Adam Szustak OP: czy Bóg rozmawia z szatanem?

"Diabeł został wykonawcą sprawiedliwości mojej, ażeby dręczyć dusze, które nędznie Mnie obraziły. Umieściłem go w tym życiu, iżby kusił stworzenia moje, nie aby stworzenia moje zostały zwyciężone, lecz aby triumfowały nad nim i otrzymały ode Mnie chwałę zwycięstwa, dowiódłszy w sobie cnoty. Nikt nie powinien się bać walki z diabłem, czy jego pokusy, bo uczyniłem wszystkich silnymi. Dałem im męstwo woli, umocnionej w krwi Syna mojego. Woli tej żaden diabeł, ani żadna moc stworzenia nie może zmienić. Jest ona wasza, tylko wasza, dana przeze Mnie wraz z jej wolnością. Przez tę wolność więc możecie rozporządzać wolą, hamować ją lub popuszczać jej cugle, wedle upodobania waszego. Wola jest bronią, którą wkładacie w ręce diabla: jest zaiste nożem, którym on godzi w was, którym was zabija. Lecz jeśli człowiek nie wydaje diabłu tego miecza woli, lo jest, jeśli nie przystaje na pokusy i nalegania jego. nigdy pokusa nie dotknie go i nie uczyni winnym grzechu. Raczej umocni go ona, otwierając oko jego intelektu, aby widział miłość moja, która pozwala mu poznać, że tylko z miłości dopuszczam was kusić, dla doprowadzenia was do cnoty i wypróbowania jej."

"Do cnoty dochodzi się jedynie przez poznanie samego siebie i przez poznanie Mnie. Poznanie to zdobywa się przede wszystkim w czasie pokusy. Wtedy człowiek poznaje, że nie istnieje, nie mogąc usunąć mąk i utrapień, których chciałby jednak uniknąć, i poznaje też Mnie w swej woli, którą umacnia dobroć moja, aby nie zgodziła się na te myśli. Widzi, że miłość moja dopuszcza je, bo diabeł jest słaby; sam przez się nic nie może. chyba o ile mu pozwalam. A Ja dopuszczam pokusę z miłości, a nie z nienawiści, dla waszego tryumfu, a nie dla waszej klęski, abyście doszli do doskonałego poznania Mnie i siebie; ażeby cnota wasza przeszła próbę, a wypróbowana być może tylko przez jej przeciwieństwo. Widzisz więc, że diabli są moimi sługami, aby dręczyć potępionych w piekle, a w tym życiu ćwiczyć i doświadczać cnotę w duszy. Nie aby zamiarem diabła było umacniać was w cnocie, gdyż nie posiada on miłości i chce pozbawić was cnoty; ale tego nie może uczynić, jeśli wy nie chcecie." "Dialog o Bożej Opatrzności" św. Katarzyna ze Sieny - włoska tercjarka dominikańska, doktor Kościoła

Pisałem już kiedys do księdza prośbę, aby ksiądz, jako autorytet dla wielu ludzi, zaczął głosić Prawdę, a nie półPrawdę lub niePrawdę. Naprawde spotykam wiele osób poszukujących Boga, które powołują się na wypowiedzi księdza i błądzą, bo nie znają Słowa Bożego, a tyllko słowo księdza. Wielka to odpowiedzialność - wspomina o niej m.in. Paweł w swoich Listach do Koryntian, Galacjan czy do Tymoteusza lub Jakub w 3 rozdziale swojego Listu. Fragmentów o tym jak ogromna jest odpowiedzialnośc nauczyciela jest bez liku - także w ST - np. w 23 rozdziale Księgi Jeremiasza. Dlaczego ten wpis przy tym artykule? Chodzi o historyczność Księgi Hioba i samego Hioba. Ksiądz twierdzi, że nie jest to opis faktów, a tylko jakaś alegoryczna opowieśc dla morału. Nieprawda. Księga Hioba, jest przez wielu uznawana jako najstarsza Księga ST, może nawet przedpotopowa (świadczy o tym opis niektórych zwierząt, które juz po ziemi nie chodzą). Sam Bóg potwierdza autentyczność Hioba poprzez proroka Ezechiela 14,13-14 "Synu człowieczy, gdyby jakiś kraj zgrzeszył przeciwko Mnie niewiernością i gdybym wówczas wyciągnął rękę przeciwko niemu, i złamał mu podporę chleba, zesłał głód, wyniszczył ludzi i zwierzęta i gdyby tam byli owi trzej mężowie: Noe, Danel i Hiob, to tylko oni, dzięki, sprawiedliwości swej, ocaliliby życie swoje - wyrocznia Pana Boga." I to już powinno człowiekowi wierzącemu Biblii wystarczyć. Dodatkowo - bardzo prosze wszystkich, aby sami poczytali uważnie Księgę Hioba. Szatan to upadły Anioł, Pismo Świete nigdy nie wyklaczało, że nie mógł się on kontaktować z Bogiem. I na koniec parafrazując słowa księdza - jest to rzecz oczywista, że "Boga wcale nie obchodzi jakie ofiary Mu składasz… bo On i tak chce Ci dawać swoje łaski całkowicie ZA DARMO" Nie potrzebny znak zapytania, bo to Prawda biblijna.

Człowiek się gubi w tych tłumaczeniach... Ale mam pytanie do o. Szustaka OP, czy tłumacze nie znali tych rzeczy, o których Ojciec mówi? Mam np. przed sobą Pismo Święte z wyd. św. Wojciech i tam do św. Piotra Jezus mówi: "kusicielu". A może wszystkie te takie już takie pewne, naj, naj, najprawdziwdziwsze, takie dosłowne na 120% i jeszcze "+" tłumaczenia, są po to by odrzucić istnienie szatana? Niedługo się okaże, że zgodnie z tym co mówił x. Arturo Sosa SJ, szatan, to taka projekcja umysłu.