Biskup produkuje własny miód. "Zakochałem się w pięknie i tajemnicy pszczoły miodnej"
Biskup Conley, opiekując się ponad 10 tysiącami pszczół i produkując własny miód, łączy swoją duchową posługę z edukacją ekologiczną, podkreślając, jak ważny jest kontakt z naturą w dobie rosnącej technologii. Inspirując się naukami papieży Franciszka i Leona XIV, zachęca szkoły do zajęć na świeżym powietrzu, aby kolejne pokolenia mogły doświadczać piękna Bożego stworzenia i rozwijać szacunek dla Stwórcy.
- Biskup Conley łączy swoje obowiązki duszpasterskie z pasją do pszczelarstwa, opiekując się ponad 10 tysiącami pszczół i produkując własny miód "Ordinary Honey".
- Jego zainteresowanie przyrodą zrodziło się na studiach, a inspiracją do ochrony środowiska była twórczość pisarza Wendella Berry’ego.
- Conley podkreśla znaczenie edukacji na świeżym powietrzu, zachęcając nauczycieli do wyprowadzania dzieci z klas i ograniczania czasu spędzanego przed ekranami, co wspiera ich zdrowie psychiczne i duchowy rozwój.
- Biskup widzi w naturze "wspaniałą księgę" Bożej mądrości i dobroci, a kontakt z nią pogłębia szacunek dla Stwórcy i świadomość Bożej tajemnicy obecnej w całym stworzeniu.
Biskup James Conley, oprócz swoich duszpasterskich obowiązków, opiekuje się ponad 10 tysiącami pszczół w dwóch ulach, wykorzystując to zajęcie jako formę edukacji i wyraz troski o środowisko naturalne - pisze "National Catholic Register".
Duchowny wierzy, że takie działania mogą znacząco wpłynąć na postrzeganie Bożego stworzenia przez przyszłe pokolenia, a tego typu edukacja, podkreślana również przez papieży Franciszka i Leona XIV, jest dziś niezbędna, by dzieci mimo rosnącej roli technologii mogły nadal doświadczać cudów świata stworzonego przez Boga.
Biskup: Zakochałem się w pięknie i tajemnicy pszczoły miodnej
Chociaż miłość biskupa Conleya do przyrody zaczęła się wcześnie - stało się to dzięki fascynacji pisarzem Wendellem Berrym - duchowny do pszczelarstwa zbliżył się dopiero pod koniec studiów na Uniwersytecie Kansas, gdy jako przedmiot przyrodniczy wybrał kurs "Ule i pszczoły miodne" prowadzony przez Orleya Taylora. Wywołało to jego głębokie zauroczenie światem pszczół i ich organizacją
"Zakochałem się w pięknie i tajemnicy pszczoły miodnej" - mówi biskup, cytowany przez "National Catholic Register".
Jak katolicki biskup został pszczelarzem?
Choć po studiach biskup Conley nie zajmował się pszczelarstwem, podążał za ideą ochrony ziemi inspirowaną naukami Wendella Berry’ego - zamieszkał w rolniczej wspólnocie i samodzielnie uprawiał ziemię, aż po półtora roku usłyszał powołanie do kapłaństwa. Dwadzieścia pięć lat później został biskupem i powrócił do pasji pszczelarstwa, prowadzi hodowlę na blisko hektarowej działce i rozlewa własny miód "Ordinary Honey" ("Zwyczajny Miód" - jego nazwa nawiązuje do jego tytułu ordynariusza), dzieli się nim z bliskimi oraz przekazuje na lokalne aukcje charytatywne, wspierające m.in. szkoły katolickie - informuje "National Catholic Register".
Znaczenie potrzeby kontaktu z Bożym stworzeniem
Duchowny jest świadomy głębszej potrzeby kontaktu z Bożym stworzeniem i - co sam podkreśla - złożoności życia pszczół, której obserwacja przypomina o pięknie i dobroci Boga. Biskup Conley uważa, że szczególnie ważne to jest w czasach, gdy technologia oddziela nas od natury i jej cudów.
Conley jest gorącym zwolennikiem zajęć na świeżym powietrzu, zachęcając nauczycieli do wyprowadzania dzieci z klas, wydłużania przerw i odciągania ich od ekranów, by mogły doświadczyć piękna Bożego stworzenia, co, jak podkreśla, sprzyja zdrowiu psychicznemu i duchowemu rozwojowi - czytamy na "National Catholic Register".
"Wspaniała księga", przez którą Bóg objawia swoją mądrość
Duchowny, podobnie jak papież Franciszek w encyklice Laudato Si’, postrzega naturę jako "wspaniałą księgę", przez którą Bóg objawia swoją mądrość i dobroć, a kontakt z nią budzi w nas szacunek dla Stwórcy i pogłębia świadomość Bożej tajemnicy obecnej w całym stworzeniu.
"Kiedy patrzysz na coś pięknego i tajemniczego, rodzi się w tobie szacunek dla Bożej mądrości - tylko Bóg mógł stworzyć coś takiego" - mówi biskup Conley w rozmowie z "National Catholic Register" i dodaje:
"Za tym cudownym stworzeniem musi stać inteligentny Stwórca. To wszystko jest tak fascynujące, że nie sposób nie pomyśleć o Bogu i Jego cudowności".
Źródło: National Catholic Register / pk
Skomentuj artykuł