Sprawa jest prosta, da się łatwo rozwiązać na co wskazuje ustanowienie godzin spowiedzi przez cały dzień (od 8.00 -20.00 np. u Dominikanów i w Łagiewnikach w Krakowie) lub2 razy po 3 godziny w kilku innych kościołach w Krakowie albo przez poproszenie spowiednika na furcie klasztornej (np. u Cystersów). Księża w przypadku rozpoczynania mszy św. powinni dokończyć spowiadanie osoby, która rozpoczęła spowiedź przed mszą św. i wyjść z konfesjonału aby powrócić po mszy św. i wyspowiadać pozostałych czekających. Na konfesjonałach mogły by być karteczki informujące, że w czasie mszy św. nie spowiada się. Proste ?
E
Ewcia
27 stycznia 2017, 15:00
Tam, gdzie jest tylko jeden ksiądz na parafii, problemu nie ma. Spowiedź jest zwykle przed Mszą. Jednak w większości parafii księża nie mają zamiaru tego przestrzegać. Po pierwsze, musieliby robić dodatkowe dyżury w konfesjonale - poza wyznaczonym czasem Mszy, a po drugie nie są pewni, czy ludziom chciałoby się specjalnie przyjść do kościoła na spowiedź. Jest to wygodne dla księży i dla ludzi.
Myślę m.in. o uzyskaniu odpustu. Trzeba być w stanie łaski uświęcającej i przyjąć Komunię święta oraz pomodlić się. Najprościej zrobić to wszystko za jednym zamachem. Spowiedź, Komunia, szybka modlitwa i mogę iść do domu.
A kwestia nabożnego uczestnictwa we Mszy? Nie trzeba się aktualnie spowiadać, by niezbyt nabożnie uczestniczyć we Mszy. Bywając w kościele, widzę rozglądających się ludzi, śpiących, zerkających na zegarek itd. Nie spowiadają się, a z ich nabożnością jest bardzo źle. Więc odebranie ludziom spowiedzi w czasie Mszy to jeszcze nie jest duchowa rewolucja.
WS
Werset Skryba
27 stycznia 2017, 08:40
Uczeni nie są zgodni w sprawie pochodzenia spowiedzi indywidualnej
W The Catholic Encyclopedia pod redakcją Roberta C. Brodericka czytamy: „Spowiedź indywidualna jest praktykowana od IV stulecia” (s. 58).
New Catholic Encyclopedia wyjaśnia: „Wielu współczesnych historyków, zarówno katolickich, jak i protestanckich, doszukuje się początków spowiedzi, stanowiącej przyjętą praktykę, w kościołach Irlandii, Walii i Brytanii, gdzie sakramentów, łącznie z sakramentem pokuty, na ogół udzielali opat klasztoru oraz podlegający mu duchowni zakonni. Klasztorny zwyczaj spowiadania się i korzystania z publicznego i prywatnego kierownictwa duchowego najwidoczniej stał się wzorem, na podstawie którego wprowadzono dla laików powtarzalną spowiedź i spowiedź dewocyjną. (...) Niemniej dopiero w XI wieku zaczęto w czasie spowiedzi, przed odprawieniem pokuty, odpuszczać skryte grzechy” (1967, t. 11, s. 75).
Historyk Archibald H. Sayce pisze: „Z obrzędowych tekstów wynika, że zarówno publiczną, jak i indywidualną spowiedź praktykowano w Babilonie. W gruncie rzeczy indywidualna spowiedź wydaje się starsza i bardziej rozpowszechniona” (The Religions of Ancient Egypt and Babylonia, Edynburg 1902, s. 497).
Skomentuj artykuł