Czy chleb eucharystyczny powinien być jednak kwaszony? Zapytaliśmy liturgistę

(fot. shutterstock.com)

Jedni używają prosfory, drudzy chleba przaśnego. Skąd wzięły się te różnice i kto ma rację: prawosławni czy katolicy? Czy ma to wpływ na przeistoczenie?

Na pytania odpowiada liturgista o. Marek Blaza SJ:

Do IX wieku zarówno na Wschodzie jak i na Zachodzie używano chleba kwaszonego (gr. artos). Dopiero od IX wieku na Zachodzie zaczęto używać chleba przaśnego (gr. azyma) do sprawowania Eucharystii. Już w XI wieku Grecy zaczęli uważać ów zwyczaj Kościoła zachodniego za poważną różnicę i zażądali powrotu do pierwotnej tradycji. Również patriarcha Konstantynopola Michał Cerulariusz, który w sposób bezpośredni przyczynił się do podziału chrześcijaństwa na wschodnie i zachodnie, uważał za niegodziwe sprawowanie Eucharystii na chlebie przaśnym. Dochodziło nawet do takich sytuacji, w których Bizantyjczycy deptali konsekrowane hostie przez chrześcijan zachodnich.

DEON.PL POLECA

Odtąd też obydwie strony zaczęły uzasadniać słuszność swojego zwyczaju, wręcz dogmatyzując go. I tak, jako dowód na słuszność zwyczaju sprawowania Eucharystii na chlebie kwaszonym teologowie prawosławni zaczęli wskazywać, że we wszystkich czterech opisach Ostatniej Wieczerzy użyte zostało greckie słowo artos (Mt 26,26; Mk 14,22; Łk 22,19; 1Kor 11,23), które oznacza chleb kwaszony, a nie przaśny, spożywany przez Żydów w czasie świąt Przaśników.

W teologii prawosławnej istnieje bowiem przekonanie, że Chrystus odbył Ostatnią Wieczerzę ze swoimi uczniami przed rozpoczęciem Świąt Przaśników. Na korzyść tej argumentacji wskazują niektóre fragmenty Ewangelii św. Jana. Chodzi o słowa "było to przed Świętem Paschy" (J 13,1) oraz o mniemanie uczniów, że Jezus kazał Judaszowi zakupić coś na święto (J 13,27-29). Zwrócono także uwagę na fakt, że Żydzi nie weszli wraz z Jezusem do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć Paschę (J 18,28), jak również na pośpiech Żydów przy zdejmowaniu ciał z krzyży przy po śmierci Jezusa i łotrów. Pośpiech ten wskazywał, że dopiero wtedy rozpoczynało się święto Paschy (J 19,31).

Na Zachodzie zaś powoływano się na Ewangelie synoptyczne, czyli Mateusza, Marka i Łukasza, w których można znaleźć kontrargumenty przemawiające za tym, że Chrystus spożywał z uczniami Ostatnią Wieczerzę w pierwszy dzień Przaśników (Mt 26,17; Mk 14,12; Łk 22,7). Jednak teologowie prawosławni opierając się na nauce Ojców Kościoła, podkreślali, że chodzi tu o dzień poprzedzający Święta Przaśników.

Na podstawie współczesnych badań historycznych wiadomo, że w 30. roku po Chrystusie według oficjalnego kalendarza, który był księżycowym kalendarzem świątynnym, Pascha żydowska wypadała w piątek, 7 kwietnia. Natomiast na podstawie wykopaliska wywodzącego się z kręgów esseńskich wynika, że Jezus miałby obchodzić Paschę według kalendarza słonecznego, którym z kolei posługiwała się wspólnota z Qumran, ponieważ wieczernik znajdował się w esseńskiej dzielnicy Jerozolimy. A to oznaczałoby, iż Jezus spożywał Ostatnią Wieczerzę z uczniami już 4. kwietnia 30. roku, a dokładniej we wtorek wieczorem, który liturgicznie należał już do środy. W takiej sytuacji Ostatnia Wieczerza miałaby miejsce przed Świętem Przaśników, czyli przed usunięciem chleba kwaszonego z domu.

Na katolicki argument dotyczący życzenia Chrystusa, aby mógł On spożyć Paschę wraz z uczniami przed swoją męką (Łk 22,15), strona prawosławna odpowiada, że chodzi tu o Paschę Nowego Przymierza, której istotę stanowi misterium Ciała i Krwi Chrystusa. Ponadto na Wschodzie uważano, że chleb bez zakwasu jest martwy, a to oznacza, że nie może być on symbolem Chrystusa zmartwychwstałego z duszą i ciałem. Dlatego też w XI wieku patriarcha Antiochii Piotr III i Nicetas Stethanos oskarżyli łacinników o ukrytą herezję apolinaryzmu, negującą istnienie duszy ludzkiej w Chrystusie. Apolinary, biskup Laodycei żyjący w IV wieku, twierdził bowiem, że Chrystus nie miał ducha ani rozumnej duszy. Z kolei na Zachodzie argumentowano, że kwas powoduje ferment i rozkład, który symbolizuje grzech i skażenie.

W późniejszych wiekach zaczęto zdawać sobie sprawę, że odmienność zwyczaju używania chleba podczas Eucharystii nie jest sprawą dogmatu, ale obrządku, co w sposób jednoznaczny potwierdził już Sobór Florencki (1439):

"ciało Chrystusa prawdziwie jest sprawowane w chlebie pszenicznym, przaśnym bądź zakwaszonym".

Cykl o liturgii na DEON.pl

1. Jak właściwie korzystać z kropielnicy w kościele?

4. Właściwie w którym momencie zaczyna się Msza święta?

5. 3 symbole na początku Mszy świętej, których mogłeś nie znać

6. 2 błędy, jakie popełniamy przy wykonywaniu znaku krzyża

7. 26 trudnych słów związanych z Mszą świętą, których zawsze byłeś ciekaw

8. Po co się spowiadać, skoro na początku Mszy jest "spowiedź powszechna"?

9. Dlaczego w niedziele Wielkiego Postu nie wykonuje się pieśni "Chwała na wysokości Bogu?"

10. Co to są sakramenty i dlaczego katolicy muszą je przyjmować?

11. Jak się przygotować do Mszy świętej i dobrze przeżyć każdy jej moment?

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy chleb eucharystyczny powinien być jednak kwaszony? Zapytaliśmy liturgistę
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.