Czy katoliczki mogą ubierać się zmysłowo?

(fot. youtube.com)

Często mówi się, że katoliczki nie dbają jakoś specjalnie o swój wygląd. A zastanawialiście się kiedyś, czy katoliczki mogą ubierać się zmysłowo? Odpowiada ks. Jacek WIOSNA Stryczek.

Najpierw dwa głosy z dyskusji na Facebooku:

Agnieszka: Stereotypem było myślenie, że jak się jest pobożnym, to nie można ładnie, atrakcyjnie wyglądać.To, że jest się katoliczką, nie oznacza, że należy ukrywać się ze swoim pięknem, lecz możemy uczyć się podkreślać je strojem i makijażem. Chodzi o to, żeby kobieta akceptowała siebie, odkrywa swoje piękno wewnętrzne jak i zewnętrzne, które idą w parze.

Aneta: Dobrze ukierunkowana zmysłowość w pewnych granicach może odkryć wewnętrzne piękno kobiety, powodujące radość i nie musi służyć zaspokojeniu biologicznych popędów czy własnego ego.

DEON.PL POLECA


A teraz krótka i prowokacyjna odpowiedź ks. Stryczka. A Wy co myślicie na ten temat?

Zobacz też:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Czy katoliczki mogą ubierać się zmysłowo?
Komentarze (28)
A
Agata
29 kwietnia 2014, 15:08
ahahahhahahahha dobre! a w ogóle pytanie nie powinno w ogóle paść! 
P
pp
29 kwietnia 2014, 14:55
No pewnie, najlepiej żebyśmy musiały ubierać się w worki, albo w ogóle nie wychodziły z domów. Jeżeli kogoś nachodzą brudne myśli na widok zmysłowo ubranej osoby, to widocznie ma problem ze swoją wiarą i panowaniem nad sobą. Nie jesteśmy zwierzętami, tylko ludźmi, więc powinniśmy potrafić kontrolować siebie. Jeżeli komuś to nie wychodzi, to niech nie obwinia za to innych ludzi. To śmieszne i żałosne. Tym bardziej, że różne gusta mają ludzie i to, co dla innych jest ładne i eleganckie, dla innych może być zmysłowe i erotyczne, a dla jeszcze innych jednym wielkim kiczem.
G
grzesznik
29 kwietnia 2014, 15:19
"powinniśmy potrafić kontrolować siebie" nie jedz przez tydzień, a potem kontroluj swoją chęć jedzenia to prawda, że nie powinno się ulegać pokusom, ale siły człowieka są zbyt słabe, sam się nie zbawisz. widok rozebranych kobiet nie pomaga w zachowaniu czystości i "kontrolowaniu siebie"
A
Agata
29 kwietnia 2014, 15:25
my tu nie rozmawiamy o rozebranych kobietach, ale właśnie o tych ubranych :P
X
xxx
29 kwietnia 2014, 09:29
"Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny*.  I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego."  Ewangelia wg św. Mateusza 18, 7-9 ------------------------------------------- * - Jest to niewątpliwie figura literacka, zwana hiperbolą: nie chodzi o to, by w pewnych okolicznościach należało lub można było pozbawić się ręki, nogi lub oczu, ale z pewnością chodzi o wskazanie na bardzo wielką konieczność skutecznego unikania okazji do grzechu.  źródło: [url]http://biblia.deon.pl/index.php[/url]
X
xxx
29 kwietnia 2014, 08:45
"Podobnie kobiety - w skromnie zdobnym odzieniu, niech się przyozdabiają ze wstydliwością i umiarem, nie przesadnie zaplatanymi włosami albo złotem czy perłami, albo kosztownym strojem,  lecz przez dobre uczynki, co przystoi kobietom, które się przyznają do pobożności." 1 List do Tymoteusza 2, 9-10 " Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne: uczesanie włosów i złote pierścienie ani strojenie się w suknie, ale wnętrze serca człowieka o nienaruszalnym spokoju i łagodności ducha, który jest tak cenny wobec Boga." 1 List św. Piotra 3, 3-4
Z
Zdzichu
29 kwietnia 2014, 08:29
Troeche moze z innej beczki ale dotyczące wizerunku kobiety. Mam na fb dużo tez małżeństw o "One" tzn. Panie w 99% dają fotkę Ona + maleństwo a nie Ona + Mąż i dla mnie to jest bardzo smutne. to pkazuje być może jak w naszych rodiznach facecie idą w odstawkę, gdy pojawia się : maleństwo;-) O mam dla Was pomysł bna kolejny artykuł poprzez ten komentare.
A
Agata
29 kwietnia 2014, 18:01
no troche z innej beczki, rzeczywiście... hm, a wracajac do tematu - moze po prostu panowie są mnie wyględni niż ich dzieci? :P
MS
Mietek Szczęścniak
29 kwietnia 2014, 08:25
Dajcie już spokój tradycjonalistom, oni nie będa mogli spac przez ten portal ;-)
BP
Bądźmy Poważni
28 kwietnia 2014, 22:02
no i w czym problem? zmysłowo, znaczy kobieco. tak sakralizujecie kobiety, ze nawet z nimi nie sypiacie przed ślubem a chcecie by nosiły dżinsy i wyciągnięte swetry? poza tym, proszę tych mężczyzn tak nie usprawiedliwiać, że to na nich działa i wzbudza popęd. jak facet ma obcisłą koszulę, rozpiętą, z podwiniętymi rękawami albo obcisłe spodnie, to kobiety WCALE nie zamykają oczu i nie zaczynają zdrowaśki.. 
K
Katoliczka
28 kwietnia 2014, 22:22
Widzę, że ktoś mało zorientowany. Chodzi o wzajemne wspieranie się w czystości i budowanie trwałego uczucia na solidnym fundamencie, a nie podkładanie sobie kłód pod nogi (czyt. ubiorę się tak żebyś mnie pożądał).
P
pp
29 kwietnia 2014, 15:02
Katoliczko, najłatwiej jest zachować czystośc, nie będąc przez nic kuszonym, żyjącie jak w próżni. Ale jaką ma to wartośc? Żadną. Bo jeżeli nie wkładasz w coś wysiłku, jeżeli sama nie podejmujesz decyzji, że nie ulegniesz, to co to za wielkie osiągnięcie? Jeżeli nie ma przede mną słodyczy, nie kusi mnie żeby je zjeść, więc nie musiałam włożyć w to wysiłku. Jeżeli leżą przede mną i kusza mnie swym wyglądem, to wystawiają mnie na próbę i wtedy mogę sprawdzić, czy jestem na tyle silna i zdeterminowana, by nie ulec. Zajrzyjcie do Bibli i poczytajcie sobie, jak Jezus wyszedł na pustynię, gdzie był kuszony przez diabła... Wiara wymaga poświęceń i silnej woli.
G
grzesznik
29 kwietnia 2014, 15:15
wystawianie się na pokusę to objaw głupoty
K
Katoliczka
29 kwietnia 2014, 16:19
Moim zdaniem chrześcijanie powinni żyć tak, żeby wspierać innych w dążeniu do czystości a nie im przeszkadzać, wystawiać na próbę wszystkich dookoła, bo może ktoś dzięki mnie wygra z brudnymi myślami i się umocni... to chyba szansa jedna na milion. Twój argument nie przemawia do mnie. Zmysłowo to będę się ubierała dla męża :) a nie do sklepu, kościoła czy gdziekolwiek. Co do Biblii - przeczytaj sobie przynajmniej te fragmenty, które zostały wklejone przez xxx.
K
Katoliczka
29 kwietnia 2014, 16:29
Po drugie... jeśli żyjesz w czystości przez jakiś czas, wystawiasz się później celowo na próbę, żeby sprawdzić czy jesteś tak silna żeby wygrać z pokusą? Myślę że ten kto żyje w czystości i unika pokus jest bliżej nieba, niż ten kto stale sprawdza granicę swojej wytrzymałości. I pierwszemu jest przede wszystkim o wiele łatwiej. To tylko moje zdanie.
A
alfonso
28 kwietnia 2014, 21:47
I to ma być ta nowa ewangelizacja na deonie ? Facio ewidentnie minął się z powołaniem
D
Daniel
28 kwietnia 2014, 21:10
Domyślam się, że księdzu chodziło o to, żeby zerwać z takim myśleniem, że katoliczki to najlepiej niech sie ubierają w wory pokutne, bo takowe krąży w obiegu dość często a nie o to żeby ubierały się zaraz prowokująco, skąpie z wyuzdaniem. Dla mnie jak kobieta ma sukienkę jeszcze teraz taką wiosenna to już działa na moje zmysły :)  i bynajmniej nie uciekam potem w jakieś brudne myśli, a bardziej w stronę podziwu piękna stworzenia :) Chociaż tak na koniec przyszłą mi taka refleksja, że dobie internetu i pornografii to żeby myśli mężczyzn były w miarę czystę to rzeczywiście te wory pokutne kobiety musiałyby nosić..
K
Katoliczka
28 kwietnia 2014, 22:08
O katolikach krążą różne określenia, nietylko nt ubioru, ale wiele innych obraźliwych sformuowań. Zmysłowo - kojarzy się wyłącznie ze sferą erotyczną, pobudzaniem zmysłów. Czy w dzisiejszym świecie naprawdę trzeba je dodatkowo pobudzać? Wierze że portal miał dobre intencje, dotyczące kobiecego piękna, jednak efekt jest odwrotny do zamierzonego. Deon.pl zawiodłam się.
K
Katoliczka
28 kwietnia 2014, 22:10
Danielu, nie radzę Tobie iść z duchem czasu i gonić za dobą internetu. Nic dobrego z tego nie wyjdzie.
K
Kuba
28 kwietnia 2014, 20:03
Jestem rodzaju meskiego i szczerze sie wypowiem w temacie: Kobieta ubrana zmyslowo ukierunkowuje moje myslenie jednoznacznie, mianowicie chce posiasc ja cielesnie i naprawde nigdy nie idzie to w parze z checia poznania jej wnetrza, a nawet jesli sprawiam takie wrazenie to zwykle uzywam tego jako narzedzia do pierwszego, czyli do zaspokojenia napiecia ktore we mnie rosnie, czyli do stosunku z ta ubrana wyzywajaco kobieta. To nie jest droga do milosci. Polecam lecznienie sie z ogladania tv i
E
Ewa
28 kwietnia 2014, 18:53
Tyle, ze dla jednej dziewczyny dany ubiór będzie zmysłowy, dla drugiej już nie. podobnie mężczyxni mogą rozmaicie interpretować ubiór. Poza tym ubiór to nie wszystko, dziewczyna idealnie ubrana może gestem sposobem chodzenia ( moze nawet nie zdawać sobie z tego sprawy) może być uznana za zmysłową i na odwrót.
K
Katoliczka
28 kwietnia 2014, 17:05
Może ksiądz Wiosna się pofatyguje żeby to wyjaśnić? Chodzi o wzbudzenie pożądania i 'brudnych myśli' ?
A
Ania
28 kwietnia 2014, 18:42
Dokładnie tak. ;) Przecież jego "nooo" jest jednoznaczne...
K
Katoliczka
28 kwietnia 2014, 16:55
Nie, nie powinny ubierać się zmysłowo, ale wskazane jest żeby ubierały się ładnie i dbały o siebie. To chyba dwie różne rzeczy. Wypowiedź księdza daje dużo do myślenia - niekoniecznie w tym kierunku co trzeba.
KP
ks. playboy
28 kwietnia 2014, 16:36
No i posoborowy specjalista od zmysłowości się znalazł
K
Kobietka
28 kwietnia 2014, 16:15
"Powalają" mnie tego typu publikacje. Zadawanie pytań śmiesznych, banalnych... może jakieś głębszy temet, coś interesującego zechce szanowna redakcja napisać.?
P
pein
28 kwietnia 2014, 19:47
Dziwne, że pani tych głębszych artykułów tu nie znalazła. Może były zbyt nudne?
K
Kobietka
28 kwietnia 2014, 21:31
Proszę nie zmieniać sensu mojej wypowiedzi. Oceniłam ten, konkretyny artykuł. Proszę czytać ze zrozumieniem :-)