J. R. R. Tolkien w swoim opowiadaniu Liść, dzieło Niggle'a przedstawia nam bohatera podróżującego po zaświatach. Jest to jedyna napisana przez niego historia, która zawiera szersze znaczenie symboliczne od Władcy Pierścieni.
Historia opowiada o malarzu-amatorze, imieniem Niggle, któremu ciągle przeszkadza jego sąsiad i nie kryje się z okazywaniem tego - opisuje portal Aleteia.org.
Pewnego dnia okazuje się, że Niggle jest chory, niedługo później odwiedza go gość, który twierdzi, że jego podróż musi się rozpocząć. Bohater gubi swój bagaż na stacji kolejowej i trafia do przytułku, gdzie zostaje otoczony opieką lekarską, jednak zmuszany jest do ciężkiej pracy.
>>Tolkien, wiara i... hobbit<<
Z początku nie chce jej wykonywać, ale z czasem staje się coraz bardziej chętny do pomocy. Wkrótce trafia przed sąd, gdzie słyszy dwa głosy opowiadające o nim i mówiące mu o jego przeznaczeniu. Następnie skierowany zostaje do ogromnego kraju z widokiem na góry, gdzie spotyka swojego sąsiada oraz osobę przypominającą pasterza, która oferuje im pomoc w dotarciu do celu.
Czyściec to najbardziej oczywiste skojarzenie z miejscem opisanym w opowiadaniu Tolkiena. Główny bohater nie był bez win, ale dzięki jego dobroczynnemu zachowaniu, zwłaszcza w stosunku do swojego sąsiada, Niggle zostaje wysłany do czyśćca, gdzie musi odpokutować winy za popełnione wcześniej grzechy.
>>6 rzeczy, których katolicy mogą się nauczyć z Władcy Pierścieni Tolkiena<<
Głosy, które towarzyszyły mu podczas “procesu" to zapewne "Sprawiedliwość" i "Łaska", wygłaszające argumenty za i przeciw. Na końcu trafia on do pięknej krainy, czyli Nieba, gdzie poznaje Mesjasza i nareszcie może odnaleźć wewnętrzny spokój.
Historia ta inspiruje nas do dalszych rozważań na temat życia po śmierci oraz daje nam nadzieję na to, że nawet jeśli jesteśmy grzesznikami, to możemy odpracować nasze złe uczynki, aby później móc trafić do Raju.
Skomentuj artykuł