mniejszości religijne. Samo podejrzenie bluźnierstwa często oznacza utratę pracy, domu, a nawet zagrożenie życia dla całej rodziny.
Nadzieja, ale i apel o zmiany
Po wyjściu na wolność Kenneth pozostaje pod opieką organizacji wspierających prześladowanych. CSI apeluje do władz Pakistanu o reformę prawa o bluźnierstwie, ochronę prawników prowadzących takie sprawy oraz wsparcie dla rodzin, które żyją w strachu przed oskarżeniem.
Dla wielu chrześcijan w Pakistanie jego uwolnienie stało się symbolem nadziei, choć sytuacja mniejszości religijnych wciąż pozostaje dramatyczna.
Skomentuj artykuł