Czym jest infantylne "Jezu, ufam Tobie"? Kto modli się w ten sposób, może tworzyć toksyczne relacje [WIDEO]

Duchowość Ignacjańska / YouTube / pk

Modlitwa "Jezu ufam Tobie" często bywa traktowana jak magiczna formuła, ale według Romana Groszewskiego SJ prawdziwa ufność w Boga to coś więcej niż oczekiwanie, że Pan spełni nasze prośby. W konferencji poświęconej ignacjańskiemu spojrzeniu na ufność duchowny pokazuje, jak ufać Bogu w codziennym życiu, w trudnych chwilach i w doświadczeniu własnej kruchości.

  • Dlaczego ufność nie jest "magiczną formułą" na spełnianie naszych oczekiwań?
  • Jak św. Ignacy Loyola rozumiał fundament życia duchowego i wolność wobec stworzeń?
  • Czym różni się dojrzała ufność dziecka Bożego od postawy infantylnej i magicznej?
  • Jak przeżywać ufność w chwilach ciemności, strapienia i niepewności?
  • Dlaczego prawdziwa ufność rodzi się z doświadczenia bycia kochanym?

Ufność jest tym, co otwiera serce Boga na człowieka, ale…

- Często mam wrażenie, że duchowość związaną z modlitwą "Jezu, ufam Tobie" redukujemy do magicznego hasła, którym próbujemy jak wytrychem manipulować Panem Bogiem, oczekując, że ponieważ Mu ufamy, to On zrobi to, czego oczekujemy, że Pan Bóg nam nie odmówi. Jest w tym ziarno prawdy - mówi Roman Groszewski SJ i dodaje:

"Ufność jest co prawda tym, co otwiera serce Boga na człowieka, ale wcale nie oznacza to, że będzie On robił to, o co Go prosimy. Jest to bardziej złożone i skomplikowane".

DEON.PL POLECA

 

 

Czym jest infantylne "Jezu, ufam Tobie"?

Postawa infantylna wyraża się zachowaniem dziecka. Człowiek, choć jest dorosły, może reagować w sposób dziecinny. Przejawia się to w niecierpliwości i braku zdolności do czekania. Wówczas przypomina dziecko, które tupie nóżką i mówi: "Daj". Taka osoba tworzy relacje symbiotyczne zamiast partnerskich - przestrzega jezuita.

Czym jest ignacjańskie spojrzenie na ufność

Duchowny zaprasza do odkrycia ignacjańskiego spojrzenia na ufność. Punktem wyjścia jest szczególny wizerunek Jezusa Miłosiernego czczony w Kaliszu, ale sercem konferencji staje się pytanie: jak jezuici przeżywają ufność w Bogu?

Ignacjańskie "Ufam Tobie" nie oznacza braku trudności ani pełnej kontroli nad życiem. To zgoda na własną kruchość, cierpliwe rozeznawanie i zawierzenie Bogu, który jest obecny w każdej chwili.



Źródło: Duchowość Ignacjańska / YouTube / pk

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czym jest infantylne "Jezu, ufam Tobie"? Kto modli się w ten sposób, może tworzyć toksyczne relacje [WIDEO]
Komentarze (9)
PK
~Przemysław Kowalski
17 października 2025, 21:07
Infantylny to jest kościół polskopolski... Choć zdaję sobie sprawę, że infantylność to na prawdę zle słowo, ale innych, poważniejszych nie sposób zamieszczać... Ja jestem wychowany w obrządku Rzymskokatolickim, tam są całkiem inne prawdy niż w naszym politycznym kościele, ale nie wiem gdzie mógłbym taki Kościół w Polsce znaleźć... Wymarły jest raczej na rzecz parafii polslopolskich...
SK
~Solomon Kane
13 października 2025, 08:24
Ciągle jezuici chcą nas pozbawić naszego dziecięcego zaufania do Ojca. Ciagle coś gmatwają...
ES
~Ewa Słota
12 października 2025, 15:27
Wtedy usłyszałam głos podczas odmawiania tej koronki: O, jak wielkich łask udzielę duszom, które odmawiać będą tę koronkę, ... . Zapisz te słowa córko moja, mów światu o moim miłosierdziu, niech pozna cała ludzkość niezgłębione miłosierdzie moje. Jest to znak na czasy ostateczne, po nim nadejdzie dzień sprawiedliwy. Póki czas, niech uciekają [ się] do źródła miłosierdzia mojego, niech korzystają z krwi i wody, która dla nich wytrysła. ... Uciekajcie [się] teraz do źródła miłosierdzia Bożego. ... ( Dzienniczek, 848) Św. Siostra Faustyna .
NW
~Nikt Ważny
11 października 2025, 21:19
A jednak spróbuję: Pewnej pobożnej kobiecie zmarło się i stanęła u bram raju przed świętym Piotrem. Powiedział jej: „Musimy wypełnić ankietę z twojego życia. Jeśli zdobędziesz milion punktów to wejdziesz do raju. Jak żyłaś?” Kobieta zaczyna wyliczać: „Codziennie mówiłam pacierz”. „Świetnie, 5 punktów”. „I różaniec”. „Brawo, dodatkowe 10 punktów.” „Chodziłam też na nabożeństwa majowe”. „Świetnie” odpowiada św. Piotr. „5 punktów” „Słuchałam mediów katolickich”. „Ekstra, 1 punkt”. „I pomagałam codziennie ciężko chorej sąsiadce” ”Rewelacyjnie, dodatkowe 50 punktów” Kobieta robi sumienny rachunek z życia, wylicza wszystko co tylko pamięta i nic więcej już nie może sobie przypomnieć.” „No, może coś jeszcze” zachęca św. Piotr. „Jak na razie zebrałaś 4790 punktów” Kobieta przerażona, nie mogąc sobie już nic więcej przypomnieć, ze łzami i bólem serca wdycha: „Jezu, ratuj!” „Brawo!!!” woła św. Piotr „Właśnie zdobyłaś milion punktów. Zapraszamy do raju”
MB
~Martyna Be
11 października 2025, 20:11
Ja jednak zostanę przy JEZU UFAM TOBIE, nie widzę powodu bym miała weryfikować (negować ) słowa siostry Faustyny i Jana Pawła.
WT
~Wojtek T.
11 października 2025, 17:47
to tak, jak z augustiańskim 'kochaj i rób co chcesz'. trzeba rozumieć co oznacza i do czego prowadzi i zobowiązuje... A zaufanie do Boga jest kluczowe - że jak już zrobiłeś wszystko co było w twojej mocy, to On postawi kropkę nad 'i' i zatwierdzi twoje starania, bo bez tego nic się nie uda, nawet rzeczy i sprawy najprostsze (sprawdzone).
ES
~Ewa Słota
11 października 2025, 08:49
[ Dziś powiedział mi Pan:] .... " Gdy dusza ujrzy i pozna ciężkość swych grzechów, gdy się odsłoni przed jej oczyma duszy cała przepaść nędzy, w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza, ale z ufnością niech się rzuci w ramiona mego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia matki. Dusze te mają pierwszeństwo do mojego miłosierdzia. Dzienniczek, (1544) Św. Siostry Faustyny. JEZU UFAM TOBIE - teraz i na Wieczność- Ewa.
NW
~Nikt Ważny
10 października 2025, 22:03
A może to "Jezu ufam, Tobie " to po prostu nadzieja, że niezależnie jak sobie spie... psuliśmy życie, zawsze możemy wrócić do Boga, a właściwie to pozwolić Mu dać się uratować. Bez żadnego oczekiwania załatwiania naszych spraw. W tym dokładnie temacie opowiedziałbym mój ulubiony katolicki żart, ale jest tylko 1000 znaków. :((
EM
~Ewa Maj
10 października 2025, 16:10
Aż się chce zakrzyknąć: Hola, hola! Zatrzymaj się! Infantylne "Jezu, ufam Tobie" kontra ignacjańskie "Ufam Tobie". No nie wiem, czy Adresat modlitwy nadąża za tymi językowymi niuansami i, co ważniejsze chyba, czy jest tym zobowiązany.