Dlaczego w Wigilię łamiemy się opłatkiem?

Fot. depositphotos.com
jh

Łamanie się opłatkiem jest jednym z najbardziej charakterystycznych i poruszających momentów polskiej Wigilii. Dla wielu osób to chwila ciszy, wzruszenia i niekiedy wewnętrznego oporu, bo właśnie wtedy trzeba spojrzeć drugiemu człowiekowi w oczy i wypowiedzieć życzenia, które trudno zredukować do grzecznościowej formuły. Choć gest ten wydaje się oczywisty i "odwieczny", jego sens nie jest ani banalny, ani wyłącznie obyczajowy. Opłatek nie jest dodatkiem do wieczerzy, lecz jej kluczem, a jego znaczenie sięga zarówno teologii, jak i głęboko ludzkiego doświadczenia relacji.

Samo słowo "opłatek" pochodzi od łacińskiego oblatum, oznaczającego dar ofiarny. Już ta etymologia wskazuje, że nie chodzi jedynie o cienki kawałek chleba, lecz o znak czegoś, co zostaje ofiarowane. W chrześcijaństwie opłatek jest bezpośrednio związany z chlebem eucharystycznym, choć nie jest Eucharystią. Przypomina o niej, odsyła do niej i czerpie z niej swoją symbolikę. Chleb od początku zajmuje w Biblii miejsce szczególne jako znak życia, pracy ludzkich rąk, ale też Bożej troski o człowieka. Łamanie chleba było jednym z najbardziej podstawowych gestów wspólnoty, znakiem gościnności, pokoju i przynależności.

DEON.PL POLECA



Wigilia, jako wieczór poprzedzający święto Narodzenia Chrystusa, koncentruje się wokół tajemnicy Wcielenia. Bóg przychodzi jako bezbronne Dziecko, które nie narzuca się siłą, lecz prosi o przyjęcie. Opłatek doskonale wpisuje się w tę logikę. Jest kruchy, delikatny, łatwy do złamania. Nie da się nim nikogo nakarmić w sensie fizycznym, ale jego znaczenie nie leży w sytości, lecz w relacji. To chleb, który nie zaspokaja głodu ciała, ale dotyka głodu bliskości, pojednania i sensu.

Gest łamania się opłatkiem ma głęboki wymiar wspólnotowy. Nie polega na tym, że każdy bierze kawałek dla siebie. Istotą jest wzajemność. Dzielę się opłatkiem, bo uznaję drugiego człowieka za kogoś, z kim chcę być w relacji. W tym sensie opłatek nie jest gestem prywatnym, lecz dialogiem. Nie da się go przeżyć w samotności w ten sam sposób. Wymaga obecności drugiego, a często także przełamania wewnętrznego oporu, zwłaszcza wtedy, gdy relacja jest trudna, obciążona historią konfliktów lub niewypowiedzianych żalów.

Psychologicznie moment dzielenia się opłatkiem bywa jednym z najbardziej intensywnych w całym okresie świątecznym. To chwila, w której znika dystans codziennych ról. Trudno ukryć emocje, gdy trzeba wypowiedzieć życzenia komuś, z kim łączy nas skomplikowana relacja. Opłatek niejako zmusza do konfrontacji z prawdą o więziach rodzinnych. Nie rozwiązuje problemów, ale je ujawnia. I właśnie w tym tkwi jego siła. Nie jest magicznym rytuałem, który automatycznie przynosi zgodę, lecz znakiem gotowości do niej, nawet jeśli nie jest ona jeszcze możliwa w pełnym wymiarze.

W tradycji polskiej opłatek pełnił także funkcję znaku pamięci i przekraczania granic. Wysyłano go bliskim, którzy byli daleko, na emigracji, w więzieniach, na wojnie. Był symbolem duchowej obecności i zapewnieniem, że mimo rozłąki pozostajemy częścią tej samej wspólnoty. Ten wymiar opłatka pokazuje, że nie jest on tylko elementem rodzinnego rytuału, lecz znakiem głębszej więzi, która nie ogranicza się do jednego stołu i jednego miejsca.

DEON.PL POLECA


Teologicznie łamanie się opłatkiem niesie w sobie echo słów Jezusa o chlebie, który trzeba łamać, by mógł stać się darem. W chrześcijaństwie miłość i wspólnota nigdy nie są "nienaruszone". Zawsze zakładają pewną formę kruchości, ryzyka i oddania. Opłatek, który pozostaje w całości, nie spełnia swojej funkcji. Dopiero złamany staje się znakiem dzielenia się. To bardzo mocna metafora relacji międzyludzkich, w których nie ma prawdziwej bliskości bez zgody na własną podatność na zranienie.

To gest, który streszcza w sobie istotę świąt Bożego Narodzenia. Przypomina, że sens tych dni nie polega na idealnej atmosferze, lecz na spotkaniu. Czasem trudnym, nieporadnym, pełnym napięć, ale prawdziwym. Łamiąc się opłatkiem, wyrażamy pragnienie pokoju, nawet jeśli nie umiemy go jeszcze w pełni zrealizować. I być może właśnie dlatego ten gest, mimo zmieniających się czasów, wciąż pozostaje tak poruszający.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Dlaczego w Wigilię łamiemy się opłatkiem?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.