"Dominum et Vivificantem"

(fot. hops_76/flickr.com)

Jan Paweł II pragnął przybliżyć w tej encyklice tajemnicę Ducha Świętego, trzeciej Osoby Trójcy Świętej. Odwołuje się do źródeł biblijnych, zwłaszcza do Nowego Testamentu. Cytuje często Ewangelię według św. Jana (por. fragment o Ostatniej wieczerzy, n. 3-7). Papież zastanawia się kim jest Duch Święty, jak przejawia się Jego działanie w Kościele, w człowieku i w świecie?

Ojciec Święty zauważa, że Duch Święty czuwa nad wiernym przekazem Ewangelii. To On doprowadza do całej prawdy o Bogu Ojcu, który w Jezusie Chrystusie zbawia człowieka. On jest przewodnikiem w poprawnym odczytywaniu Słowa Bożego oraz bogactwa chrześcijańskiego objawienia przekazanego przez Tradycję Kościoła. On jest "Innym Pocieszycielem" (n. 3) i "Przewodnikiem" na drogach wiary i światłem dla ducha ludzkiego (por. n. 6).
Jan Paweł II podkreśla trynitarny charakter  Janowej Ewangelii. Duch Święty przyjdzie, o ile Chrystus odejdzie przez Krzyż: przyjdzie nie tylko w następstwie, ale za sprawą odkupienia dokonanego przez Chrystusa z woli i jako dzieło Ojca"(n. 8). Według papieża, podczas paschalnego przemówienia pożegnalnego Jezusa, znajdujemy się u szczytu objawienia trynitarnego (n. 9). Nadprzyrodzony dar uczestnictwa w życiu Trójcy Świętej chrześcijanin otrzymuje w łasce chrztu świętego.
Ojciec Święty prowadząc refleksję o Duchu Świętym, zmierza do ukazania wewnętrznej tajemnicy Boga, który jest Miłością. Duch Święty jest Miłością-Darem nie stworzonym (por. n. 10). "Można powiedzieć, iż w Duchu Świętym życie wewnętrzne Trójjedynego Boga staje się całkowitym darem, wymianą wzajemnej miłości pomiędzy Osobami Boskimi, i że przez Ducha Świętego Bóg bytuje <<na sposób>> daru" (n. 10).
Jan Paweł II przytacza fragmenty ze Starego Testamentu mówiące o namaszczeniu Mesjasza, którego dokonywał Duch Pana (por. n. 16). To na Mesjaszu, Chrystusie miał spocząć Duch Pański (Iz 11, 1-3). Potem mowa jest o cierpiącym Słudze Jahwe. Ojciec Święty postuluje, by teksty prorockie odczytywać w świetle Ewangelii. Jezus w Nazarecie ogłosił siebie "Namaszczonym" przez Ojca Mesjaszem (por. n. 18). Jezus jest <<nowym początkiem>> udzielania się Boga ludzkości w Duchu Świętym (por. n. 18). To Jezus doświadczył pełni Ducha (n. 21), On się w Nim rozradował, gdy mówił o Ojcu i o swoim zbawczym dziele.
Następnie Jan Paweł II podaje syntezę katolickiej nauki o Duchu Świętym opierając się na cytatach z Nowego Testamentu. Swoją refleksje koncentruje na Wydarzeniach paschalnych (n. 23) To "…zmartwychwstały Chrystus <<przynosi>> Apostołom Ducha Świętego, dając początek nowemu stworzeniu". Pan Jezus podaje im tego Ducha jakby w ranach swojego ukrzyżowania (n. 24).
Idąc za soborem Ojciec Święty naucza, że Duch Święty mieszka w Kościele, a także w sercach wiernych jak w świątyni (n. 25). Żyjemy w czasie Kościoła, którego duszą jest Boży Duch. To On otwiera wciąż Kościół na problemy człowieka i całej ludzkości, On kieruje biegiem czasu i odnawia oblicze ziemi (n. 26).

II. Duch, który przekona świat o grzechu

Jan Paweł II cytuje Ewangelię według św. Jana 16,7: Duch Święty "gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie". Zdaniem Ojca Świętego <<sąd>> odnosi się tylko do <<władcy tego świata>>, czyli do szatana - do tego, który od początku wykorzystuje dzieło stworzenia przeciw zbawieniu, przeciw przymierzu i zjednoczeniu człowieka z Bogiem: jest on też <<już osądzony>> od początku" (n. 27).
Jak stwierdza papież: "Kiedy z kolei mówi o <<sprawiedliwości>>, Jezus zdaje się mieć na myśli tę ostateczną sprawiedliwość, jaką okaże Mu Ojciec, otaczając Syna swego chwałą zmartwychwstania i wniebowstąpienia: <<idę do Ojca>>" (n. 27).
Duch przekonuje także o grzechu, który polega na niewierze w Jezusa. Papież z całym realizmem wiary chciał ukazać sytuację grzechu w świecie współczesnym. Jednocześnie  wskazuje on na uniwersalizm Odkupienia. Dlatego dostrzega też pilną potrzebę nawrócenia. Duch Święty na drodze powrotu do Boga obdarowuje prawdą sumienia i pewnością Odkupienia (por. n. 31). Papież zauważa, że Duch Święty przekonuje zarazem o każdym grzechu (n. 32).
Bardzo ważna jest w omawianej encyklice teologiczna refleksja nad tajemnica grzechu pierworodnego. Jak zauważa papież: "Kiedy więc Chrystus mówi w przeddzień swojej męki o grzechu tych, którzy <<nie uwierzyli w Niego>>, wówczas ta Jego wypowiedź, pełna bólu, jest również jakby dalekim echem owego grzechu, jaki swym pierworodnym kształtem wpisuje się ponuro w tajemnicę stworzenia" (n. 33). Następnie Jan Paweł II podkreśla rolę Ducha Świętego w rozumieniu grzechu pierworodnego: "I dlatego też On jeden może w pełni <<przekonać o grzechu>> ludzkiego początku, o tym grzechu, który jest korzeniem wszystkich innych oraz niewygasającym zarzewiem grzeszności człowieka na ziemi" (n. 35).
Jan Paweł II podczas swego długiego pontyfikatu wiele razy z bólem zauważał odwrócenie się od Boga przez wielu ludzi (por. n. 37). Autor encykliki wskazuje na promowanie anty-Słowa (n. 37), które w wielu nurtach współczesnej kultury przeciwstawia się tajemnicy Słowa, Jezusa Chrystusa. Można zauważyć dzisiaj: "Ciśnienie w kierunku odrzucenia Boga" (n. 38), ateistyczne ideologie próbują osłabić chrześcijańską wiarę (n. 38). W świecie zdaje się dominować ideologia <<śmierci Boga>> (n. 38). A przecież jak nam przypomniał II Sobór Watykański: "Stworzenie bez Stworzyciela zanika" (por. n. 38). Według Jana Pawła II "Przekonywać o grzechu - to znaczy: wykazywać zło, jakie się w nim zawiera. To znaczy objawiać mysterium iniquitatis" (n. 39).
Niestety "Człowiek poszedł za <<ojcem kłamstwa>> - przeciw Ojcu Życia i Duchowi Prawdy" (n. 39). Papież przypomina nam, że <<grzech jest obrazą Boga>> (n. 39). Tajemnicy nieprawości można się przeciwstawić jedynie wtedy, gdy otwieramy się na tajemnicę pobożności.
Według papieża Duch Święty objawia dar Odkupienia (n. 39). Jan Paweł II podkreśla znaczenie obecności Ducha w odkupieńczej ofierze Słowa Wcielonego (por. n. 40). Nawiązując do Listu do Hebrajczyków, stwierdza: "W ofierze Syna Człowieczego Duch Święty jest obecny i działa tak, jak działał przy Jego poczęciu i przyjściu na świat, w Jego życiu ukrytym i w Jego posłudze" (n. 40).
Jan Paweł II zauważa, że Jezus napełniony Duchem i w sposób doskonały posłuszny Ojcu, stwarza "nowe człowieczeństwo", powracające do miłości, otwarte na Dar Ducha Świętego (por. n. 40)."… Duch Święty w szczególny sposób działał w tym absolutnym samooddaniu Syna Człowieczego, aby przemienić cierpienie w odkupieńczą miłość" (n. 40). To dlatego - zdaniem Autora - Duch Święty jest <<ogniem z nieba>> działającym w głębi tajemnicy Krzyża (n. 41).
Jak zauważa Jan Paweł II "U szczytu mesjańskiego posłannictwa Jezusa Duch Święty staje się obecny w pośrodku tajemnicy paschalnej w pełni swojej Boskiej podmiotowości: jako Ten, który sam ma prowadzić zbawcze dzieło, zakorzenione w ofierze Krzyża" (n. 42).
Żeby przybliżyć owoce zbawienia, Duch Święty działa w duszy człowieka i w dziejach świata: niewidzialny a równocześnie wszędzie obecny Parakletos! (n. 42). Zdaniem papieża "Duch Święty <<przekonywa o grzechu>>  - to znaczy: daje poznać człowiekowi jego zło, a równocześnie skierowuje do dobra" (n. 42). On skłania do nawrócenia serca ludzkie.
Wobec duchowej walki trwającej w świecie, Jan Paweł II z wielką troską pisze o potrzebie kształtowania ludzkich sumień. Przypomina, że Duch Święty działa w głębi sumienia. Według niego owocem prawego sumienia jest przede wszystkim nazywanie po imieniu dobra i zła. Z nadzieją zauważa papież: "W wieczerniku, w przeddzień swojej męki, a z kolei w wieczór wielkanocny, Jezus Chrystus odwołał się do Ducha Świętego, jako do Tego, który świadczy, że w dziejach ludzkości trwa grzech. Jest to jednakże grzech poddany zbawczej mocy Odkupienia" (n. 44). Zatem żaden grzech nie może zniszczyć zależności ontycznej i etycznej od Stwórcy (n. 44). Dlatego chrześcijanin powinien odrzucić <<fatalizm>> grzechu, by wejść na drogę odzyskania jedności w samym sobie podejmując trud wymagań prawego sumienia (por. n. 45).
Duch Święty zaprasza nawracającego się grzesznika, by odkrył "zbawcze cierpienie" Jezusa na Krzyżu (n. 45).
Następnie Jan Paweł II pokazuje, na czym polega istota grzechu przeciw Duchowi Świętemu: jest on przede wszystkim odmową przyjęcia zbawienia (n. 46) i radykalna odmową nawrócenia. Tak manifestuje się zatwardziałość serca (n. 47) wobec daru zbawienia.
A przecież - jak zauważa papież- rzeczywistość Boga odsłania i rozjaśnia tajemnicę człowieka (n. 47). I znowu nawiązuje w swym rozważaniu do tajemnicy pobożności i tajemnicy nieprawości: "Kościół nie zaprzestaje swej modlitwy i posługi, ażeby dzieje sumień i dzieje społeczeństw w wielkiej rodzinie ludzkości nie opadały w stronę bieguna grzechu, w stronę odrzucenia Bożych przykazań <<aż do pogardy Boga>> - ale wznosiły się w stronę tej miłości, w której objawia się Duch, który daje życie" (n. 48). Papież przypomina, że: "Nawrócenie w Bosko-ludzkiej głębi tajemnicy oznacza zerwanie wszelkich więzów, jakimi grzech jest powiązany w całokształcie mysterium iniquitatis " (n. 48).

III. Duch, który daje życie

Duch Święty zaczął działać, gdy przez tajemnicę Wcielenia nadeszła "pełnia czasu". Na świat przyszedł Ten, "który począł się z Ducha Świętego (n. 49). Wydarzenie to dotyczy całej ludzkości i całego świata i ma poniekąd kosmiczny sens. Jan Paweł II wskazuje na Maryję jako wzór poddania się działaniu Ducha Świętego.
Duch Święty sprawia, że otrzymujemy "ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać <<Abba, Ojcze>>" (por. n. 52). Jak podkreśla papież: "U początku owego nadprzyrodzonego <<usynowienia>> ludzi stoi Duch Święty, który jest Miłością i Darem. Postuluje też, że "Trzeba sięgnąć wstecz, ogarnąć całe działanie Ducha Świętego także przed Chrystusem (n. 53).
Jan Paweł II zaprasza, by oczyma wiary objąć całe minione wieki trwania Kościoła: "Skoro bowiem za wszystkich umarł Chrystus i skoro ostateczne powołanie człowieka jest rzeczywiście jedno, mianowicie Boskie, to musimy uznać, że Duch Święty wszystkim ofiaruje możliwość dojścia w sposób Bogu wiadomy do uczestnictwa w tej paschalnej tajemnicy" (n. 53).
Papież zauważa, że Duch Święty - Dar nieprzerwania działa w Kościele i w świecie, choć niejednokrotnie spotyka się ze sprzeciwem ze strony człowieka. W historii ludzkości przeważają jednak owoce Ducha (por. n. 55). 
Tym niemniej Ojciec Święty przestrzega ludzkość przed zgubnymi skutkami - materializmu i ateizmu (por. n. 56). Wyjątkowo niepokojąca jest według papieża akceptacja kultury śmierci, która pozbawia człowieka nadziei (n. 57). Wobec ciemnych stron cywilizacji materialistycznej podnosi się nowe wołanie o Ducha (n. 57).
Odpowiedź została już udzielona: "W zmartwychwstaniu Chrystusa bowiem Duch Święty - Parakletos, objawił się nade wszystko jako Ten, który daje życie" (n. 58). To Duch Święty przetwarza świat ludzki od wewnątrz, od wnętrza serc i sumień. To On uczy jak uczynić "dar z siebie" (n. 59). Taki człowiek żyjąc życiem Bożym jest chwałą Boga, a utajonym szafarzem tego życia i tej chwały jest Duch Święty" (n. 59).
Zdaniem papieża, dzięki Duchowi Świętemu, człowiek odkrywa Boski wymiar swego istnienia i życia (por. n. 60). Realizuje się to w Kościele, który jest niejako sakramentem zbawienia. Właśnie w tej wspólnocie dokonało się odejście i przychodzenie Chrystusa w sakramentach (por. n. 62).  Duch Święty sprawia owo <<wzmocnienie siły wewnętrznego człowieka>> (n. 62). On jest niewidzialnym szafarzem życia (n. 63). On też sprawia, że pomiędzy tajemnicą stworzenia i odkupienia zachodzi ścisła jedność (por. n. 64).
Ojciec Święty na ostatnich stronach encykliki przypomina Kościołowi o konieczności modlitwy, która ożywiana jest przez Ducha Świętego (por. n. 65). Wzorem takiej charyzmatycznej modlitwy jest Maryja (por. n. 66). W zakończeniu swojej refleksji Jan Paweł II nazywa Parakleta Stróżem nadziei (n. 67).
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Dominum et Vivificantem"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.