Czy niechrześcijanin może być zbawiony?

(fot. shutterstock.com)
ks. dr Krzysztof Niedałtowski

Czy niechrześcijanin może być zbawiony? Dogmatyczne twierdzenie, że "poza Kościołem nie ma zbawienia" zyskuje zwykle przychylność katolików, jednocześnie jest przyczyną sprzeciwu wśród innowierców. Przede wszystkim jednak budzi wiele nurtujących pytań.

Czy oznacza to, że muzułmanie, Żydzi, buddyści, i wyznawcy innych religii są skazani na potępienie? Jak zmieniła się interpretacja powyższego dogmatu po Soborze Watykańskim II? W jaki sposób prawidłowo go rozumieć, będąc chrześcijaninem? Jaki wkład w dogmatykę posoborową wniósł jezuita Karl Rahner, mówiący o kręgach przynależności do Kościoła?

Na te skomplikowane pytania odpowiada ks. dr Krzysztof Niedałtowski - teolog i religioznawca. Ukończył Gdańskie Seminarium Duchowne, obronił pracę doktorską na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim z dziedziny etnologii religii poświęconą maskom rytualnym Afryki Zachodniej. Stypendysta uniwersytetów w Monachium i Leuven. Jego pasją jest badanie relacji między religią i sztuką. Inspiracji do swoich tekstów naukowych i literackich szuka podczas podróży studyjnych w miejscach, gdzie żyją wyznawcy religii uniwersalnych i etnicznych.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Czy niechrześcijanin może być zbawiony?
Komentarze (15)
L
Luka
3 lutego 2015, 03:32
Jezus to nie religia. Religia to coś co odłącza od Boga. Religia- nie! Jezus- tak! :D
C
Ciekawski
3 lutego 2015, 03:48
Jezus tak czyli co dokładnie? Konkrety.
M
Mia♡
2 lutego 2015, 23:16
Myślę że, każdy może być zbawiony. Nawet osoba, która nie poznała jeszcze Chrystusa. Łatwo nam oceniać innych, choć sami nie jesteśmy idealni. A co jeśli taka osoba urodziła się w niechrześcijańskiej rodzinie i nie miała okazji, do poznania naszej wiary? Jest wiele osób niewierzących i to my katolicy powinniśmy taką osobę przekonać swoim zachowaniem i dobrym przykładem, że warto być katolikiem. 
B
Baba
2 lutego 2015, 21:24
Zostawmy sprawe zbawienoa Bogu,znam wspaniala osobe ,ktora jest niewierzaca a mimo  to jest wspanialym czlowiekiem niosacym pomoc ludziom w potrzebie i to bardzo aktywnie.
A
asd
2 lutego 2015, 23:19
Ale nie oddaje pokłonu Bogu... Zbawienie należy do tych co wierzą w niego i czynią to co mu się podoba.
1
111111111111111111
2 lutego 2015, 23:36
Ja również znam takie wspaniałe osoby które mogą wręcz zawstydzać nas katolików
P
piw
2 lutego 2015, 23:50
A znasz najważniejsze przykazania? 1. będziesz miłował Pana Boga twego z całego serca swego, z całej duszy swojej i ze wszystkich myśli swoich - to jest pierwsze i najważniejsze, dopiero drugie brzmi 2. a bliźniego swego jak siebie samego
T
tomtom
2 lutego 2015, 14:34
Kiedyś było jasne że Kościół Chrystusowy JEST Kościołem Katolickim... Niestety po "Vaticanum Secundum", odkąd stwierdzono że Kościół Chrystusowy TRWA w Kościele Katolickim pojawiły się różne interpretacje co do możliwości zbawienia poza KK w którym jest wszak dostępna pełnia łask do zbawienia potrzebnych...
P
piw
2 lutego 2015, 11:28
Niekatolickie wyznania i religie niechrześcijańskie nie są drogami zbawienia, ale jako takie drogami zatracenia. Członkowie fałszywych religii mogą w nich zostać zbawieni, jeśli żyją według własnego sumienia i próbują wypełniać wolę Bożą na tyle, na ile ją poznają; o tym jednakże sądzić dane jest tylko Bogu, który przenika serce i myśli. Z powyższego wynika tylko to, że w fałszywych religiach, albo lepiej – pomimo fałszywych religii można się ewentualnie zbawić, ale nie poprzez fałszywe religie.
A
Alfista
2 lutego 2015, 09:38
Problem pojawia się wtedy gdy innowierca odrzuca światło Chrystusa.
BK
Bartosz Klimek
2 lutego 2015, 10:13
Nie rozumiem takiego stwierdzenia. Jak zdefiniować "światło Chrystusa"?
R
rafi
2 lutego 2015, 09:21
Bóg stworzył każdego człowieka, kocha każdego niezmierną miłością, wobec każdego jest pełen miłosierdzia i każdego pragnie zbawić. Każdy człowiek też ma świadomość tego, co jest dobre a co jest złe, i każdy ma wybór w tym aby podążać za dobrem. Ten, kto odrzuca dobro, odrzuca też Boga, ale jeśli ktoś pragnie dobra, a jedynie nie poznał chrześcijan, którzy by mu opowiedzieli o Jezusie...? I myślę że takie rozstrzygnięcia - kto zostanie zbawiony, a kto nie - warto po prostu zostawić Bogu.
P
piw
2 lutego 2015, 08:33
Karl Rahner de facto był heretykiem i popadł w ekskomunikę z mocy prawa. A "kręgi" to są w piekle. Niechrześcijanin może być zbawiony ale jego drogę do zbawienia można porównać z poruszaniem się bez mapy w nieznanym terenie. Bardzo mała szansa żyć zgodnie z Ewangelią nie znając jej.
BK
Bartosz Klimek
2 lutego 2015, 10:16
Z drugiej strony podróżując bez mapy czy GPS-u, trafiam nieraz w ciekawe miejsca ;) Choć dłużej idę, lepiej rozumiem świat, który mijam.
A
A
2 lutego 2015, 10:56
Nie można prawdziwie znać Ewangelii nie znająć żywego Boga i nie mając go w sercu. Więc nie da od takiego człowieka wymagać życia na zasadach chrześcijańskich. to będzie raczej oparte na bezgranicznej miłości jaką ma Bóg.